Odpowiadasz na:

Re: CLOSTILBEGYT a ciąża cz. 12 :)

Aniu o tych bakteriach w ciazy itd wyczytalam w ostatniej gazecie m jak mama..ze dziecko przechodzac przez kanal rodny styka sie z bakteriami i juz zdobywa odpornosc.. a takie "wyjete" z macicy... rozwiń

Aniu o tych bakteriach w ciazy itd wyczytalam w ostatniej gazecie m jak mama..ze dziecko przechodzac przez kanal rodny styka sie z bakteriami i juz zdobywa odpornosc.. a takie "wyjete" z macicy jest w szoku, gorzej sie klimatyzuje w nowym swiecie itd..

ja nie mam parcie na sn.. oddaje sie calkowicie w rece lekarzy..moja gin mowila caly czas,ze jestem silna i jesli dzieci uloza sie glowkowo to sn a jak ulozy sie choc jedno z nich inaczej bedzie cc..

dla mnie najwazniejsze jest bezpieczenstwo dzieci.. swojego bolu sie nie boje..nigdy nie bylam w szpitalu..jako pacjentka..nigdy nie mialam operacji itd ale bol jest do przezycia.. natomaist bezpieczenstwo dzieci najwazniejsze..

meza nie ma 4 dzien..jeszcze 7..masakra..z kazdym dniem coraz wiecej nerwow we mnie.. nie daje sobie rady bez niego.. nie rozstawalismy sie nigdy na dluzej niz 1 dzien..a tu zonk..:(

zobacz wątek
11 lat temu
stokrotka24s

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry