Dno
Od samego wejścia był problem że stolikiem, nie przywitał nas nikt na wejściu więc poszliśmy na piętro poszukać miejsca, potem okazało się, że jednak jest jakiś host i zaproponowano nam stolik...
rozwiń
Od samego wejścia był problem że stolikiem, nie przywitał nas nikt na wejściu więc poszliśmy na piętro poszukać miejsca, potem okazało się, że jednak jest jakiś host i zaproponowano nam stolik dwuosobowy w miejscu gdzie każdy by się musiał przeciskac przez nas i nie było tam mowy o żadnym komforcie, nie zgodzilismy się, następne miejsce to 'okrągły stół ' do którego każdy się może dosiasc, zero prywatności a przyszedłem że swoją dziewczyną a nie z kumplem to samo już sugeruje jakie chcielibyśmy miejsce. Zamowilismy pizzę... żenada, gorszą jadłem tylko w swoim rodzinnym mieście w nocnym kebabie. Zimna, przy włoskiej pizzy nie leżała nawet, ani sosów ani oliwy, kuchnia słaba, nie polecam, ceny wzięte z kosmosu, przerost formy nad treścią, obsługa mało pojętna, smaczniej i taniej byłoby w pierwszym lepszym fastfoodzie
zobacz wątek
