Widok
Baleriny czy kaczuszka
Szukam niskich butów takich do 5 cm. Lepiej jednak kupić baleriny czy but na obcasie koło 3 cm (kaczuszka)? Wszyscy odradzają mi baleriny ponieważ chodzenei na płaskim przez całą noc obciąża kręgosłup. To prawda? Dodam, że nie noszę wysokich obcasów. Czasem założe koturn koło 4-5 cm lub niski obsac w butach zimowych
Wbrew pozorom niski obcas jest lepszy niż baleriny, tak mi powiedział ortopeda, chodzi o krążenie żylne ( w największym skrócie, nie znam się na tym, zapamiętałam jedynie, że dla stóp najlepszy jest obcas 3-4 centymetrowy, bo na płaskim obuwiu typu baleriny jest mała amortyzacja wstrząsów z uwagi na cieniutką podeszwę). Sama też zauważyłam, że po długim chodzeniu w balerinach nogi bolą mnie bardziej niż po całym dniu w wysokich szpilkach. Ale nie wiem, na ile to kwestia ortopedyczna, na ile budowa moich stóp, a na ile po prostu wygoda ( lub niewygoda) butów :)
Przetestuj i baleriny, i kaczuszki wcześniej, chodząc w obydwu parach przez cały dzień- to Ci odpowie na Twoje pytanie :)
Przetestuj i baleriny, i kaczuszki wcześniej, chodząc w obydwu parach przez cały dzień- to Ci odpowie na Twoje pytanie :)
zerknij sobie tu: https://www.skora24.pl/23-baleriny
chodzenie na płaskim nic nie obciąża, tylko wygląda się mniej efektownie - główny minus
chodzenie na płaskim nic nie obciąża, tylko wygląda się mniej efektownie - główny minus
Cóż, ja bardziej wierzę mojemu ortopedzie i własnym odczuciom stóp po noszeniu i jednych, i drugich butów, niż reklamie sklepu, który chce coś sprzedać ;-) Ale każdy powinien przetestować na własnych stopach rodzaj obuwia, który najbardziej mu "leży"- dosłownie i w przenośni .Jeśli są to baleriny- ok ;-) Choć moim zdaniem żadne z nich nie będą tak eleganckie jak szpilki, choćby na minimalnym obcasie. Baleriny bardziej pasują mi jako przebranie po oczepinach niż główny element stroju Młodej, chyba że jest bardzo wysoka. Ale to moje subiektywne odczucia ;-)