Widok

Czy lubicie się malować i dlaczego?

Zastanawia mnie to ponieważ jestem mężczyzną i nie lubię wymalowanych kobiet. Uważam, że takie kobiety wyglądają sztucznie. To trochę tak jakby zakładały na twarz maskę. Dlatego wolę naturalne kobiety, które niczego nie ukrywają. Nie chcę całować ust wysmarowanych szminką tylko naturalne usta.
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 11
Dla mojego ukochanego lubię się nieraz pomalować i odgrywać "sprośne scenki" - polecam.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3
lubię takie wpisy ~:)
dawka szczerego smiechu
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 3
Ja nie lubię się malować. Ewentualnie same rzęsy. Nie muszę,bo mam na szczęście dość wyrazistą urodę. Ale rozumiem te panie,które są na makijaż skazane. Czasem zastanawiam się tylko jak facetowi dostanie się taka zrobiona od stóp do głów babka,a potem zobaczy ją saute ,to czy nie czuje się rozczarowany?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 3
Kiedyś nie potrafiłam wyjść do sklepu po chleb bez makijażu ;) (jako nastolatka)

Czasy szkół policealnych - zawsze perfekcyjny makijaż ;) jak to skwitował jeden z kolegów z którejś szkoły - "Aga - widać, że jesteś kosmetyczką, bo zawsze masz idealny makijaż" ;)

Z wiekiem malała moja potrzeba malowania się ;) teraz maluję się tylko od święta - na co moje dziecko reaguje zdziwieniem i twierdzi, że taka mama mu się nie podoba ;P (maluję tylko oczy, nie bawię się już w kilka odcieni podkładów aby modelować owal twarzy, pudry, korektory itd.)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 1
na co dzień do pracy maluję tylko rzęsy + delikatny błyszczyk lub szminka na usta, na wyjścia czy imprezy trochę mocniej ale też tylko oczy i usta

podkładów ani pudrów nigdy nie używałam i nie używam bo mam bardzo przetłuszczającą się cerę
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja mam skórę atopową, skłonną do wszelakiej maści niedoskonałości, z przebarwieniami itp. więc się maluję, bo choć trochę mogę to zatuszować. Poza tym mam bardzo jasną cerę, więc wszelkie przebarwienia są u mnie po stokroć dużo bardziej widoczne. Podkład, korektor to podstawa, róż na policzki,by wymodelować twarz, ale też nie do przesady. Do tego wytuszowane rzęsy, cieni nie używam, raczej delikatne czarne kreski kredką. Ust nie maluję, bo nie lubię.
Chętnie zrezygnowałabym z podkładów i pudrów, gdybym miała ciemniejszą karnację. Ale jak już pisałam jestem strasznie blada, a opalania się (w solarium, na słońcu nie mogę - alergia) nie uznaję.
Wiele kobiet marzy o rycerzu w lśniącej zbroi. Ale większość musi zadowolić się giermkiem
w dziurawych skarpetkach.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
a ja sie maluje bo bez wygladam i czuje sie zle - do pracy podkład puder, jasny cien (bez) kreska i tusz - uwazam to za bardzo delikatny makijaz
Madness is the gift, that has been given to me!!
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Uważam, że kobiecie po 30stce nie wypada wyjść do pracy bez makijażu oczywiście delikatnego. Nie jestem zwolennikiem tapety. Makijaż to sztuka i wymaga dużych umiejętnosci by wydobyć piękno i ukryć niedoskonałości.
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 5
Myślę że nie ma znaczenia czy kobieta jest przed czy po 30-stce. Mam w pracy koleżankę po 30-stce, która nigdy się nie maluje i wygląda rewelacyjnie. To zależy od urody. Jak kobieta jest piękna to nie musi niczego poprawiać, niektóre wyglądają nawet gorzej w makijażu niż bez. Malują się głównie kobiety które mają jakieś niedoskonałości w wyglądzie i chcą je zatuszować.
Ciekawe co sądzą inni mężczyźni.
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 0
Niektórzy mówią na makijaż tapeta. I to czasem jest prawda. Jeżeli makijaż jest na tyle mocny,że całkowicie zmienia rysy twarzy i wygląda jak maska to jestem na nie. natomiast coś mega delikatnego jak najbardziej. Faceci pod tym względem mają lepiej i się nie malują "jaki koń jest każdy widzi". Jaka oszczędność czasu i pieniędzy.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluję się codziennie, do pracy, na uczelnię, na wyjście ponieważ lepiej się czuję. Mam jasną, wręcz bladą cerę, kilka niedoskonałości, może nie straszę bez makijażu, ale źle się czuję kiedy wychodzę nieumalowana. Podkład, puder, eyeliner, odrobina różu i mogę podbijać świat :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
Maluje tylko oczy tuszem żadnych cieni ,nie pudruję się nie lubię .
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1
Z tym że mamy lepiej to nie jest prawdą. Tak tylko może wyglądać. Zauważ że nie wszyscy faceci są atrakcyjni i nie możemy poprawić swojej atrakcyjności malowaniem. Kobieta ma wybór facet nie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Ja maluję się dla siebie a nie dla faceta, wiekszy problem mam z ludzmi którzy nie dbają o pofałdowanie kory mózgowej, niz nadmiernie dbają o makijaż.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja się praktycznie nie maluję, nie lubię i zajmuje to zbyt wiele czasu. Poza tym nie lubie czuć, że mam coś na twarzy. Kiedyś znajoma nałożyła mi całkiem profesjonalny makijaż. To był koszmar. Miałam ochotę się ciągle drapać po twarzy.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie cierpię sie malować, nie robię tego.
W makijażu widzieli mnie wszyscy jak brałam ślub. Jeden jedyny raz normalnie wymalowana.
Od wielkiego halo użyję korektora jak muszę, nigdy nawet rzęs nie tuszuję, bo mam długie, gęste i czarne, więc po co.
Mąż zawsze widział mnie bez makijażu i lubi jak jestem taka, a nie jak sztuczna lala ;p
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Też się nie maluję, ewentualnie bardzo delikatnie fluidem. :)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

tylko oczy i to tak,że to wygląda naturalnie. Ust nie maluję, pudru nie kładę ale jak coś mi wyskoczy to korektorem i tyle. Generalnie nie mam cery z wypryskami. Rozumiem osoby, które muszą sobie wyrównać kolor na twarzy przez jakieś wypryski czy przebarwienia. Takiej maski to nie chciałabym nosić. Z makijażem czy bez to mój mąż nie odróżnia, bo widać że to ja;)
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zrobiłam sobie permanentny tzn brwi kreski usta ,rzesy doczepilam a podklad nałożenie max 10minut wlosy wyprostowalam keratynowo więc mam więcej czasu przed wyjściem do pracy
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 3

a ile płaciłaś za to prostowanie keratynowe? Bo chciałabym się na taki zabieg wybrać ale nie wiem ile to kosztuje.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wrzeszcz ul jesionowa new look
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

700zl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

aż tyle to kosztuje? Jezus Maria!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Mojej mamy znajoma robiła 2 tygodnie temu w jakimś zakładzie w Gdańsku , nazwy już nie pamiętam, zapłaciła 400 zł. Ładnie to wyglądało, a miała na prawdę kręcone loczki.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

w większości przypadków, kiedy facet mówi, że lubi naturalne kobiety bez makijażu ma przed oczami kobietę z delikatnym, dobrze zrobionym makijażem, który po prostu nie rzuca się w oczy ;)
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 2

Delikatny, naturalny makijaż jeszcze nikogo nie zeszpecił, ale trzeba umieć go wykonać. Mnie się wydaje, że czasem lepiej jest się przynajmniej trochę pomalować niż samej czuć się niekomfortowo.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Problem w tym, że są kobiety, które czują się niekomfortowo właśnie w makijażu, nawet lekkim. I nie chodzi o samo pomalowanie ust i brwi. Nie, sorry, to żaden problem.

Dla mnie np. robienie makijażu, żeby ukryć niedoskonałości to nie jest rozwiązaniem problemu. Maskowanie to nie likwidacja problemu. Problem to to, że wszędzie - w TV, gazetach i sieci - widzimy wyidealizowane kobiece twarze i chcemy właśnie tak wyglądać. a prawda jest taka, że właściwie nie ma czegoś takiego jak idealna cera.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ale kobiety nie malują się dla facetów tylko dla siebie ;) A dobrze wykonany makijaż tylko podkreśla kobiecą urodę ;)
"Kiedy myślisz, że gorzej już być nie może, zacznij się walić deską po nodze. Zobaczysz jaką poczujesz ulgę gdy przestaniesz"
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja się maluję coraz mniej, w zasadzie tylko podkład, puder i tusz. Nie mam czasu na jakiś wyszukany makijaż, a czuję się dobrze w swojej skórze, więc nie czuję też takiej potrzeby.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

>tylko podkład, puder i tusz

No, tak, to rzeczywiście jesteś "w swojej skórze"
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myślę, że to trzeba pozostawić paniom. Jeśli chcą się malować, czują się wtedy pewniej siebie i bardziej się sobie podobają, albo najzwyczajniej w świecie sprawia im to przyjemność to dlaczego nie? Zwłaszcza, że coraz częściej spotykam się na ulicy z naturalnymi makijażami, których nie widać na pierwszy rzut oka. Jeśli nie lubisz wymalowanych kobiet to tylko lepiej dla Twojej partnerki, że akceptujesz ją taką jaką jest. Jednak ja nie widzę w tym nic złego jeśli faktycznie makijaż jest umiejętnie zrobiony.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0


Ja tak średnio lubię się malować i średnio mi to wychodzi :) Dlatego na przykład zdecydowałam się na makijaz permanentny brwi, żeby oszczędzić sobie tego elementu. Brwi robiłam w gabinecie Magdaleny Bąk i wyszło super. Teraz nic nie robię z brwiami i wyglądają cały czas super.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

a ja bardzo lubie sie malowac :) mam swoje ulubione kosmetyki,jednak ostatnio wycofali moj ukochany podklad i szukam czegos rownie dobrego, kryjącego i nawilzajacego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

No ja tez lubie jakis delikatny make up sobie zrobic. A musi byc podklad? Ja sie przerzucilam z podkladu na krem bb i super :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

i taki krem bb faktycznie ladnie kryje? nadaje sie pod makijaz?
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

no pewnie ze tak! bardzo fajny jest bb z tolpy, seria sebio :) ja na notino zamawiam bo czesto mozna jakas promke ustrzelic :) super kryje :)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Ja lubię od czasu do czasu zrobić sobie ładny makijaż, ale na co dzień wolę bez.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Bez makijażu nie wyszlam z domu od ponad 20 lat. Po prostu jestem kobietą i to naturalny cykl, że przed wyjściem się maluje. Faceci golą twarz, a kobieta robi makijaż.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

XDDDD
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Zaskoczę cie: nie wszyscy są tobą i mogą mieć inne upodobania.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Myślę, że to powinno zależeć od indywidualnych potrzeb i upodobań osoby, która się maluje, a nie od tego co się podoba osobom, które są w jej otoczeniu. Ja osobiście bardzo lubię się malować i sprawia mi to przyjemność, ale częściej wychodzę z domu bez makijażu, bo nie czuje potrzeby nakładania go codziennie.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Kobieta

dobry adwokat od prawa rodzinnego (12 odpowiedzi)

nie chodzi o rozwód, a raczej dobro dzieci w rodzinie...sprawa bardzo pilna...i bardzo skomplikowana

Peeling do skóry głowy (6 odpowiedzi)

hej zastanawiam się jaki peeling do skóry głowy możecie polecić

Wielkosć członka (21 odpowiedzi)

Czy jakaś kobieta wysmiała kiedyś jakiegoś faceta z powodu jego małego knuta ? :D

do góry