Widok

Depresja? Psycholog.

Zdrowie Temat dostępny też na forum:
witam, powinnam sie cieszyć z tego co mam, a nie umiem. Chodzę przygnębiona, w środku czuje wielki smutek , nie moc, nic mi sie nie chce. Zastanawiam sie nad pójsciem do psychologa. Boje sie ze da jakies psychotropy. a nie chcę. jak wogule przebiega takie spotkanie. co psycholog może pomóc? moze ktoś jest w podobej sytuacji. jak sobie radzicie?? jak się wziąć za siebie??
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
leki może przepisać psychiatra.
psycholog porozmawia
w sumie lepiej iść do niego i pogadać a nie czytać co on może bo istnieje możliwość że uodpornisz się na metody leczenia ewentualnie to tak w dużym skrócie
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Nic nie powinnaś. Skup się na "czuję". Wszystko z Tobą ok. Nie odmawiaj sobie wiedzy o sobie samej. Popłacz... Albo zarknij na youtube, jak płacze Dane Cook - crying.

Ps
Jesli sie zdecydujesz na wizytę u p lub p to wroc i podziel sie wrazeniami
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
Przede wszystkim nie należy się bać wizyty u psychologa. i tak jak ktoś napisał wcześniej, psycholog nie przepisze żadnych leków, a nawet psychiatra bez wcześniejszej konsultacji , na siłę nie przepisze.
Także głowa do góry, to niekoniecznie depresja, ale warto pójść do specjalisty, który to ustali. To tak samo jak z grypą, jesteś chora- idziesz do lekarza, żaden wstyd i bez strachu.
Trzymam za Ciebie kciuki. :-)
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Potrzebuję z kimś porozmawiać mam strasznego doła i chyba zrobie sobie coś głupiego
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Diablica, to brzmi jak szantaż emocjonalny na czytających, wiesz?

Jak chcesz pogadać ze zwyczajnym człowiekiem, nie specjalistą, to napisz:
mikronezja.1977@tlen.pl
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
💋💋💋
Uciekłam dziś autem, do drugiej Wsi, zrobić sobie "coś głupiego"... Wypalić w spokoju Montecristo pod mocną, czarną kawę i poleżeć chwilę pod brzozami.
Okazało się, że są jednak tacy jak ja co to nie weekendują tylko pracują.
W dadatku w oko wpadł mi zielony krzak. Nie calkiem normalny bo na 2 nogach i ze źle zakamuflowanym statywem... aparatu? kamery?
Śmiać się czy płakać (???)
Zielony Kapturek

Ps
Czekam na górce ... Tam gdzie zawsze
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Diablico, zadzwoń pod ten nr. Tam są specjaliści, pracują całą dobę. Wrażliwi ludzie.

TELEFON 58 511 01 21
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
Tak dziś jest, człowiek się nie liczy wszyscy gonią za pracą, utrzymać się w Polsce problem to kosztuje- żyć, nikt z nikim za bardzo nie chce w rozmowę się wdawać, bo obawa o własne bezpieczeństwo socjalne, byt, o pracę.
Szczególnie gdy rynku, mobbingu ktoś doświadczył, potem rzutuje to na zaufanie do ludzi, punkt widzenia. Wystarczy porównać ludzi, którzy w jednej firmie przepracowali kilkanaście /kilkadziesiąt lat (pogodni, otwarci, potrafiący sie jednoczyć, zachować własne zdanie i odrębność) a porównać ich z ludźmi, którzy często zmieniali miejsce nie z własnej winy, ile obaw, lęków, uprzedzeń. Ile razy dochodzi jeszcze "wypalenie" i to mimo młodego wieku. I ucieczka w sieć a tam brak komunikacji werbalnej, zamknięcie czasem, błędy w interpretacji drugiej osoby, "cicha ucieczka".
Ta walka, konkurencja na rynku pożera niektórych z nas. Ludzie uciekają w swój świat, hobby czasem alkohol itp. Aż do izolacji, w końcu samych siebie mają dość...
Może komuś zależało na tym przed transformacją lub w czasie jej trwania żeby "jeden przeciwko drugiemu" -jeden drugiego zwalczał, ludzie byli drapieżni jak wilki, a kto sobie nie radzi niech ginie od razu lub powoli...
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 1
Zupelna prawda ...ludzie sa wobec siebie niczym wilk, zauwazyc to mozna wszedzie, na ulicy, w sklepie, w urzedzie, autobusie....coraz wiecej nienawisci, brak uprzejmosci, kultury - i jak tu byc wrazliwym ? Nie da sie, trzeba ja schowac gleboko ...
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1
Nie zgadzam się z Wami... Mam odmienne zdanie...
Życie jest fascynującą podróżą. Zawsze szukam pięknych i mądrych, wesołych ludzi i zawsze ich znajduję.
Jestem wojownikiem i walczę. Głównie z własnym ja.

Ps
Karmię tylko dobrego Wilka i przypominam historyjkę
"The bird that refused to migrate"
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Kobieta

Samodzielna nauka języka angielskiego - rady :) (150 odpowiedzi)

Hej :) Postanowiłam zacząć uczyć się języka angielskiego. Niestety finanse nie pozwalają na...

jaki krem na noc +30 ?? (203 odpowiedzi)

Witam! Od dłuższego czasu szukam kremu dla siebie. Mam cerę mieszaną. Jeżeli już myślę, ze w...

Jaki balsam do ciała polecicie (80 odpowiedzi)

Szukam aktualnie dobrze nawilżającego balsamu do ciała na suchą skórę. Co byście mi polecily?

do góry