Widok

A gdybyście tak...

.....mogli zabrać trzy rzeczy na bezludną wyspę co by to było ?

Ja bym wzięła: kikla par szpilek, ksiazki, piłkę do nogi i do siatki, bikini, torebke bo tam mam zawsze nóż i śrubokręt, poduszkę, marchewki, szampon owocowy, balsam owocowy., gumowego delfina do pływania,
Nie zmieszczę się w trzech rzeczach.
Przepraszam.
"Zobacz, ocean (...) on nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi"
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 10
Tam rzeczy...
Ja...

Kobietę.
Psa.
I wódkę.

Swieta trójca.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 11
Kurczę, zapomniałam o szkockiej ;)

~c wiedziałam, ze bys akurat zabrał to co byś zabrał.
"Zobacz, ocean (...) on nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi"
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
zastanów się dobrze, świat kieruje się ku samozagładzie
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
To biorę tylko szkocką.
"Zobacz, ocean (...) on nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi"
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
weźmiesz tyle tej szkockiej, aby odpłynąć, czy utopić się?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
Nigdy nie odpływam.
Zeby dopłynąć ;)
"Zobacz, ocean (...) on nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi"
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
reset jest wskazany
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 8
Bardzo fajna wyliczanka, ja bym wziął jednego mojego psa, drugiego mojego psa i trzeciego mojego psa. No i tyle.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 2
ja kuchnię azjatycką też lubię
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 6
Moze reset, ale u Ciebie.
Zwłaszcza jak masz na myśli wodę.

To ja jeszcze watahę biorę jak Ty Manson tyle psów ;)
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
I zamiecione pod dywan. Czasem dobrze tak rano wstać i poczytać .
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 8
Ale dobrze, że zamiecione? No, nie wiem...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
A użyłam słowa dobrze przy zamiataniu?
Nie jestem zwolenniczką takich zachowań. Ale to forum a nie magiel. Czasem warto to sobie przypomnieć.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 8
Żaden magiel, czyste konfabulacje i bełkot pani, która odstawila nikotyne.
Ja tam rozumie frustracje.
Ludzka rzecz. :)

W sumie, dobrze iż zmiecione, nic co Lucy nabazgrala nie miało odzwierciedlenia w rzeczywistości. No poza, krajem gdzie jestem, ale to wiedziala tylko dlatego, ze ja tak chce.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7
Muszę poprawić jeden z punktów, na bezludna wyspę zabralbym kobietę... Ale nie każda :)))
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Być może. Niesmak pozostał. Na szczęście wielu ominęło.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
ja przestałem się wypowiadać, szkoda mi czasu na jałowe dyskusje
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3
A o co teraz chodzi ?
Tomasz nie poddawaj się, a to ze jałowe to się zgadzam.
Jest klub wzajemnej adoracji.

~ c mnie byś zabrał, co ;)

Kto co zamiótł ?
Co mnie ominęło ???
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciebie Wilczyco?

Jasne.
Mam już pewne pomysły jak mozna by spędzać wartosciowo wolny czas.
Mozna by zmienic na stale np. statut wyspy.

;)))
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wilczyco...jaki klub tu widzisz? To że normalnie ze sobą gadamy i nie rzucamy kur..mi?
Tomek...jałowe i niejałowe...różne..jak to rozmowy.
I spadam sobie tam gdzie lubię być.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 9
Inka, ale co Cię tak dotknęło ?
Skąd wiesz, ze miałam na mysli akurat Ciebie , piszac o klubie ?
Czujesz się winna ?
To co ja miałam na myśli wiem tylko ja i całe szczęscie.

~c ja tez bym Ciebie zabrała.
I wódkę dla Ciebe, bo jak wiesz ja nie lubię.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie chce mi się tu już pisać ale skoro zostałam wezwana.
Nie ubodło raczej zadziwia Twoja niekonsekwencja i obłuda.
I to by było na tyle.
Edit...winna???...jakąś zbrodnię popełniłam?...no proszę Cię...wrzuć na luz
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 7
Załamałam się.
Bez pozdrowień.

PS Popieram, zmykaj do swojego klubu wzajemnej adoracji.
Prowadzić te jałowe rozmowy, no ale w pewnym wieku tylko to zostaje, nawet jezeli na siłe chce się być wyluzowanym.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 3
Inko spoko, przecież Ty nie należysz do klubu ;) tylko piastujesz charytatywnie funkcje prezesa.

Lubudubu, lubudubu :-)) niech nam żyje...

Oj tam se żartuje przy poniedziałku.

Nie zauważyłem, obludy u Wilczycy, ale co ja tam wiem.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5
Daj spokój ~c.
Zrób jej kawe, daj ciepłe kapcie i będzie zadowolona ;)

Miłego dnia Wilku ;)

Luknij tam gdzie wiesz, jak bedziesz miał chwilę.

Edit ..~inka klub wzajemnej adoracji to nie jest rzucanie urwami, mylisz pojęcia.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1
Popołudniu, teraz zamykam do centrum.
Nie mam kapci.
A kawę rano robię tylko wybranym.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Gdzie jest mój "jałowy" elaborat ?
Kto mi go "zmazał"?
Aaaaaaa..już wiem ojciec forum ;)

Tomek, napisałeś coś o jałowych dyskusjach...troche to przykre,że tak odbierasz nasze dialogi w których sam uczestniczysz.
Ja ze swojej strony mogę tylko postarać się nie pisać w... Twoim kierunku.

Klub wzajemnej adoracji?
Nie sądzę.
Ja np. lubię sobie pogadać i o zupie i o......czymś innym :)
Dlatego tez 99% mojej bytności na forum to przebywanie na HP

Ps.
Kawa bez papierosa smakuje jak......kawa bez papierosa ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 5
Czyli nie smakuje Lucy.
Kawa w samotnosci tez nie smakuje.
Zrobiona przez samą siebie juz zupełnie nie smakuje, dlatego nie piję kawy.
Chyba, ze mi ktos zrobi i ze mna wypije, ale tylko kawę rozpuszczalna czy latte.
"Zobacz, ocean (...) on nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi"
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Lucy, brak nikotyny ewidentny, powinnaś się domyśleć jakie jałowe dyskusje miałem na myśli
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
O kurcze..
Tu sie powstrzymam od skomentowania, ze ktos zabierze wodke na bezludna wyspe..
a moze nie..
Jak juz napisalam do kogos a komus innemu powiedzilam, to dla niektorych nawet dyskusja o cyklu rozrodczym wielorybow skonczy sie na alkoholu.
Wiec jak tu leczyc sie.. jak pomoc, jak z kazdej strony wala teksty o wodce, piwie, winie denaturacie i spryskiwaczu do szyb..Jak wciskaja do reki pelne szklanki kieliszki i butelki..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7
Nie wiem czy jest tu ktoś kto dłużej ode mnie czyta to forum.
I powiem Wam tak: wiele widziałem tutaj meteorów i efemeryd.
Wiele wzlotów i tyle samo upadków, niektórych z głośnym plaśnięciem.
I co?
I nic.
Miłego dnia.
Niektórzy z Was może faktycznie powinni sobie poluzować gumkę w gaciach, bo się bez sensu spinają, ale z drugiej strony co kto lubi.

Zaczynam robić drożdżówkę. Dobrą drożdżówkę robi się dwa dni. Będzie pieczona jutro rano. Dla każdego po kawałku. Dla wilczycy kreska, dla cego szklanka spirtu.
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wilczyca

Ja pijam czarną gorzką niesłodzoną (raczej słabą )

Fakt- kawa zrobiona przez kogoś smakuje zupełnie inaczej (w sensie: lepiej).
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Manson.
Amen ;)
"Zobacz, ocean (...) on nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi"
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
MTF ja mam gumki w gaciach luzne, tylko nie moge patrzec jak ktos komus glowe pod wode wciska mowiac ze uczy plywac najlepszym stylem..
Pewne rzeczy, sprawy i sytuacje przestaja byc zabawne a staja sie zwyczajnie grozne i niebezpieczne..ale jak to piszecie... co ja tam wiem...
Ale zrozumialam jedno.. choc w swojej naiwnosci myslalam inaczej..
Moze dzieki temu naucze sie zyc bez wewnetrznej checi ratowania "swiata".
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 7
Moze za bardzo wszystko do siebie bierzesz ?
To internety kobieto.
Tyle wiesz co tu przeczytasz.
Poluzuj te gumki w majtach serio, masz go za mało.
A zmiany zacznij od siebie, bo w pewnym wieku tez nie wypada.

Edit. Zamknij oczy, nie patrz. Swiata nie zbawisz zatem porzuć tę zabawę.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 5
o jakim wieku mowisz?
i co mi nie wypada?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
wilczyco, jak za parę lat pomyślisz jakie mniemanie o sobie miałaś lata wstecz - czyli dziś - to się uśmiejesz sama z siebie. szanuj ludzi, starość nie jest przywarą, tylko atutem. póki co do pięt An nie dosięgasz wiedzą życiową i doświadczeniem. i dobrocią.
An nie porzucaj siebie :)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 8
no i w żadnym wypadku nie uważam An, że jesteś stara :) bo mogło to tak zabrzmieć ;)) jeszcze nie :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 8
spokojnie..moge byc stara.. mi to nie przeszkadza.
tylko ciekawa jestem co mi nie wypada..
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 8
ka.. z tym ze tak naprawde to ani ja madra,(powiedzialabym ze raczej niepoprawnie glupia jestem.. ale co tam) ani specjalnie dobra. chyba..
o moze kolejne postanowienie na post.. bede lepsza dla mamy i dzieci..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 8
Czytanie ze zrozumieniem się kłania @ k.a
I nie wciskaj mi w usta swoich myśli, a jak nie masz o czymś pojęcia to zamknij dziób ;)
Tu nie było zadnego przytyku do starości dziewucho.

Szacunku mnie rowniez nie ucz, bo jestes za mała.
O moim doswiadczeniu czy tego co przeszłam nie wiesz nic.
Nie mam zamiaru się tu uzewnętrzniać.

Nie chcesz tego Anna, bym napisała czego w pewnym wieku nie wypada.
To nie miejsce.
Bez odbioru.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 8
wilczyco, a jak rozumieć to twoje "w pewnym wieku" ? najpierw przywaliłaś ince, a teraz an, haha , a teraz sie z tego wycofujesz, że niby nie to miałaś na myśli.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 7
Z niczego się nie wycofuję.
Nadal uwazam co uwazam.
Tobie nie mam zamiaru się z tego tłumaczyć.
Moze gdybys była trochę bardziej bystra badz uwazniejszym obserwatorem do jakis wniosków byś doszła.

Nie mój cyrk, nie moje małpy.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 9
wilczyco ty się już tu dosyć uzewnętrzniłaś.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 9
Dobrze.
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ktoś kiedys tu gdzies napisaał, że wypada wszystko czym nie krzywdze innych..
Wiec do konca zycia wszystko wypada, aby tylko ktos przeze mnie nie plakal.
Czego niestety obiecac nie moge.. Bo czesto krzywdzimy nawet jesli nie chcemy.
a teraz spadam do watku gdzie moge sobie popisac moich starszych panach.
i pozdrawiam.. zapomnialabym.. ale w moim wieku klopoty z pamiecia sa usprawiedliwione..
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 8
Ale gownoburza
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 10
Niktowski

..Żeś się rozpisał ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6
Manson, chociaż Ty mnie rozumiesz.
Nie przepadam za slodyczami jakie by nie były.
Natomiast przezroczystości płynne to już zupełnie, ale to zupełnie inna historia.

Kurde, dawno Cie nie widziałem.
Przyjade, gdy będziesz miał troche do pracy w lesie.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
XD wzialbym kadzidelka, kominek w zestawie z olejkami eterycznymi blube i nasiona konopi feminizowanych :P
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 5
Weź.
Nie wiem tylko kto Cie wpusci.
Na sfore, ani mnie raczej nie licz.
Nie wiem co na to Manson.
Ale on teges tego... Znaczy ktoś sfore układał...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 7
Dobra, prawda jest taka, ze istnieją jakieś wydumane przez społeczeństwo ramy co wolno, a co nie. Odporny na wszystko odgórnie wszechmozny system nawet to sankcjonuje wg litery prawa. Często nieudolnie.

Mam pomysł. Nie gryzcie sie wzajemnie bez sensu i powodu.
To znaczy grzyzcie, tylko nie wyszarpujcie sobie krtani całej od razu.
Ann mimo, ze jest starsza od węgla ma w sobie dobro i wdzięk.
I zawsze będzie mym Przyjacielem bez względu na wszystko i wszyskich.
Dopóki nie zmienię zdania, a na to sie nie zanosi.

Wilczyca rownież jest dobra i szalenie fajna kobieta.

I nie gryzc mi sie tu... Bo wstane, narobie huku i rabanu.
Niektórzy bedą potrzebować plastrow, inni bandazy, krew i dzikie mięso bedą walac sie wokoło. Ręka, noga mózg na ścianie etc.

Skończyłem.

Jak mówił Stalin: "po co sie z kimś kłócić skoro mozna go zabić".

Bądźcie grzeczni, a jak ktoś ma nadmiar energii to pobiegac.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
>Mam pomysł. Nie gryzcie sie wzajemnie bez sensu i powodu.

Pewnie, lepiej gryźć innych na privie, a potem udawać niewiniątko.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 2
Pijesz do mnie Mikro?

Na priva pisałem w ostatnich miesiącach tylko do jednej osoby.
Do Wilczycy.
Nigdy nie pisałem do żadnej Lucy prywatnej wiadomości. Ponieważ nie lubię tego imienia u kobiet.
Pomijam Admina.

Ktoś z nas kłamie.
Albo Lucy albo ja.

Ocen sama.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
To nie kwestia oceny tylko wiary w słowo. A kwestię "picia" czy dosłownie, czy w przenośni - pominę.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Piszesz okrągłym zdaniami.
Zmien maskę.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Mam pisać wierszem? ;P
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Tak, Poproszę napisać swoj wiersz rymem czestochowskim..
Tak wiem... To już Cie przerasta.

Aha ty chciałas być dowcipna i cool przez chwile... Oh... Wybacz ma gruboskornosc.

Tymczasem poczekam na udeptanej ziemi na Lucyne from Leszczynki i z otwarta przylbica jeszcze tez poczytaj konfabulacje nt moich priv do tejże.

Powtarzam nie wolno odstawić nikotyny Lucynko.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
Niczego nie chciałam i nic mnie nie przerasta. To Ciebie przerasta bycie takim, jak inni. Musisz pokazać, że takie chamstwo, jakie tu serwujesz co jakiś czas (czy to rozdwojenie jaźni?), na przemian ze słodzeniem, jest - jak to powiedziałeś - cool...
Bez odbioru - sorry, zgapiłam, to nie mój tekst.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
To prawda, przerasta mnie bycie kimś kim nie jestem.

Chamstwo moje? Zapewniam, ze mogę jeszcze bardziej slodzic i jeszcze bardziej otworzyć ciemna stronę.
Ale na to trzeba sobie zasłużyć.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
" nic mnie nie przerasta"

Hyhyhyhy

Jakiez to autorytatywne.

Nigdy nie czułas prawdziwej paniki i leku?
Będąc sama w sytuacji prawdziwego zagrożenia Mikoronezjo?
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 6
Zażyczyłeś sobie wiersza z rymem częstochowskim is twierdziłeś, że to mnie przerasta. To była odpowiedź na twoje pytanie, czytaj ze zrozumieniem, proszę.

Nigdy nie czułas prawdziwej paniki i leku? Będąc sama w sytuacji prawdziwego zagrożenia Mikoronezjo?

MIKRONEZJO, a nie MIKORONEZJO
A po co ci to wiedzieć? Nie twoja sprawa chyba? I jak to się ma do rymów częstochowskich???
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Alez czytam Mikronezjo. Z atencja i cała ma wnikliwoscia. Ja nadazam.
Przepraszam, klepie w trzech językach aktualnie wybacz za moj słownik Apple.

Powtarzam, czy balas sie kiedyś kogoś badz czegos i czy Cie to przerosło?

A czy moze przerasta Cie udzielić prostej i szczerej odpowiedzi?

Jeśli tak podaj se dłoń z Lucy.
Brzydze sie kłamstwem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
>Powtarzam, czy balas sie kiedyś kogoś badz czegos i czy Cie to przerosło?

To groźba? Nie stać cię na lepszy tekst?
A w kwestii szczerości - zawsze tak pisałam. I kończę tę jałową dyskusję, panie c. Miłego wieczoru.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
To pytanie.
Nie groźba.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
chyba flaszka się kończy, Napisz list włóż do butelki i wrzuć do wody. c.d.n
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wiesz, niezmiernie rzadko słucham rady obcych.

Co Ci sie kończy?
Flaszka?

Ja mam kilka 50 i 60litrowych gasiorow.
Zaznaczam, ze polpelnych.

Reszta w budzie.
Reszta u Turków.
Reszta w sklepie.
Resztę muszę nastawic. Gdy przyjdzie ku temu czas.

Komu list?
Tobie?

Wróciłem z treningu rowerowego.
Oglądam film o Okrecie podwodnym Kursk.
Jeszcze raz.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ja mogę napisać list, wieki całe minęły, kiedy napisałam ostatni. A bardzo to lubiłam. Tylko że mam bardzo brzydkie pismo, niestety. Jednakowoż dla kogoś sympatycznego mogłabym się postarać ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 6
Ja mam ponoć piękne pismo.
Ale tylko gdy chce.

Ponoć pieknie pisałem kiedyś listy do... Chińskiej tygrysicy.
Ale już nie chce.

W sumie to napisałbym list.
Do pani Nikt.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
To napisz, i oddaj Pani Nikt, jak tylko będziesz wiedział, że to ta :) Powie Ci zapewne o tym Twój wewnętrzny głos.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
Nie mam wewnętrznego głosu.
Mam Daimoniona. :))

Kiedyś w zapomnianym lesie, pod zapomnianym kamieniem zostawie jej wskazówkę, gdzie szukać listów, które dla niej napisałem.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
A ona usiądzie i płakać będzie rzewnymi łzami za rajem utraconym ;) Czy też zapomnianym ;)

Mogę Ci napisać list z podziękowaniem za książki i zostawić między stronicami, ale czy mnie rozczytasz, tego nie wiem ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
No coś Ty.
Nie będzie płakać, bo ja bede żył.
Zostawie w listach dla niej wskazówki, gdzie mnie szukać, będzie to bardzo wieloznaczne, cos jak kabala, aby zrozumieć moj język ONA będzie musiała wyrzeczec sie części siebie.
Przekroczyć nieprzekraczalne.
Coś tak dążyć w ten desen.

Zanim znajdzie mnie ja bede jej cieniem.
Para z ust na mroznym powietrzu.

Zostaw.
Ja moze tez napisze Ci list.
Kto wie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Ależ C, nie miałam na myśli Twego ostatecznego odejścia :) Płakać też można za kimś, kto żyje, jest, ale jest w jakimś sensie nieosiągalny.

>będzie musiała wyrzeczec sie

Co zrobić? ;) To znowu Twój słownik? Doczekałam się jednak ;)

Napisz, napisz, zachowam go sobie i umieszczę w wiklinowym pudełeczku :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
Znowu.... Moj słownik... Fakt.
Miało być wyrzec.
Ale moze być w sumie.... wykrzyczeć sie sobie :)))

Napisać mogę.
Stawiam warunki jednak.

Spalisz go przy mnie.
I przeczytasz najpierw.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
...Spalisz go przy mnie. I przeczytasz najpierw.

No chyba, że najpierw! Potem mogłabym mieć niejakie trudności ze złożeniem w całość nadpalonych kawałków. Ale mam czytać na głos czy raczej nie? :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
Nieeee... Po cichu.
Jeśli coś już pisze, raczej znam to na pamięć.

Na głos to mozna mi czytać książki przed zasnieciem.
Ooooo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
No to będę czytała po cichu.

>Na głos to mozna mi czytać książki przed zasnieciem.

No ja Ci nie poczytam, ale od czego masz kolegę ;)

Zmykam, dobranoc.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
Spij grzecznie.
Dobrej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
A ja bym naprawdę chciała się znalezc na takiej bezludnej wyspie choc na pare dni.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
patelnię, strój kąpielowy, odstraszacz rekinów :D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Ke??
Stroj kapielowy??

Jeniu!!

To ja wtedy zmieniam.
Wodke na rozaniec.
A co.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A co jest złego w stroju kąpielowym.
Ja tez bym zabrała bikini.
Mnie zastanawia ta patelnia , hmmm...
To chyba na tarzana ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Skoro bezludna wyspa to na co komu strój kąpielowy ? ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie wiadomo, czy nie lata nad nią jakiś dron i nie sfilmuje takiego Robinsona czy Robinsonki ;) Przezorny zawsze ubezpieczony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
No, chociaz Inka mnie rozumie.
Lisc figowy od tarzana wystarczy jako tarcza przed dronem.
Ewentualnie patelnia ( mam na mysli kuchenna)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bo takie bikini potrafi się swietnie prezentować to po pierwsze.
Po drugie zawsze jest jakiś tarzan, a po trzecie to zeby jakiś krab nie uszczypnął w "agatę".
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Krab w agatę i przez bikini może uszczypnąć ;)
Jak bezludna to bezludna i pełna swoboda.
Fajna jest kąpiel na golaska :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie.
Inne tarzany i kraby sa juz dawno, zasolone w chlodnej jaskini i czekaja na konsumpcje wieczorem przy ognisku.
Sol uzyskana z odparowania wody morskiej.

Prawdziwy tarzan siedzi na skale, gapi sie na horyzont myslac gdzie znalezc dojrzala Agawe blekitna, Jane robi mu masaz ompalonego karku, zas u jego stop lezy pies.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hmmm, gdyby ten Tarzan wyglądał jak Christopher Lambert to może i ja skusiłabym się na tę bezludną wyspę. Strój bym jednak wzięła ;) I parę książek, miałabym w końcu czas na czytanie i to w jakich miłych okolicznościach przyrody :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Inka no to zeby piasek nie wlazł w agatę ;)
Tam bedzie taki tarzan, ze zadna nie bedzie narzekała.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oh Ę oh â

Czy tylko Jane (watpie) bedzie miala ciemne wlosy i prezentowala co's w stylu jak:

http://www.google.pl/search?q=salma+hayek&client=safari&hl=pl&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjsibmvqfDKAhXEdpoKHdRqALIQiR4INA&biw=1024&bih=672#imgrc=4QL0s-x55K0cZM%3A
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
vi, osłabiasz mnie totalnie, Ty to umiesz
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
>vi, osłabiasz mnie totalnie,

Boszsz, ale czym? :) I pamiętaj, że ja tu jestem osłabiona, wszak choruję.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Wilczyco...z tym piaskiem to masz rację ;-)...no dobra , majtochy biere .

Vi...czytać przy takim Tarzanie? Nie wiesz co mówisz kobieto ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
E tam, na wyspie byłoby dużo wolnego czasu, wystarczyłoby go tylko dobrze rozplanować i na czytanie znalazłby się czas. Wszystko jest dla ludzi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dużo wolnego?...zdobyć jedzenie,picie,ogarnąć szałas,spódniczkę z liści zrobić, paputki upleść, Tarzana wymasować...pełne ręce roboty ;-))
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To w takim razie rezygnuję z takiej rozrywki. Oddaję Tarzana w dobre ręce i idę wypoczywać w warunkach bardziej komfortowych, gdzie nie dziwi nikogo czytanie książek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tylko trzeba masowac Tarzana.
Z agawy blekitnej robi sie tequille (jest juz co pic) o Niej wlasnie myslal Tarzan gapiac sie na horyzont.
Jedzenie w jaskini zapeklowane.
Szalas zbudowany w pierwszym dniu. Proscizna.

Papcie beda ze skory niedzwiedzia, ktorego wytropi mi pies.
A spodnica? z trzciny w przerwie pomiedzy masazami.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak...tylko musimy uzgodnić kolejność zdarzeń.
Wyspa bezludna. Robinsonka organizuje wszystko bo jest sama.
Po bliżej nieokreślonym czasie pojawia się Tarzan. No. To teraz już można przyjąć że pozostaje tylko masaż :-D
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Oki od nowa.
Budujemy scenariusz, jest Tarzan jego pies, patelnia i Jane.

Slonce dogaszalo sie hen na niebosklonie w bezmiarze spokojnego oceanicznego majestatu. Leniwie i spokojnie jak strozka niedopalka niezdarnie wcisnietego w popielnice zapomnianej tawerny przez nieogolonego matrosa.
Gdzies z glebi wyspy, z samego serca lasu dalo sie slyszec ostatni tego wieczoru papusi zgrzyt papusiej zgryzoty niechybny sygnal, iz NOC kladzie sie do snu.

Tarzan siedzial nago na rozgrzanych dziennym sloncem morskich skalach pograzony w Swej introwertycznej naturze.
Jane szukala patelni hyhyhyhyhy.... No dobra...

Wtem Tarzan wyprostowal sie i gwizdnal na psa od dluzszej chwili wpatrujacego sie w swego Pana.
- szykuj sie Horus- cicho rzekl Tarzan - dzis pelnia ksiezyca, czeka nas nocne polowanie, nawet Jane musi czasem cos rano zjesc.

Horus zamerdal ogonem z tak wysublimowanym wdziekiem, ze uszlo to uwadze Jane.

Cdn ??
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zadbajmy też o poprawną pisownię w tym scenariuszu, chodziło zapewne o papuzi zgrzyt? ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie uszło to uwadze Jane, która wynurzając się malowniczo ze spienionych fal oceanu , dzierżyła w swej silnej szczęce okazałą rybę tropikalną,chcąc usmażyć ją na jedynej na wyspie patelni.
Cdn..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dobra, rob korekty slabowidzaca :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A pewnie, że będę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tarzan szedl usmiechniety, okrezna droga do celu.
Czasu mial za duzo, ciemnosci nie spowily ladu dostatecznie.

- coz moj Horusie- trzeba narwac kokosow po polowaniu, aby pozyskac nam z nich tluszcz, inaczej nigdy nikt z nas nie zje smazonej rybki, nawet jesli Jane jakims boskim cudem udaloby sie zlowic.
Horus wykrzywil pysk, ten grymas w jego przypadku oznaczal usmiech. Zupelnie jakby rozumial ludzka mowe Tarzana.

Szli.

I koniecznie musimy znalezc male bambusy - pomyslal T. nie bedziemy czekali przeciez na pioruny, aby rozpalic ogien.

Na zachodzie bylo juz ciemno, zas od wschodu nadciagal zimny front.

Cdn?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, poprawiłeś. Ale nie pozbawiaj mnie pracy, mój drogi. Chyba, że masz na uwadze mój słaby wzrok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A Jane z rybą w zębach czeka cierpliwie na kokosy, ogień , Tarzana i jego cudownego , mądrego Horusa. I modli się do Zeusa żeby jednak walnął piorunem coby ognisko było . Szczęka Jane już zdrętwiała i niecierpliwie wygląda mężczyzny swego dzikiego.
Cdn...;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
No.
Taki mam tablet :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam znałam pisownię bez tableta ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Zza linii horyzontu wychynął kołysząc się leniwie mały stateczek. Jego dziób rozgarniał spokojne wody zatoki i kierował się wprost w środek piaszczystej plaży.
- O f..k - westchnęła Jane - zapomniałam, że dzisiaj przyjeżdżają te palanty.
Zrezygnowana powłócząc nogami skierowała się do szałasu.
- Tarzan - krzyknęła w kierunku schodzących w morze skał - migiem mi tutaj, turyści jadą na zwiedzanie, nie pętaj się po wyspie z tym głupim liściem kasztanowca bo znowu nam potrącą z wypłaty za nieobyczajność.
Weszła do szałasu i wzięła ze stolika bloczek biletów. 50 centów nie majątek, ale jakoś na szminkę, żel pod prysznic i akryl na pazurki trzeba uzbierać, o abonamencie na satelitę nie wspominając.
Stateczek kotwiczył już w zatoczce, gdy Jane noga za nogą skierowała się ku niemu. Na burcie już wisieli poubierani w hawajskie koszule emeryci z nieodłącznymi kamerami i smartfonami w rękach.
- Dzień jak co dzień - pomyślała - tylko ten cymbał gania po skałach i wydaje mu się, że jest królem małp. Chociaż, może ...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
No, tu nie mam nic do poprawiania. Ciekawy zwrot akcji :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic to...pomyślała Jane...wyhacze jakiegoś nadzianego ramola i zostawię w cholerę tę wyspę bo już mi szczęka wysiadła od trzymania tych cholernych ryb ;-p
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jane nie zdawała sobie sprawy, że wszystkie te myśli wypowiadała na głos.Tarzan powoli wstał ze skały i skierował się ku Jane, myśląc złośliwie : no, skoro ja jetem królem małp to ty, złotko, jesteś niewątpliwe ich królową.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Polowanie bylo wyjatkowo obfite.
Na podobienstwo jednego z tych grzybobran, kiedy to czlowiek, nie wie co poczac gdy puste miejsce w koszyku mowi " do widzenia" a czarcie kregi grzybow wokolo usmiechaja sie szydreczo do grzybiarza.

Horus juz na poczatku zwietrzyl nore czterech szczekuszek i jak w delirycznym transie odkopal wszystkie. Niechcaco nadgryzl troche szyjki.
Cos w stylu: mowisz-masz.
Tarzan nie musial juz polowac, ale od niechcenia zadeptal weza z rodziny zdradnicowatych specjalnie dla Jane, to byl jej frykas.

Gdy staneli na progu, Tarzan weza mial przewieszonego przez ramie, a Horus szczesliwie zakrwawiony pysk.

Na widok ryby w ustach, zacisnietej z braku doplywy krwi szczeki Tarzan opuscil na klepisko bambusy, kokosy, szczekuszki, cisnal wezem i huknal z calej piersi:

- kto smial cie zakneblowac ryba ?!!!!!!!!

Z dachu szalasu od tego ryku, obsypalo sie troche mchu i dwie galazki.

Cdn ?
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ok poczekam piszta
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hahaha bestseller będzie jak nic.
Na koniec Jane zajdzie w ciaze i skonczy się piękna bajka.
A wyspa juz nie bedzie bezludna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jane , która doznała szczękościsku od zbyt długiego zaciskania zębów, zasnęła znużona nie przywitawszy rozochoconych emerytów , którzy zawiedzeni brakiem tubylców odpłynęli w siną dal. Jutro kurier dostarczy wymówienia.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Za szybko piszemy fabula musi byc w miare spojna.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ciąg dalszy w bliżej nieokreślonym terminie ;-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tarzan, ty idioto - zazgrzytała zębami Jane- kto mógłby mnie zakneblować, kiedy na tej wyspie jesteśmy tylko ty i ja? I nie wrzeszcz tak, zobacz, już nam się dom sypie. Ja nie będę tego sprzątać. Boli mnie szczęka, idę się położyć na plaży, jak przygotujesz obiad, zawołaj.

I oddaliła się w kierunku błękitu oceanu. Tarzan został sam, patrząc na swój urobek i zastanawiał się, jak z tego, co miał przyrządzić strawę o takiej konsystencji, która nie sprawiałaby bólu szczęce Jane.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Hahahaha.
Pozdrawiam z podłogi ;)
"Zobacz, ocean (...) on nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie dosc, ze brzydka, leniwa, bez polotu oraz mlodzienczego entuzjazmu to jeszcze totalnie beznadziejnie-beznamietnie-sztywno sie bzyka, mrugnal oniemialy Tarzan do Horusa, a ten gniewnie zaszczekal za nia.

Z dwoch bambusow roznego przekroju Tarzan wykonal cisnieniowy tlok ogniowy wykorzystujac skrawek plotna, ktory znalazl na plazy.
Byl zar, a po chwili uczciwe ognisko.
Na patelni skwierczala ryba posolona sola z odparowanej wody morskiej Hyhyhyhy okraszona olejem kokosowym oraz wytrybowane poledwiczki ze zdobyczy Horusa.

Wschodni front zrobil swoje, temperatura spadla o 10st.
Kij jej w ryj co nie Horusiatko bezmyslnie rzekl Tarzan.
Czworonogowi tylko kapala slina, zas nos ruszajac sie we wszystkie mozliwe strony wychwytywal boskie aromaty.

Tarzan i Horus zjedli prawie wszystko, zas czego nie dali rady, zakopali daleko za odwrocona plecami z fochem w glowie Jane.

Brzuchy mieli tak pelne, ze suneli jak mala i duza lokomotywa.
Poludnie to dobra pora na sieste zawyrokowal Tarzan a w oczach Horusa dalo sie spostrzec blogi blask zmeczenia.

Jak zmarznie i zglodnieje to przyjdzie do szalasu, kto wie, moze nawet z nudow posprzata- prowadzil wewnetrzny monolog Tarzan, ale Horus juz spal.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tymczasem Jane, nieświadoma gonitwy myśli, jaką wywołała u Tarzana jej przemowa, odpoczywała na plaży. Szczęka przestała boleć, albowiem Jane była biegła w sztuce masażu, kilkuletnie doświadczenie z karkiem i barkami Tarzana doprowadziło tę umiejętność u Jane do perfekcji. Po kliku wprawnych r******h szczęka przestała jej doskwierać. Ułożyła się wygodnie na gorącym piasku, wcześniej zdjąwszy i tak skąpe wdzianko, i oddała się rozmyślaniom. Tarzan tak ją dziś zdenerwował swoim zachowaniem, że na samą myśl o tym, że ma wrócić do szałasu i zapewne posprzątać po obiedzie, którego zapach oczywiście wyczuła, jeszcze bardziej się wkurzała. I jeszcze tan cały Horus, wiecznie razem łażą i polują a Tarzan nawet pozwał mu nawet czasami spać w szałasie, czego nie znosiła. Czas na zmianę, na dobrą zmianę, pomyślała Jane. Nie wracam dzisiaj. To postanowienie przyniosło jej ulgę. Już miała wstać gdy nagle błogą ciszę przerwał rozdzierający krzyk. I nie był to krzyk Tarzana...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
To krzyczały wyrzuty sumienia jakie dopadły Tarzana.
Zobaczył piękne, obnażone ciało Jane i przypomniał sobie jak okrutnym był zjadając złowioną przez nią rybę nie podzieliwszy się. Wszak to ona, narażając się na szczypanie krabów w agatę,zdobyła pożywienie. Leżała teraz taka głodna i zmęczona a Tarzanem targały sprzeczne uczucia. Widać było jak toczy ze sobą wewnętrzną walkę. Podjął wreszcie męską decyzję i .....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Sięgnął pod stertę zbutwiałych palmowych liści, przez chwilę czegoś szukał, a potem triumfalnie wydobył spod nich pękatą butelkę rumu. Pociągnął solidny łyk, potem drugi. A potem na powrót schował butelkę pod liśćmi.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
za drugą palmą, w zagłębieniu, w sprytnie urządzonej skrytce dojrzewał dziczy udziec, Tarzan nie podjął jeszcze decyzji czy już sobie odkroić soczysty kawał miecha, czy jednak jeszcze raz wziąć solidny łyk rumu, by sobie wzrok wyostrzyć przed polowaniem na
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
...no właśnie: na co tu polować?
Gruby zwierz przetrzebiony a drobnica już się nieco przejadła.
W miarę, jak rum dostawał się wraz z żywiej krążącą krwią w najdalsze zakamarki tarzanowego ciała, patrząc na sfochowaną Jane, zaczęła w nim dojrzewać pewna myśl...
Pożytku z niej niewiele. Ani użyteczna w gospodarstwie, ani przyjemna w trzcinowej alkowie.
Żylasta nieco.. ale z biegiem czasu będzie jeszcze gorzej.
Horus z pewnością ucieszyłby się ze świeżej, mało używanej wątróbki a i przeczyszczone wstępnie jelita na cięciwy do łuków się nadadzą, jak znalazł.

Tarzan pociągnął jeszcze jeden solidny łyk rumu, przysiadł na kamieniu i zaczął na nim ostrzyć swój wielki nóż, z lekka się uśmiechając w kierunku Jane...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Która ,przebudziwszy się ,przeciągnęła lubieżnie swe smukłe , opalone ciało. Spojrzenie Tarzana , na które niemały wpływ miał wypity rum, znacznie złagodniało i dostrzec można było przebłyski ...głodu. Tak. Był zdecydowanie głodny i spragniony jej...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jane stała nieruchomo, patrząc w lekko zamglone i dziwnie błyszczące oczy Tarzana. Znowu rum, pomyślała gorzko. Czy ten człowiek nie mógłby choć raz napić się, dajmy na to, soku z owoców?? Ale nie, rum, jak zawsze ten cholerny rum. Nagle, w mroku nocy, oświetlonej na chwilę blaskiem księżyca, dostrzegła Jane błyszczący nóż, którego Tarzan używał podczas polowań. Czy ten idiota wybiera się teraz na polowanie? Jest jeszcze gorzej, niż przypuszczałam. Powoli schyliła się, sięgnęła po swoje wdzianko, bo chłód zaczął ogarniać jej smukłe ciało. Związała swoje gęste, ciemne włosy, i już chciała udać się w stronę szałasu, by zabrać swój skromny dobytek, ale kiedy podniosła wzrok, aby sprawdzić, co robi Tarzan, jego nie było już na skale. Zniknął też Horus. Została sama, nawet księżyc schował się za chmurami...Poczuła nagły niepokój. Nagły szelest sprawił, że obróciła się i ujrzała...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tarzana z przerażającymi wampirzymi kłami i oczami nabiegłymi krwią. Ział żądzą krwi. Swego czasu został ugryziony przez piękną wampirzycę i odtąd męczy się ze swym przekleństwem. Dopada go zawsze po wypiciu rumu.
Tarzan nachylił się nad przestraszoną Jane i ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
z powodu zapiaszczenia nie uczynił tego, co mu jego wampirza natura podpowiadała, wziął Jane w ramiona i podszedł z nią ku nadbiegającym morskim falom aby
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
spojrzawszy porozumiewawczo na psa zapewnil go:
- zaraz otrzmasz nalezna ci patelnie goracej krwi.

Horus ze szczescia zaczal obracac sie wokolo goniac wlasny ogon...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tymczasem Jane wierzgała się w objęciach Tarzana, pragnąc się uwolnić. Puść mnie, ty potworze - wycharczała, albowiem mocny uścisk Tarzana chwilami pozbawiał ją tchu. Ale on szedł dalej, głuchy na jej słowa. Nagle przystanął, jakby jakaś nowa, ciekawa myśl przeszyła jego mózg. Obrócił się i zaczął kierować się ku najwyższej skale. Jane znieruchomiała, przeczuwając, co miało się stać...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ale to co ujrzała przerosło jej wszelkie wyobrażenia. Na szczycie skały stało COŚ....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jane mrugnęła z niedowierzaniem, bo oczom jej ukazał się wbity, w tę odrobinę ziemi, na skale, świeżo wystrugany pal. W jednej chwili przypomniała sobie, co czytała( ocean wyrzucał na ląd różne rzeczy, zdarzały się między innymi książki) na temat cierpień zadawanych przez to proste ale jakże okrutne urządzenie. Odwróciła głowę, spojrzała w nadal lekko zamglone oczy Tarzana i cichym głosem rzekła : Tarzanie, jam ciebie zawsze kochała( albowiem bardzo przypadło jej do gustu to zdanie z książki, którą znalazła kiedyś na plaży, w podróżnym sakwojażu pewnej damy). Tarzan jakby się ocknął, przystanął i wycedził...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
1) butelka wina
2) butelka wina
3) butelka wina
;-)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dajcie więcej seksu, brutalności i dialogów.
5 butelek wina, 6, 7...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Opowiem Ci legende, ktora od wiekow kladzie sie cieniem na calym archipelagu tych przekletych wysp tutaj, skoro mnie juz kochasz zmijo zdradnicowata.
Nastepnie zwolnil uscisk i pozwolil upasc Jane grawitacyjnie w piach z gluchym odglosem.

Horus byl zawiedziony.

- wiem co mieszka w opuszczonych sztolniach i podziemnych korytarzach przed wiekami wydrazonymi przez krasnoludy - rzekl patrzac niewidzacym wzrokiem gdzies hen.
Po czym wyjal sztuczne zeby drakuli, ktore dostal na pierwsza komunie sw. od cioci stryjecznej, ktora zakupila je na wiejskim odpuscie z uwagi na niska cene.

Chcesz posluchac legendy?
- tak - wymamrotala slabo ( z glodu). ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I wlepiła swe zielone,pełne zaciekawienia, ogromne ( z wychudzenia) oczy w Tarzana . Uspokoiła się gdy wampirze kły okazały się zwykłą atrapą i poczęła w swej przewrotnej główce knuć niecny plan zemsty za pożartą bez niej rybę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ale Tarzan zamiast zacząć swoją opowieść ( lubił je snuć wieczorami przy ognisku, zwykle wtedy wpadał w trans i nie zwracał uwagi, co dzieje się wokół), stał wpatrzony w niewidoczny dla Jane punkt nad jej głową, tym samym uniemożliwiając jej wykonanie szybko opracowanego planu. Do diaska, zaklęła w duchu Jane, co mu się stało? Podjęła próbę i zaczęła powoli podnosić się piasku, gdy nagle Tarzan zawył nieludzkim głosem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
czy któryś z autorów mógłby określić jaki gatunek powieści tworzycie ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Proszę bardzo: to jest tak zwana powieść - rzeka, leje się gdzie chce.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Autor jest jeden.
Inaczej wiecznie gadalibyscie ile kto wypil kaw i jak bardzo zmarzl w domu bez ogrzewania.

Chwilowo jestem zajety.
To bedzie romans krawawo zakonczony.
Niektorzy mowia na to tragedia.

W pierwomysli.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Autor jest wielogłowy a powieść wielowątkowa o trudnym do zdefiniowana zakończeniu.
Nic tak dobrze nie robi na moje szare komórki jak mała czarna z odrobiną mleka ;-p
Prycham dzisiaj jak stado rozdrażnionych kocurkòw. ;-) aaapsik
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
chcesz łyczka łychy? ostało mi się jeszcze akurat jak na lekarstwo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie chcę. Mam czosnek. Bleee. ;)
Wracam do pisania powieści życia.

Zawył nieludzkim głosem i rzucił się na Jane wgniatając ją w piach. Coś chrupnęło i w powietrzu rozniósł się bolesny skowyt. Tarzan ponownie zawył, tym razem z bólu bo poczuł...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tomus, tak bardzo mi przykro.
Gdzies Ty sie chlopie urodzil, ze tak siermieznym krokiem wlazisz miedzy kobiety zdaniami podrzednie zlozonymi, he?

Tak bardzo chcialbym Ci pomoc, chociaz tez uwielbiam mezatki.

Ale dam Ci rade. ( w zamian dokarm dziki i labedzie, ale tylko odrobine wszak szybkim krokiem nadchodzi ten pierwszy, cieply, wiosenny dzien)

Dla kobiet wazna jest jedna rzecz.
Ha?

To jezyk.

Masz jezyk?

Pomysl co z nim, z kim i gdzie zrobic pozytecznie dla dobra ogolu.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7
a możesz zejść ze mnie i przestać robić z siebie błazna? chyba, że jesteś już tak zadufany w sobie, że nie dostrzegać jak inni z politowaniem kiwają nad Tobą głowami, proponuję, żebyś zaczął mnie ignorować, tak będzie lepiej
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3
dla wszystkich :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
w tym również tylko czytających...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tomek, a ja nie pogardzę.
Nawet jezeli zostało tylko trochę ;)

Przeciez zawsze mozna otworzyć drugą butelkę. Milego wieczoru.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
k.a.

Czlowiek swiadomy siebie powinen wypowiadac sie w pierwszej osobie liczby pojedynczej.
Ja.
O sobie, nie za innych.
Tak podpowiada logika, wyjatkowe narzedzie do poznania i zrozumienia.

Kto to wszyscy wg Ciebie, kto???
Putin czy Mike Tyson?
A moze Sp. Emil Fieldorf, Warlam Szalamow?

Nie wiem czy wiesz, ale kierujesz sie jak wiekszosc z Was of course w mej opini hehehe ( wg mnie nie dotyczy to tylko Mansona, Ann z tutaj obecnych aktualnie) tak zwanym dowodem sluszonosci spolecznej.

Klasnij glosno w dlonie, zas Mikronezja chlapnie ozorem.

Napisz lepiej o swoim hobby.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Od chlapnięcia to ty jesteś specjalistą.

>Nie wiem czy wiesz, ale kierujesz sie jak wiekszasc z Was...

Z Was? A dlaczego nie zwracasz się w drugiej osobie liczby pojedynczej TYLKO do k.a.?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Obserwacja skrupulatna, empiria, w polaczeniu z zimnym narzedziem jakim stanowi logika poparta nabyta wiedza - do tej pory wsrod homo homo sapiens to najlepsze mym zdaniem narzedzie do analizy i wyciagania wnioskow wlasnych. Cokolwiek konstruktywnych jakoz.

Dopiero Kochana wowczas mozesz mowic o wlasnej opini.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Tomek ma rację - "zadufany w sobie" to chyba najlepsze określenie na ciebie, panie c. Miłego wieczoru... Wszystkim pozostałym również.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
lubię żarty, swobodny język gdy jest ku temu sposobność, ale widzę, że panu c jest to nie w smak, zazdrość? zawiść? a wystarczy poluzować krawat i można się bawić ze wszystkimi bez prób obrażania ich a nawet zastraszania, ja się nie obrażę, jestem ponad takie podchody i sądzę, że nikt z tego forum się nie da ani obrazić ani zastraszyć, jesteśmy tu, żeby pobyć ze sobą, pogadać, odprężyć się, pożartować a nie dla spiny i kwasów
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 2
buhaha C, Ty i te Twoje wywody...
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie mozna bawic sie ze wszystkimi.
Falsz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Tomku: "jestem tu" - nie wypowiadajsię za innych ;D))) chyba, że jesteś nieświadomy ;)))) jak ja :))))
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z co z Jane ?
Popełniła już samobójstwo ?
Czy jeszcze się trzyma ?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Myslisz, ze zdolasz ugasic to smiechem k.a.?

Jest takie powiedzenie ( nie odnos tego zbytnio do siebie)
Porzekadlo raczej:

" poznac glupiego po smiechu jego"

Czy widzialas zwierze, ktore sie smieje?
Psy sie nie smieja, czlowiek pokazujacy zeby wyraza agresje. Zupelnie jak psy.
(z wyjatkiem wizyty u stomatologa)

Usmiechaj sie.
Nie smiej.

Jest jedno dalekowschodnie powiedzenie:

" glupi bedzie sie smial, madry sie zastanowi"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 4
to zacznij C się w końcu zastanawiać.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nad czym?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4
wczytaj się we własną wypowiedź
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
I uj po powieści.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Wczytalem.
Powtarzam.
Nad czym?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Wilczyco chcesz opowiesc?
Napisz ja.

Bez slizgania sie.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
coś mało błyskotliwy zdajesz się być C, za to bardzo czepialski ;)
innymi słowy: "to zmądrzej"
analizuj czasem to, co piszesz i zastanów się czy ma to jakiś sens?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 2
Pier... blyskotliwosc.

Ps. Czyli nie masz hobby??

To Se poslucham Co. Kocham.

http://szebron.wrzuta.pl/audio/4qILJWVuQ8E/mother_love_bone_-_stargazer
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
mam hobby C :) muzyka, głównie gitarowa i fitness. przy czym grać nie potrafię, z gimnastyka zdecydowanie lepiej mi idzie ;)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Czy ja napisałam, ze chcę ?
~c ja już znam te opowieści dziwnej treści.

Mnie chodziło powieść.
Nie opowieść.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 5
Dziekuje.

Zumba, pilki, spinning, step, pilates, joga, i cala reszta.

Zupelnie uczciwie, co Cie kreci najbardziej?
Jaki nurt?
Mam cala mase znajomych z 3city instruktorow, instruktorki, konwencje, choreografia, uklady taneczne.

Moge wymienic kluby.
Ale po co.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 2
no właśnie nie wiem po co? pytałeś o moje hobby, to Ci odpowiedziałam :) nie kręcą mnie instruktorzy, ani konwencje :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
Pomyslalem, ze chcesz poznac cos nowego, aby sie rozwijac w temacie, ktory Cie kreci, ale jednak wybierasz stagnacje.
Tylko mie mow, ze sie boisz.

Fitness to tak ogolne pojecie jak alkohol.
Co pan lubi?
- alko.
- jakie?
- kazde.
Tak jest z Toba wg mnie.
Tak projektuje Twoje fitness, o ktorym konstruktywnego zdania nie chcesz, badz nie umiesz wyartykuowac.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
To moze o gitarach.

Muza?
Czy same gitary?

Tez zapraszam do dyskusji.

Joe Satriani?

Ps, sorry ale nie mam teraz czasu.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
Na gitarach się nie znam.
Sorry.

Ale znam się na piłce.
To moze o piłce, co Wilku ?
"Zobacz, ocean (...) on nic nie musi. Może zrobić co chce, ale nic nie musi"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Wróciłam właśnie z koncertu Kombi w Ergo, było bardzo gitarowo.
Była tutaj nad zwyczaj interesująca współpraca ale jak widać wszystko się szybko zmienia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Tak.

Najlepszy pilkarz swiata wg mnie.

George Best.
Moj nr jeden zawsze byl i bedzie.

Szedl do hotelu w Anglii z kobietami i wodka pytajac trenera ile nastepnego dnia ma strzelic bramek przeciwnikom.
I rano strzelil.
Polecam. Go.

jego najlepszy cytat wg mnie "cala forse przepuscilem na kobiety i alkohol, cala reszte zwyczajníe przepuscilem"
Proszszsz

https://m.youtube.com/watch?v=uJWWA-h_-5g
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pytanie brzmi.

Gdzie jest pani od pilki noznej??

No nie pisz, ze pochowali Cie pod murawa??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Drugie pytanie brzmi gdzie jest Lucy.

Ta od monitorowania, czyzby zostala zeskanowana?

Czlowiek nie czuje, ze sie rymuje.

Ps. Tomus robisz dzis zupe?
Ps.2 jak sie robi zupe??

I muza zeby nie bylo kawowo.

https://m.youtube.com/watch?v=d1acEVmnVhI
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jedno muszę Ci przyznać C.

Masz wybitny talent do psucia.

Szkoda.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
to było kombii, nie kombi. Kombi to ciągnie łosowski, ktoremu skawiński zabrał utwory, kiedy łosowski skakał przy zonie chorej na sm. Jak dzieciaki w piaskownicy, ale rzecz idzie o dużą kasę
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Adwokacie, nie naleze do rasy panow, choc ich ideologia stanowi wciaz temat, ktory studiuje. Zatem prosze, jestem c ot co. Reszta panow zaginela w czasie rewolucji bolszewickiej. Se zartuje, jak chcesz mozesz zwracac sie per baron von c, herbu zimne piwo czeskie.

Serio.
Zaintrygowal mnie Twoj jezyk pisany. ( troche;))
Medytacja sie udala, mam wiele reflekcji i przemyslen z dzis, niestety jestem dosc zajety aktualnie, aby klarownie wyluszczyc to tutaj.
Jednym zdaniem: jest super.

Czas jest tak wzgledna wielkoscia fizyczna i tak nieuchwytna, ze... Jednoczesnie i goni i ucieka. Jak zdefiniowalbys czas Adwokacie?
Jako zmienne ulozenie materii w stosunku do przestrzeni?
Czy dobrze zdefiniowalem na kolanie?
Watpie.

Anka.
O Niekonsekwenta hyhyhyhy trzy dni od srody popielcowej Ty juz grzeszysz. I to ja jestem przyczyna. Zgine w odmetach piekielnego piekla, bo w piekle tak nie jest, ze pala ogniem, oni tam poprostu obnizaja temperature, zatrzymuja czas, i zamieniaja ludzka dusze w kamien zyjacy na wiecznosc. Kamieniem rosnacym w nieskonczonosc :))))) dlaczego ludziom wiecznie trzeba powtarzac, ze kamienie rosna w ziemi, to tez dla mnie jest zagadka ....

Nigdy, nigdzie nie napisalem tak do nikogo, Inka bredzi, zas jesli tak rzeczywiscie zaistnialo (kur..a gdzie???!) to podziekujcie firmie Apple za zje...ne wersje softow.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
eetam
bez przesady..
gdybym postanowila ze nie bede pisac na forum.. i udaloby mi sie i potem bym sie obnosila napompowana jak balon pychą: super.. postanowilam i tak zrobilam. patrzcie na mnie...
to by bylo do kitu..
to juz lepiej nie wytrzymac w postanowieniu i z pokora przyznac: slaba jestem..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
To podziękuj firmie Apple . Nie bredzę.
Tak było napisane. Dał mi do myślenia Twój tekst o konfabulacji,
chciałam tylko potwierdzenia.

Wyjaśniłeś. Jest ok.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poprosze date, godzine postu, w ktorym tak sie odnioslem, oraz tytul watka.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to mialo byc" przynajmniej sie staram" ( o odbiorce) ale ci zmienilo litery..
wyszlo to samo co wychodzi w moich smsach o co sie czasem plujesz strasznie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
dzis 09,32
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Godz. 9:32 , dzisiaj, tutaj.Sprawdzaj.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
inka ale tam akurat widac ze to co innego chcial powiedziec. a wyszlo tak tylko. mi tak wciaz w ssach wychodzi.. co innego pisze a co innego jest napisane
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie jest cały czas tak samo niemiło.
Skoro C twierdzi że nie tak miało być to mu wierzę. Internety bywają zwodnicze jak widać.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
No mam i co?...

Soft z automatu mi zmienil to o czym domyslila sie Ann.
Nie uzywam plycizny.
Zreszta tam nie ma wyrazu "PRZYMKNIJ" kurde bele.

Popros Inka meza, zeby w pewnych waznych dziedzinach zycia bardziej niekoniecznie tylko sercem sie zaangazowal.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moj telefon tez taki bywa..
ciagle.. a takie nonsensy mi wypisuje ze czasem zrozumiec nie mozna
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
C...wyjaśniłeś już.Sprawa zamknięta. Co do męża to nie bardzo wiem czemu go tykasz ale zdradzę Ci tajemnicę. Jesteśmy ze sobą prawie trzydzieści lat i nigdy nie użył wobec mnie takich słów. I za to m.in. go kocham.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty Ann pamietasz jak Ci ostatnio mowilem o moim odkryciu czegos dobrego co jest slodkie??

:)))

No ja nie jem slodyczy, ani ciast bo nie lubie.
Ale to akurat zostalo mi na sile zaaplikowane w jame ustna.
To jest cos pomiedzy lodami (mrozic mozna), Serkiem homgenizowanym (chlodzic mozna) a sernikiem. Zwie sie Kàrums i pochodzi z Lotwy. Ale moze na Litwie bedzie tez :))) najlepsze smaki to wg mnie karmelowy i waniliowy, czekoladowy taki sobie.
Pycha.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
to na litwe z lodowka trzeba jechac
cos bym zjadla dobrego.
i duzo.
slone kwasne i slodkie.. tzn nie naraz ale po kolei
c wkladaj fartuszek, ok?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ty chyba za duzo razy mnie juz widzialas jak przyrzadzam jedzenie prawda?
W jednym musze Ci,przyznac wielkiego plusa.
Jak latam z nozami i garnkami, spokojnie siedzisz kilka metrow na kanapie odemnie i milczysz na przemian glupiutko patrzac sie na mnie i na to co za oknem. Wtedy tak smieszne wygladasz, ze sam nie wiem kto ma bardziej pokickane w glowie, Ty, pies, czy ja. Smiac mi sie wtedy chce. Czasem mnie rozbawiasz.

Ps zjedz sobie krakersy z makiem. Tak jak ja teraz. :)
Oszczedz m ten fartuszek.
Kurcze refleksja nagla.... Po co ludzie chodza do sex shopu po wdzianka, toc taki fartuszek na nagiej kobiecie wiele zalatwia.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."

Charles Bukowski.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
tylko nie glupiutko patrzac.
moj wzrok to jak studnia madrosci (bez dna). nie wiem jak mogles odebrac to jako glupiutkie patrzenie..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
bardzo gleboka refleksja... sex shop fartuszki i kuchnia..
wez lepiej jedz paluszki i nie refleksuj wiecej
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Starsza jestes, doszkol mnie troche w temacie fartuszkow.

Cala Ty w kuchni, toz nawet nie rozrozniasz paluszkow od krakersow z makiem... Ty wez mi powiedz jakim cudem Twoje dzieci przezyly dziecinstwo, kiedy tylko Ty im gotowalas... ?

Nigdy nie zapomne miny X gdy o to zapytalem, pojawily sie rumience na twarzy i smielismy sie razem chyba 5minut.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Dzieci rzezyly dziecinstwo szczesliwie.
Sa szczuple dzieki temu.
A historie o moim gotowaniu przeszly to rodzinnych opowiesci.
I pozarodzinnych rowniez.
Czasem czestowalam nieudanym obiadem kolegow, ktore moje pociechy przyprowadzal do domu.
O fartuszkach nic nie mam do powiedzenia bo nie uzywam. ale jak bede wiecej gotowac to moze nabede fartuszek coby sobie dresow nie poplamic
chyba ze chcesz ty kupiuc. ale w zaby. albo pieski
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Poza tym nie kazdy musi byc bardzo dobry we wszystkim.
Moze gotuje do kitu ale mam inne plusy.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No tak, masz duzo plusow to prawda.
Ostatecznie dwa minusy to jeden plus.

Moglabys byc naczelna kucharka w Auschwitz.

Ps. Mam dla Ciebie Nowy Nick... DawcaMocyWnocy.
Co Ty na to?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
a jaka jest geneza tego niewatpliwie wyjatkowo nicka?
choc taki troche malo kobiecy jest
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Chocby Twoje sms nocne, niewatpliwie nigdy mnie nie budza i nocne telefony. Pardon dla Ciebie 3:50 to rano. Niewatpliwie dajesz moc o tych nieludzkich godzinach.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jakbys szedl spac jak normalny czlowiek o 19 to tez byloby dla ciebie rano.. wymysl jeszcze ze dwa. a ja wybiEre najlepszy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Normalni ludzie nie chodzą spać o 19 ;) Nawet dzieci oglądały najpierw dobranockę, która wszak była o tej godzinie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Mialam na mysli normalnych ludzi mojego pokroju..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ach, no tak. To całkowicie zmienia postać rzeczy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
UrodzonaWpsychiatryku.....

Moze byc?
Czy tu tez musze uzasadnac geneze?

Patrz nawet taki kobiecy tym razem...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
uzasadniaj.
Ciekawa jestem jak to zrobisz.
A moze jakis taki romantyczny z kwiatkami motylkami ptaszkami.
Choc jedna bez motylkow. nie lubie . kojarza mi sie z gasienicami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maly, zanim wymyslisz trzeci to wysil sie troche.. z tym psychiatrykiem normalnie przegiąles
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak? A mnie się podoba.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
to ja juz wole tego nocnego dawce mocy
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
A może : UrodzonaNaNocnejZmianiewPsychiatryku?
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
vi a gdzie tu choc maly romantyczny akcent? No gdzie?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nie wiedziałam, że jesteś romantyczna. Ale proszę : UrodzonaNaNocnejZmianiewPsychiatrykuwNocKupały.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
No nie, ja to wcale romantyczna nie jestem.
Normalnie jak radziecka dzialaczka z "jak hartowala sie stal"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak właśnie podejrzewałam. To po co Ci element romantyczny w nicku? Nie rozumiem.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Vi, i jak tam? oswajasz kota z widokiem ludzi sadzając go na parapecie? niedługo przecież wpadamy na imprezkę, ktorą obiecałaś zrobić
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Kot pod sofą niestety, odkurzałam a ona tego nie znosi. Nie chcę być nieuprzejma, ale dziś raczej nie wpadajcie, bo w ogóle nie wyjdzie. A teraz idę oglądać Annę Kareninę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
BTW...do Cego...dwoje forumowiczów potwierdziło iż Twój wpis z 9.32 wyświetla się tak jak u mnie . Nie jest to więc wina mojego smartfona co próbowałeś sugerować. Wnioski pozostawiam Tobie. Koniec sprawy.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Inka2x. To nie tak jak myslisz:-).
On pisze cos a jego sprzet zmienia litery.. Przynajmniej ja to tak rozumiem.. Ja pisze w moim telefonie wyraz ktory mam na mysli a telefon moj zmienia na inny wyraz. I tak mam czesto.
Wychodza bzdury straszne.
Ale akurat do tresci posta cego z tamtej godziny w ogole nia pasuje to zdanie ktore jest a pasuje to co napisalam-" przynajmniej sie staram"..czy cos w tym rodzaju.
Calkiem to rozumiem, bo wiem jak moj telefon zmienia mi to co ja pisze.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Czytasz pobieznie, ja zas uwaznie waze slowa z dbaloscia o odbiorca.
Przymkniej sie stara."

Tu pasuje- "przynajmniej sie staram" a ze jest podobne do tego co jest napisane to wyraznie JEGO SPRZET w trakcie pisania mu to zmienil.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Anka...ja to też rozumiem jak i Ty..po prostu niech on ma świadomość że tak się dzieje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
ja wiem to tylko dlatego bo nieraz pyta mnie ktos co mialam na mysli wysylajc jakiegos smsa. i kiedy odczytuje to co napisalam to sama nie wiem co to za wyraz sie porobily.
spac mi sie chce...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Jesoo o co tu bić pianę.. Wszycho, sie zgadza w 100% jak napisała Anka the moj Aniele Strozu. Więc tylko dodam, ze moj sprzecior, podpowiada mi w trzech językach angielski, holenderski i polski. Bo tak.
Zwrócę na to uwagę.

Ann, wiesz.... Tak se myśle, ze pomysł z Biebrza jest świetny, to lato będzie jeszcze lepsze niż ubiegle, a ubiegle było lepsze niż poprzednie. Nie ma co trzeba ogródek obsiac, oporzadzic, troche sie ogarnąć i zobaczyć troche tej wschodniej ściany. Zycie jest za krótkie, aby nie podróżować. Sprawdzimy sie w praniu, tzn ja jestem killerem na wyprawach, ale czesc obowiązków dam Ci. A następny wyjazd to juz bedzie bardziej moj pomysł przy Twojej akceptacji. Jeszcze nie wiem gdzie, ale raczej Bieszczady.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
moze zwiekszymy ekipe o moje dziecko i wnuczke..
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Pani An, Panie C, widzę, że Państwo w romantyczną podróż się wybierają? Biebrza?

Polecam m. Goniądz, a przy okazji zapraszam na Kanał Augustowski, romantyczny spływ, który zbliży Was jeszcze bardziej do siebie.

Udanego planowania i urzeczywistnienia wyjazdu życzę.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
panie AD. Moj pies ktory bedzie uczestnikiem tejze wyprawy nie pozwoli sie nikomu zblizyc sie do mnie na mniej niz dlugosc ostrza noza.. potem rzuca sie do gardla.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
A co Ty tu Anka jeszcze robisz? Myślałam, że już Cię nie zastanę, minęła 19.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
pan z przespal caly dzien.. wiec pewnie ruszy pupe do windy kolo 21 o ile w ogole sie obudzi.
czekam
chrzakam
kaszle
a on spi przy kolejnym 556 koncercie
szykuje mi sie ciezka noc..
moze zasne tez przy koncercie , tu na dole
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
skresle jeszcze dni w kalendarzu
oblicze ile mi zostalo godzin
i ile minut
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Przelicz na setne sekundy.

Czasem myśle, ze po powrocie z eskapady z Toba, mogą mnie zamknąć w psychiatryku.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja tam mysle, ze to grozi i bez wyprawy ze mna..
Mozesz jeszcze ewentualnie skonczyc jako pokarm dal piranii w biebrzy.
lub aligatorow.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
I piszesz o tym tak spokojnie? Nawet Ci palce nie zadrżały. Niesłychane.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
oj Vi. drza mi palce do tej pory
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
W takim razie umiejętnie się maskujesz.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
jak to bylo
ty i ja teatry to sa dwa.
gram tylko caly czas.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak, grasz, doskonale Ci to wychodzi.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja trzymam tę butelkę łychy, tę o której kiedyś była mowa
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2
Bezludna wyspa to fikcja... ale 2-3 dni, żeby mój Diabeł Stróż nie musiał tracić motywacji jeżdżąc po centrach handlowych i fast foodach ;)
1) hamak
2) audiobook "The Black Orchid Mystery" by James R. Nelson
3) Butelka Casillero del Diablo Chardonnay Chile

Wg moich obliczeń 11 godzin to wystarczający czas żeby wyjść z cienia... palmy rozpalić ognisko i rozłożyć koc na brzegu morza...
O świcie telefon po taksówkę i przenosimy się do hotelu na jakiś tydzień :)

Ps
Zapałki, koc i telefon to Jego "trzy rzeczy" ;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Hydepark

Muza musi grać. (2299 odpowiedzi)

:) Dobrze jest jak gra, (co by nie zabrzmiał tytuł wątku zbyt autorytatywnie)....

Jak często się myjecie? (69 odpowiedzi)

Jestem fryzjerką i przeraża mnie widok brudnych, śmierdzących włosów,brud za uszami i na...

Życie po śmierci (3 odpowiedzi)

W związku z tematem na forum. Zjedzony banana owoc bez nasienia, nie dla was, dla zwierząt (Rdz...

do góry