Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Koralik dzięki, sama musze sobie wypracowac tą moją cierpliwość, troche to trwało nim doszłam do takiego wniosku no ale ja juz taka w gorącej wodzie kąpana :p z resztą każda chyba w swoim czasie... rozwiń

Koralik dzięki, sama musze sobie wypracowac tą moją cierpliwość, troche to trwało nim doszłam do takiego wniosku no ale ja juz taka w gorącej wodzie kąpana :p z resztą każda chyba w swoim czasie miała taki moment, tylko może szybciej :P

Olesia no to ja zazdroszcze podejścia rodzinki, moi sa tak samo niecierpliwi jak i ja i co chwile podejrzenia, pytania itd, teraz ida święta więc już w ogóle będzie 100 pytań :/ a powiedzieć,że sie źle czuje czy coś, to zaraz,a może w ciąży jesteś? eh :/ nie pomaga, ale trudno.

Iwonuś czekamy na info :)

zobacz wątek
11 lat temu
asia87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry