Odpowiadasz na:

Rzetelność - poziom "0", bo błędy przecież "zdarzają się"...

Fakty: recepta w całości wydrukowana zawierająca tylko jeden lek w ilości dwóch opakowań. Niedziela wieczór, obsługa 2 osobowa.
Wydane zostaje jedno opakowanie, po powrocie do domu (kilka km)... rozwiń

Fakty: recepta w całości wydrukowana zawierająca tylko jeden lek w ilości dwóch opakowań. Niedziela wieczór, obsługa 2 osobowa.
Wydane zostaje jedno opakowanie, po powrocie do domu (kilka km) okazuje się, że powinny być dwa. Wracam, oczywiście na recepcie widnieją dwa opak., Pani przeprasza i mówi "po tylu godzinach pracy...ZDARZA SIĘ". Taki komentarz (oczywiście bez jakiejkolwiek propozycji rekompensaty za mój stracony czas i np. ponowne koszty dojazdu) pozostawiam bez próby dyskusji bo mówi wszystko o personelu. Jeśli osobie pracującej w aptece jak sama mówi "zdarza się" pomylić to chyba pomyliła się, ale z powołaniem (jeśli je w ogóle ma). Zdarza się mylić kilka razy w miesiącu, w tygodniu czy kilka razy dziennie? Dziś pomyłka to pominięcie wyraźnie określonej liczby opakowań, to jutro może zamiast dawki 0,05 wyda Pani 0,5 i narazi czyjeś życie? Wydawało mi się, że w tym zawodzie powinni pracować ludzie odpowiedzialni, którzy jeśli nawet są zmęczeni swoją pracą to jednak czytają i sprawdzają recepty 3 albo nawet 5 razy, jak widać niektórym zupełnie jest to obojętne...

zobacz wątek
10 lat temu
~Dariusz

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry