czego nie ma w decathlonie znajdziesz pewnie w maratonie
Postanowiłam napisać opinię o sklepie, o którego istnieniu wcześniej nie wiedziałam (a mieszkam niedaleko Gdańska)! Kupiłam dziś rower, którego na próżno szukałam w CAŁYM TRÓJMIEŚCIE. Znajomi...
rozwiń
Postanowiłam napisać opinię o sklepie, o którego istnieniu wcześniej nie wiedziałam (a mieszkam niedaleko Gdańska)! Kupiłam dziś rower, którego na próżno szukałam w CAŁYM TRÓJMIEŚCIE. Znajomi polecili Decathlon. Zwiedziłam dziś dwa...i zniesmaczona stwierdziłam, że po raz ostatni czegoś tam szukam. Z zewnątrz sklep nie wydaje się przestronny, jednak w środku mnogość wyboru prowokuje do dokładniejszego zapoznania się z asortymentem. Jest tu bogaty dział sportowy, wspaniały i mój ulubiony - rowerowy i fitnes, a także coś, przy czym na długo zatrzymał się małżonek - asortyment dla poławiaczy ryb (przepraszam, jeśli coś pomyliłam!). Kupiłam rower taniej niż zakładałam porównując wcześniej ceny w internecie, a na dodatek dostałam funkcjonalny prezent!! Coś, co wyróżnia ten sklep to także bardzo kulturalna obsługa. Być może pan w okularach trochę jest zagubiony, za to urocza młoda kobieta z uśmiechem na twarzy zawsze służy pomocą. Znajomi kupili u państwa drugi rower z mojego polecania, zatem mogę się nazwać już stałą klientką! Niebawem wyruszamy na upragnione wakacje (Egipt), zatem odwiedzimy dział ze strojami kąpielowymi (nigdzie wcześniej nie znalazłam takiego wyboru!).
POLECAM!
zobacz wątek
