Odpowiadasz na:

kupa

Najgorszy i awaryjny samochód jaki kiedykolwiek miałem. Miałem go 6 miesięcy, z czego większość przebywał w serwisie. Odbierając nowe auto z salonu stwierdziłem usterkę. Mowy nie było o zwrocie.... rozwiń

Najgorszy i awaryjny samochód jaki kiedykolwiek miałem. Miałem go 6 miesięcy, z czego większość przebywał w serwisie. Odbierając nowe auto z salonu stwierdziłem usterkę. Mowy nie było o zwrocie. Odesłano mnie do serwisu i tak przez 6 miesięcy, aż na skrzyżowaniu w Gdańsku wybuchła skrzynia biegów!! Fajnie nie? Firma Citroen-Polska nie chciała słyszeć o zamianie auta na nowe. W końcu sprzedałem je po naprawieniu(?). Nigdy więcej Citroena.

zobacz wątek
17 lat temu
~Kazimierz Dolan

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności