Odpowiadasz na:

Licealna parodia, a nie liceum

Matko i córko, jak dobrze, że już skończyłem tę przeklętą szkołę. NIKOMU nie polecam przyjścia do niej. Szatniarki to dziwne i niegrzeczne kobiety, których kantorek zasypany jest zdjęciami świętych... rozwiń

Matko i córko, jak dobrze, że już skończyłem tę przeklętą szkołę. NIKOMU nie polecam przyjścia do niej. Szatniarki to dziwne i niegrzeczne kobiety, których kantorek zasypany jest zdjęciami świętych i boskimi figurkami tak bardzo, że aż strach w ogóle na to spojrzeć. Poziom nauczania to tragedia, a nauczycielka z biologii z przerostem ambicji nie potrafi odmieniać czasowników i mówi w bezokolicznikach. "Zrobić, wstać, wykonać", generalnie ma na wszystko wylane i każe płacić ogromne sumy za kserówki z wiedzy, która do matury jest kompletnie nieprzydatna i zapycha mózgi, co szumnie jest nazwane autorskim programem nauczania. Jeden z podręczników uczniowie klasy biol-chem muszą zrobić SAMI w wakacje z 2 na 3 klasę, gdyż nauczycielka nie wyrabia się z materiałem. Chemia to jeszcze większa tragedia wykładana przez niekompetentną nauczycielkę, która cały czas się myli i mówi niezrozumiale, tak że bez prywatnych korepetycji nie ma co po tej klasie myśleć o dobrym wyniku na maturze rozsz. z chemii. Wicedyrektor to bardzo oschły, nieuprzejmy człowiek. Jedna z zatrudnionych pedagogów nie powinna pełnić swojej funkcji, ponieważ nie wzbudza zaufania i wydaje się żyć w innym świecie. NIE POLECAM

zobacz wątek
9 lat temu
~Szymon

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry