Odpowiadasz na:

Niedobrz, oj niedobrze...

Byłam "U Jakuba" na proszonym obiedzie urodzinowym na 10 osób. Przeczytałam właśnie wszystkie opinie i niestety muszę podpisać się pod dziwnie znajomymi opisami o zaledwie letnim rosole i... rozwiń

Byłam "U Jakuba" na proszonym obiedzie urodzinowym na 10 osób. Przeczytałam właśnie wszystkie opinie i niestety muszę podpisać się pod dziwnie znajomymi opisami o zaledwie letnim rosole i polędwiczką, którą udawał "przechrzszczony" na tę okoliczność schab. Do tego dodam sine ziemniaki, wczorajsze surówki i "kąsek indyczki" w zupie, który okazał się czymś w rodzaju drobiowej mocno przemielonej parówki. Słowem - obiad był niesmaczny, co zgodnie stwierdzili wszyscy zaproszeni goście. Co więcej - kąsek indyczki niemal stanął mi w gardle, gdy usłyszałam, jaką cenę przyszło zapłacić naszym gospodarzom od osoby... Niemiłego wrażenia nie poprawiła jakość obsługi (rozumiem, że Premiership kończyła sezon i ważyły się losy mistrzostwa, ale w końcu panowie kelnerzy byli w PRACY, powinni zatem poświęcać czas swoim obowiązkom, a nie piłkarskim pasjom).
Słowem - mogę z całą stanowczością stwierdzić, że szczerze i z dobrego serca z pewnością nie będę polecała Jakuba swoim znajomym. Pozdrawiam jednocześnie wszystkich, którzy mają z tym lokalem dobre wspomnienia - ja niestety zaliczam się do tej drugiej kategorii i z własnej woli nieprędko zdecyduję się, by zweryfikować swoją opinię. Bywa

zobacz wątek
9 lat temu
~Eia

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry