Dziecko wyszło po 10 minutach
1/3 eksponatów na wystawie interaktywnej nie działa albo jest mocno zdezelowana. Kartka po polsku "przepraszamy - awaria" i wstyd przed gośćmi z zagranicy, którzy niezdarnie próbują manipulować...
rozwiń
1/3 eksponatów na wystawie interaktywnej nie działa albo jest mocno zdezelowana. Kartka po polsku "przepraszamy - awaria" i wstyd przed gośćmi z zagranicy, którzy niezdarnie próbują manipulować nieczynnym ustrojstwem. Nie widać, żeby kogokolwiek to interesowało. Nawet klocki, które jeszcze w zimie wyglądały całkiem fajnie, po pół roku systematycznego niszczenia (dzieci!) wyglądają jak smętna kupka plastiku - to również nikogo nie interesowało. Generalnie kwalifikuje się to do zwrotu pieniędzy.
zobacz wątek
10 lat temu
~Wojciech Sztukowski