poradnia nefrologiczna- katastrofa
w wielkim skrócie: biegałam po szpitalu z 10 miesięcznym dzieckiem 4 godziny ( bo nikt nic nie wiedział) , żeby dostać skierowanie na usg, obsługa niemiła, sala dla niemowlaka zimna z kaloryferem...
rozwiń
w wielkim skrócie: biegałam po szpitalu z 10 miesięcznym dzieckiem 4 godziny ( bo nikt nic nie wiedział) , żeby dostać skierowanie na usg, obsługa niemiła, sala dla niemowlaka zimna z kaloryferem na prąd rodem z epoki prl, dramat, jeżeli jest możliwość omijać szerokim łukiem, parking za godzinę 3 zł
zobacz wątek