Odpowiadasz na:

Rewelacja

Moja przygoda ze studiem Lilly zaczęła się jakiś rok temu. Trafiłam tu z Gruponu, jak zapewne duża część klientów. Skuszona ofertą, skorzystałam. Nie żałuję. Jako, że każdą skrajną ocenę muszę... rozwiń

Moja przygoda ze studiem Lilly zaczęła się jakiś rok temu. Trafiłam tu z Gruponu, jak zapewne duża część klientów. Skuszona ofertą, skorzystałam. Nie żałuję. Jako, że każdą skrajną ocenę muszę uzasadnić, tak więc zaczynam. Obsługa jest na najwyższym poziomie. Panie zawsze zaproponują coś do picia, zaopiekują się odzieniem wierzchnim, a gdy trzeba chwilkę zaczekać, zaproponują coś do czytania. Nie wszędzie się zdarza, że klientki dostają prezent czy zniżki na kolejne wizyty. Wczoraj kolejny raz skorzystałam z usług fryzjerki-pani Hani, która de facto jest przesympatyczną i zdecydowaną osobą. Za farbę (dwa kolory), ścięcie i modelowanie włosów zapłaciłam 150 zł. Otrzymałam w prezencie tusz do rzęs i kartę zniżkową. Jeśli ktoś regularnie farbuje włosy w salonie fryzjerskim to wie, że nie jest to cena wygórowana. Idąc do salonu oczekuję, że fryzjer zaproponuje coś zgodnie z nowymi trendami lub chociażby uwzględniając typ urody itp. Tak więc jeśli chodzi o kreatywność, to nigdy nie usłyszałam od Pani Hani "no to co robimy?" co mnie ogromnie irytuje, gdyż oczekuję, że fryzjer wie co zrobić z moją głową. W studio Lilly odpoczywam, więc oczywiste,że klimat mi odpowiada. Szczerze polecam!

zobacz wątek
10 lat temu
~Kasia BG

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry