Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)
Hej dziewczyny:)
Lusia - kciuki wciąż zaciśnięte - na moje nic jeszcze straconego:)
Ja byłam dziś u nowego lekarza i wreszcie mam poczucie ze jestem w dobrych...
rozwiń
Hej dziewczyny:)
Lusia - kciuki wciąż zaciśnięte - na moje nic jeszcze straconego:)
Ja byłam dziś u nowego lekarza i wreszcie mam poczucie ze jestem w dobrych rękach;)))
Potraktowano mnie poważnie i ogólnie pozytywnie cała wizyta. Do wtorku mam zbadać prlolaktynę (z i bez obciążenia) a we wtorek idę sprawdzić czy rośnie pęcherzyk.
Czy któraś z Was badała ostatnio prolaktynę?jeśli tak, to gdzie i w jakich cenach można ją zrobić?
zobacz wątek