Odpowiadasz na:

Re: Banino, jak tam się mieszka?

prawda jest taka, że deweloperzy budują i sprzedają szybko, bo potrzebują szybkich pieniędzy. A nowym właścicielom bardzo się spieszy żeby jak najszybciej się wprowadzić - co jest absolutnie... rozwiń

prawda jest taka, że deweloperzy budują i sprzedają szybko, bo potrzebują szybkich pieniędzy. A nowym właścicielom bardzo się spieszy żeby jak najszybciej się wprowadzić - co jest absolutnie naturalne
ALE tu niestety ta najtrudniejsza część, trzeba wykazać się cierpliwością i dać budynkowi wyschnąć. Oznacza to grzanie i wietrzenie, grzanie i wietrzenie (wietrzenie oczywiście w suche dni). Woda technologiczna (z tynków, wylewek etc) MUSI odparować i wydostać się z domu zanim zaczniemy coś w środku robić.
Moim zdaniem jeśli na odbiorze wilgotność w pomieszczeniach jest >50-60%, nie można odbierać domu tylko przymusić dewelopera aby wstawił maszyny do odciągania wilgoci. Odebrać dom dopiero gdy wilgotność w powietrzu w pomieszczeniach stoi na poziomie 40-50%
a i tak po odbiorze trzeba grzać i wietrzyć... bo schnięcie to długotrwały proces. I o ile deweloper nie spieprzył i nigdzie nic nie cieknie, grzyb ani wilgoć się wówczas nie pojawią.

zobacz wątek
10 lat temu
~pyo

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry