Odpowiadasz na:

Rewelacyjna klinika

Gernialne miejsce! Historia mojej kontuzji trwala rok i zakonczyla sie happy endem wlasnie dzieki trafieniu do kliniki Merkury. Przez rok bylam leczona, rehabilitowana i poddawana roznym zabiegom... rozwiń

Gernialne miejsce! Historia mojej kontuzji trwala rok i zakonczyla sie happy endem wlasnie dzieki trafieniu do kliniki Merkury. Przez rok bylam leczona, rehabilitowana i poddawana roznym zabiegom fizjoterapii, na schorzenie zwane "Lokciem tenisisty" (dodam, ze mieszkam na stale za granica). Przez rok odczuwalam ciagly bol w okolicy lokcia, ktory promieniowal na przedramie. Bolalo raz mniej, raz mocniej ale CODZIENNIE. Bolalo przy najprostszych czynnosciach codziennego zycia Szczerze mowiac, stracilam nadzieje, ze kiedykolwiek ten bol minie. Postanowilam sie nie poddawac i przy kolejnej wizycie w Polsce umowilam sie na wizyte do lekarza sportowego. Ten mi zaordynowal zastrzyk i wyslal na fizjoteriapie - i tu trafialam do kliniki MERKURY oraz Pana Piotra Marmonia! Po pierwszej wizycie stwierdzil, ze wedlug niego nie jest to "Lokiec tenisisty" i czy sie zgadzam, aby on mnie leczyl wedlug jego mniemania. Szczerze mowiac sprobowalabym bym wszystkiego, oby tylko ten bol minal, No i tak sie zaczelo! Po1 sesji odczulam ogromna roznice, a po 5 bol ziknal calkowicie. Pelen profesjonalizm i nieprzecietna obsluga! ABSLOUTNIE POLECAM i serdecznie dziekuje!