Pomijając już dobre i złe decyzje, to na prawdę nie boisz się, że ona może zrobić krzywdę dziecku? Nawet nie chcący albo w jakimiś pijackim amoku? Wiem, piszesz, że nie zostawiasz na długo ich...
rozwiń
Pomijając już dobre i złe decyzje, to na prawdę nie boisz się, że ona może zrobić krzywdę dziecku? Nawet nie chcący albo w jakimiś pijackim amoku? Wiem, piszesz, że nie zostawiasz na długo ich samych, ale przecież dużo nie trzeba... ja bym nie wytrzymała psychicznie takiego strachu o dziecko.
zobacz wątek