Widok

Co zrobić z psem?

Zwierzaki Dom i mieszkanie Temat dostępny też na forum:
Witam
Mam do was pytanie czy macie jakieś sprawdzone sposoby co zrobić kiedy u sąsiada całymi dniami wyje pies gdzie w takiej sprawie dzwonic

Mieszkamy w bloku rozumiem że nie będę tam miała ciszy ale wiecznie wyjący pies jest przede wszystkim bardzo irytujacy a po druge mam małe dziecko i czesto jak probuje je usypiac to pies akurat wyje poradzcie mi co najlepiej zrobic
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Najpierw porozmawiać grzecznie z sąsiadami.
Argumentem jest bezpieczeństwo domu sąsiada:-)
Skoro pies wyje to nie ma go w domu.
Pierwszy sygnał dla włamywaczy.

Drugim argumentem ,prośba obopólne dobre stosunki sąsiedzkie.
Jak nie skutkuje dzwoń na straż miejską i napisz do spółdzielni pismo
BAJKOWO ,przebrania, zabawa i rozrywka dla dzieci i dorosłych.
Pilotów 3 ,Gdańsk-Zaspa , www.jolka-fasolka.pl
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Judyta, możesz też podpowiedzieć sąsiadom, że czasem wystarczy bardzo prosty sposób: włączone radio czy telewizor, żeby zwierzak nie czuł, że jest sam. A wtedy, gdy dni są krótkie i szybko robi się ciemno, dodatkowo zapalona lampka.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
U mnie w bloku pies zachowywał się podobnie.To sąsiadka która mieszkała obok napisała pismo do spółdzielni .Spółdzielnia chciała potwierdzenia najbliższych sąsiadów ze pies faktycznie przeszkadza. A Ten pies to całe dni sam siedzial skrobał w drzwi a ze młodzi ludzie tam mieszkali często w nocy ich nie było to pies koncerty w nocy dawał. Wiec chyba spółdzielnia za intweniowala bo pies zniknął akurat razem z właścicielem psa bo właścicielka mieszkania jak się okazało dostała jakieś pismo ze spółdzielni i wypowiedziała mu umowę najmu .Tu akurat mieszkanie było wynajmowane.U mnie w klatce teraz jest jeden pies nie halasuje ale sika na murek pod klatka jest smród i syf i mimo że wieszano na tabl ogłoszeń aby właściciel psa to sprzątał to ten ma to gdzieś. A latem smród idzie w górę ze nawet na balkonie posiedzieć nie można.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Jeden sikający pies nie "daje" takiego zapachu - sprawdź czy przypadkiem nie jest to "zasługa" pijaczków, którzy znaleźli sobie "toaletę" pod waszym blokiem...
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 5
Nie u nas jest cisza i pijaków brak a ten pies od 2 lat to samo miejsce na "na swojej wysokosci" opsikuje ze aż czarne jest .To jest dokladnie od tego czasu co pojawił się .Zresztą kiedyś słyszałam jak sprzątaczka zwracała uwagę aby właścicielka psa zwocila uwage gdzie pies sika bo nie moze tego domyc bo to wylazi a ona jak sprząta to widzi że pies załatwia potrzebę na murek.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
Nie wierzę, że to od psa. Psi mocz nie pozostawia tak intensywnego zapachu. Inna sprawa, ze jak pies cały czas siusia w to samo miejsce to prawdopodobnie przyciąga inne zwierzaki, np koty ;)
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 8
Śmierdzi okropnie. Koty chodza tutaj tez ale po klatka nigdy żadnego nie widzialam ,może w nocy.No nieważne koty były zawsze było czysto pojawił się pies jest syf.Psa wina w tym żadna wg mnie tylko jego pana ale skoro właściciel to gdzieś jak mu inni wracają uwagę to dalej będzie syf.Bo nikt tego sprzątać nie będzie .
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Moich sąsiadów pies też szczeka jak tylko domownicy wychodzą z domu. Tak jest od wielu lat, ale przez myśl mi nie przeszło, żeby gdzieś to zgłosić.
co mają niby zrobić?
Wyrzucić psa? Wiem, że przygarnęli go jako biednego porzuconego na ulicy.
Nie wiem co mogliby zrobić, pies nie jest szczeniakiem więc ma już swoje przyzwyczajenia.
Córka była maleńka, budziła się od szczekania, teraz ma już prawie 7 lat, no cóż tak czasem bywa, mieszkamy w bloku więc i takie sytuacje mają miejsce
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 10
dlatego w mieszkaniach nie powinno trzymac sie psów!
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 10
No to już jest inna kwestia, zwłaszcza jak ludzie w dwóch pokojach mają wielkie psy i tylko się męczą.
W tym przypadku piesek już jest w domu, mam podejście, że to członek rodziny i nie widzę dobrego rozwiązania.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
wy nie macie chyba piesków w domu? właściciel psa winien sprzątać po psie tak jest i chyba świadomy i odpowiedzialny właściciel czworonoga to właśnie robi .a co gdy właściciel wychodzi do pracy no przecież musi zarabiać? zakneblować psa czy jak?ja tez miałam małe dziecko i mieszkam w kamienicy przy znanej gdańskiej ulicy gdzie ruch młodzieży jest ogromny cale noce siedzą i gadają pija itp.nie da sie żyć w zupełnej ciszy! a piesek który płacze za właścicielem to nie jest zly tylko samotny.eh marudy!
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 3
ostatnio w jakimś programie mówili właśnie o zwierzętach w mieszkaniu, i padło bardzo interesujące stwierdzenie, mieszkanie jest dla psa jak buda, im ciaśniej tym przyjemniej, kwestia tego że taki zwierzak potrzebuje ruchu i trzeba z nim odpowiednio często czy na długo wychodzić też na zewnątrz, nie dobiera się psa do mieszkania
ja też mam psa i szczeka na ludzi chodzących po klatce, szczególnie jak sąsiad o 3 w nocy wyprowadza swoje psy, na szczęście mój synek chyba już będąc w brzuchu się przyzwyczaił i nie budzi się na szczekanie
a jeśli chodzi o czystość to niestety kwestia kultury właściciela, może zapytać czy w domu też sika sobie pod drzwi ?..
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
u mojej babci pies ujadał całe dnie - oczywiście tylko wtedy, gdy właściciel wychodził do pracy. Sąsiedzi w końcu nie wytrzymali i poszli do spółdzielni opisać swój problem.
Skończyło się tak, że spółdzielnia dogadała się z właścicielem, że ten będzie podawał psu środki uspokajające (od weterynarza).
I uważam, że to najlepsze rozwiązanie - pies się nie stresuje, sąsiedzi mają ciszę i właściciel psa ma czyste sumienie
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4
masakra, biedny piesek.
chyba za bardzo kocham pieski
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 4
Najpierw porozmawiać z sąsiadem!

Ja miałam taką sytuacje - ale ja byłam właścicielką psa. Skubaniec jak wychodziliśmy był cichutko, jak wracaliśmy też, koncerty dawał w międzyczasie, więc nic o tym nie wiedzieliśmy :/ sąsiadka nie pofatygowała się do nas tylko zgłosiła sprawę gdzie się da robiąc nam spore kłopoty. Oczywiście jak już zdaliśmy sobie sprawę, że mamy problem odpowiednio przeszkoliliśmy psa z pomocą behawiorysty i teraz pies naszą nieobecność głównie przesypia ;)

Dlatego ważna jest najpierw rozmowa z właścicielem, może nie być świadomy swojego problemu a jak jest normalny to psa da się wyprowadzić z lęku podczas zostawania samemu w domu, u nas pomogło pozostawienie kongów i żwaczy na naszą nieobecność i porządny, aktywny spacer przed naszym wyjściem.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 1
no pierwsze co to pogadać z sąsiadem. nie kumam czemu jeszcze tego nie zrobilas
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam Pieska zabieram go do pracy i nie ma problemu..Pies za ściana szczeka ale mam w o hehhe sąsiedzi bardziej szczekaja i to dosłownie zboczenie więc trzeba ....być tolerancyjnym i tyle
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3
ludzie nie rozumieją,że psa trzeba wybiegać zanim pozostanie sam na pastwe losu. Godzinny spacer lub wypuszczenie psa,zostawienie włączonego radia i zabawki,którą się zajmie - kość czy cuś. Podpowiedz sąsiadom. Pies szczęsliwy to pies zmęczony !
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Rodzina i dziecko

okulary:) (30 odpowiedzi)

Musze zakupic dla siebie okulary, co mozecie polecic Vision czy raczej male rodzinne zalady...

Mały prezent z okazji ślubu (92 odpowiedzi)

Szukam inspiracji. Coś fajnego. Niezobowiązującego. Ślub kolegi(Męża) z dzieciństwa,...

dr.Bożena Pozorska PILNE !!!!!!!!!!!!!!!!! (26 odpowiedzi)

Witam,czy ktoś może zna prywatny numer do dr.Bożeny Pozorskiej?? Przyjmowała w Sopocie,teraz...

do góry