Widok
ja nie jestem ani z rodzinnego ani familijnego i też nie mam wody. Czy wiecie pod jaki numer / email można pisać do gminy w tej sprawie? Szukałam i nie mogłam znaleźć na stronie gminy. Urząd wydaje kolejne pozwolenia na budowę nowych osiedli, domów itp nie dbając przy tym o rozbudowę wodociągów. Dosyć tego. To gmina za to odpowiada a nie glincz.
A wiedzieliście, że do 15 lipca jest zakaz podlewania ogródków między 6:00 a 22:00?
http://www.glincz-zuk.com.pl/index.php?page=aktualnosci
http://www.glincz-zuk.com.pl/index.php?page=aktualnosci
mieszkam w domu jednorodzinnym i juz drugi raz po 22 wody brak, dosłownie stróżka cienka. Kiedyś tego nie było. Co jest grane? Jak nie było tych nowych osiedli to wszystko było ok ale do diabła czy to nasz problem czyli mój i nowych mieszkańców. W mieście są większe osiedla i nie ma problemów z wodą. Gmina sobie jaja z nas robi?
pisałem wyżej co jest grane - Glincz zachłannie podpisuje coraz to więcej umów na dostawę wody, nie biorąc pod uwagę możliwości własnej infrastruktury
a tłumaczenie przez nich braków "podlewaniem ogródków" jest śmiechu warte - jak się szacuje własne możliwości, to bierze się pod uwagę że ludzie w suche dni będą podlewać.
w Baninie niektórzy odkryli swoje El Dorado. Buduje się coraz więcej i więcej bez uwzględnienia miejscowej infrastruktury - drogowej, kanalizacyjnej, teraz dochodzi jeszcze wodna. Rewelacja...
a tłumaczenie przez nich braków "podlewaniem ogródków" jest śmiechu warte - jak się szacuje własne możliwości, to bierze się pod uwagę że ludzie w suche dni będą podlewać.
w Baninie niektórzy odkryli swoje El Dorado. Buduje się coraz więcej i więcej bez uwzględnienia miejscowej infrastruktury - drogowej, kanalizacyjnej, teraz dochodzi jeszcze wodna. Rewelacja...