Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Nie miałam genetycznego bo tutaj lekarze ginekolodzy nie robią,a tylko genetycy którzy nieżle za to kasują,USG połączone jest z pappa,dlatego się cenią i nie robią na miejscu,a w mieście oddalonym... rozwiń

Nie miałam genetycznego bo tutaj lekarze ginekolodzy nie robią,a tylko genetycy którzy nieżle za to kasują,USG połączone jest z pappa,dlatego się cenią i nie robią na miejscu,a w mieście oddalonym o 60 km,dowiadywałam się i jakby chcieli zrobić tylko samo USG nie za taką kasę jak krzyknęli to i owszem,pojechałabym i byłabym spokojniejsza ale nie dało rady,też za pózno to wszystko wyszło.Teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko wierzyć że dzidzia urodzi się zdrowa.

zobacz wątek
11 lat temu
ania27

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry