Odpowiadasz na:

SKLEPIK Z PAMIĄTKAMI PSUJE WRAŻENIE

Ostatnia wizyta w Akwarium była moją ostatnią. Nie chodzi o ekspozycje lub obsługę, ale właśnie o sklepik z pamiątkami, który jest przecież elementem całego obiektu. Nie da się go ominąć, gdyż... rozwiń

Ostatnia wizyta w Akwarium była moją ostatnią. Nie chodzi o ekspozycje lub obsługę, ale właśnie o sklepik z pamiątkami, który jest przecież elementem całego obiektu. Nie da się go ominąć, gdyż znajduje się na trasie do wyjścia. Moje dziecko upatrzyło sobie jedno z gumowych zwierzątek, więc wzięło je do rączki, ja zapłaciłam. Oczywiście nie dostałam żadnego paragonu!!! Następnie przeszliśmy do salki, gdzie można dotykać rybki. Córka odłożyła zabawkę i zajęła się chlapaniem w wodzie. Po jakiś trzech minutach opuściliśmy to miejsce, wtedy starszy syn zauważył, że zabawka jest uszkodzona (od spodu puścił klej i wysypują się styropianowe kulki). Od zakupu minęło jakieś 5 minut, więc bez obaw wróciłam, by wymienić towar lub dostać zwrot pieniędzy. Niestety, zdecydowanie odmówiono mi, oskarżając wprost dziecko o zepsucie zabawki. Sytuacja była bardzo nieprzyjemna, a dwoje moich dzieci obserwowało z przerażeniem całe zajście. Nie wiem, czy bardzo bezczelna pani, która podawała się za właścicielkę, ma świadomość, że nie przestrzega praw konsumenta oraz prawa podatkowego. Po wyjściu z Akwarium od córki usłyszałam: "Mamusiu,ja nie zepsułam tej zabawki":(

zobacz wątek
9 lat temu
~janka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry