Odpowiadasz na:

Tak sobie

Bunkier odwiedziłem 10.08. Klub dopracowany w szczegółach. I to jedyny plus tego miejsca. Czytam poprzednie komentarze i muszę się z nimi zgodzić. Muzyka i dobór Dj to najsłabszy punkt tego... rozwiń

Bunkier odwiedziłem 10.08. Klub dopracowany w szczegółach. I to jedyny plus tego miejsca. Czytam poprzednie komentarze i muszę się z nimi zgodzić. Muzyka i dobór Dj to najsłabszy punkt tego miejsca. Tu już nie chodzi o to, że grają na jednym poziomie muzykę dla wszystkich - chodzi o to że ci panowie się powielają. W ciągu 1 godziny usłyszałem te same klimaty na 2 salach. Kiedy wszedłem na jednej leciały komercyjne kawałki od lat 80 po nowe typu dub step a na 2 sali Dj grał na początku lekki house a w ciągu godziny skończył na dub stepach i dramach. Nie zgodzę się z odpowiedzią klubu, że na takie imprezy przychodzi 100-200 osób podam przykład Berlina i klubu Berghain gdzie klub mieścił się po starej wielkiej fabryce i nie było tam wcale komercyjnych kawałków na 3 salach dj grali każdy co innego. Klub na 5000 osób i można ? można Nie widziałem tam panny na szpilkach ani kolesia w białej czapce z podniesionym daszkiem tak jak by wyszedł z traktora po sianokosach. Czyli selekcja też dużo daje. Rozumiem reklama dźwignią handlu trzeba miejsce rozreklamować by nakłady się zwróciły. Miejsce tworzą ludzie i klimat oraz muzyka. A tu nic nie gra ze sobą. Wielki falstart .