Widok
Do rowerzyści!!!!
1. Ścieżki wam wybudowali za darmo
2. Oc nie płacicie pomimo tego,że ścieżka rowerowa jest częścią drogi
3. W razie wjechania przez was-rowerzystów w kogoś,powiecie "przepraszam" i jedziecie dalej ( warto wdrożyć w przypadku kolizji samochodowych a co!!!)
reasumując- weźta miotłę i se posprzątajcie
1. Ścieżki wam wybudowali za darmo
2. Oc nie płacicie pomimo tego,że ścieżka rowerowa jest częścią drogi
3. W razie wjechania przez was-rowerzystów w kogoś,powiecie "przepraszam" i jedziecie dalej ( warto wdrożyć w przypadku kolizji samochodowych a co!!!)
reasumując- weźta miotłę i se posprzątajcie
@Mazur, weźmy taki przykład. Idziesz sobie chodnikiem rozmawiając przez telefon, wjeżdża w ciebie rower,telefon wypada ci z reki i psuje się.Osoba na rowerze jedzie sobie dalej OC nie płaci więc możesz jej zrobić tylko sprawę cywilną!
Twój powrót do dalekiej przeszłości- telefon stacjonarny.Nie "mów" ,że nie mam racji -bo mam.
Twój powrót do dalekiej przeszłości- telefon stacjonarny.Nie "mów" ,że nie mam racji -bo mam.
Gdzieś czytałem o planach wprowadzenia zakazu korzystania z telefonów itp. na przejściach dla pieszych. Pieszy na ulicy w mieście (chodnik jest częścią ulicy) jest uczestnikiem ruchu drogowego i powinien patrzeć naookoło głowy a nie w ekran albo czubek buta. Nie jest przypadkiem, że w Londynie potrącony przeprasza pierwszy.
@Mazur.."W okolicach przystanków autobusowych leżą drobiny szkła, którego od wielu tygodni nikt nie sprząta.".....
Należy zadzwonić do Komunikacji Miejskiej. Zapytać jakiej firmie zewnętrznej scedowali sprzątanie okolic przystanków. Zadzwonić do owej firmy zapytać dlaczego nie wywiązują się z umowy, następnie dać cynk Komunikacji Miejskiej-nikt nie lubi płacić za nic.
Należy zadzwonić do Komunikacji Miejskiej. Zapytać jakiej firmie zewnętrznej scedowali sprzątanie okolic przystanków. Zadzwonić do owej firmy zapytać dlaczego nie wywiązują się z umowy, następnie dać cynk Komunikacji Miejskiej-nikt nie lubi płacić za nic.
Masz rację. Tylko że rowerzysta w większości przypadków nie ma prawa poruszać się po chodniku, więc taka sytuacja nie powinna w ogóle zaistnieć - to tak, jakby ktoś zaczął jeździć samochodem po monciaku (czy można się teraz przyczepić do jego ewentualnego braku OC?).
Z resztą idąc dalej tym tokiem, tak samo biegnący pieszy wytrącił mi kiedyś telefon z ręki. OC dla pieszych? Niektórym by się przydało...
Z resztą idąc dalej tym tokiem, tak samo biegnący pieszy wytrącił mi kiedyś telefon z ręki. OC dla pieszych? Niektórym by się przydało...
1. Tak samo jak wszystkim drogi, czyli nie za darmo a z naszych podatków. Pisanie o podatku drogowym w paliwie od razu sobie odpuść, bo tego nie starcza nawet na bieżące utrzymanie.
2. A co ci po OC rowerzysty skoro po potrąceniu lub stłuczce i tak sobie jedzie dalej? Inna kwestia, że często w ramach ubezpieczenia domu jest także pakiet OC za wyrządzone szkody przez domowników, te w trakcie jazdy na rowerze też się liczą.
2. A co ci po OC rowerzysty skoro po potrąceniu lub stłuczce i tak sobie jedzie dalej? Inna kwestia, że często w ramach ubezpieczenia domu jest także pakiet OC za wyrządzone szkody przez domowników, te w trakcie jazdy na rowerze też się liczą.
możliwe... w takim razie od siebie polecę Michelin PRO4 Endurance ;)
a tak swoją drogą, jak widzę szkło na scieżce, to zdejmuje d*pę z siodełka i najzwyczajniej w swiecie to szkło butem zgarniam na pobocze - chyba że jestem w szosowych spd-sl, ale nawet i w takich przypadkach mi się zdażało zdjąć d*pę z siodełka i narwać jakiegoś zielska i nim jako miotłą szklaną groźbę usunąć. ale to widomo jest nieco bardziej wymagające jak wydzwanianie i strzepienie klawiatury.
a tak swoją drogą, jak widzę szkło na scieżce, to zdejmuje d*pę z siodełka i najzwyczajniej w swiecie to szkło butem zgarniam na pobocze - chyba że jestem w szosowych spd-sl, ale nawet i w takich przypadkach mi się zdażało zdjąć d*pę z siodełka i narwać jakiegoś zielska i nim jako miotłą szklaną groźbę usunąć. ale to widomo jest nieco bardziej wymagające jak wydzwanianie i strzepienie klawiatury.
Żeby tak ktoś miał dzwonić do zieleni co kilka przystanków czy skrzyżowań nie starczyło by mu karty. Dodać że po wypadkach, kolizjach drogowych nie sprzątają nawet z ulicy dokładnie w myśl zasady "pozostałości opony auta zbiorą".
Od czego ten oficer?
Na internecie trwały ślad, miejsce ew. fotografia, nie trzeba się powtarzać.
Od czego ten oficer?
Na internecie trwały ślad, miejsce ew. fotografia, nie trzeba się powtarzać.
Oficer Rowerowy, Zakres obowiązków:
(http://www.gdansk.pl/komunikacja,256,14227.html)
- inicjowanie, konsultowanie, zlecanie i monitorowanie działań mających na celu rozwój komunikacji rowerowej, w tym działań na rzecz likwidacji prawnych i architektonicznych barier
- rozwoju komunikacji rowerowej,
- koordynacja współpracy ze wszystkimi merytorycznymi wydziałami i jednostkami organizacyjnymi miasta w zakresie realizacji ?Projektu Komunikacji Rowerowej w latach 2007 - 2013",
- podejmowanie działań zmierzających do wspólnej z sąsiednimi gminami realizacji projektu p.n. ?Rozwój Komunikacji Rowerowej Aglomeracji Trójmiejskiej w latach 2007-2013",
- kierowanie pracą Zespołu Konsultacyjno-Doradczo-Inicjującego ds.Rozwoju Komunikacji Rowerowej,
- bieżące współdziałanie z organizacjami pozarządowymi w zakresie rozwoju komunikacji rowerowej,
- przygotowywanie materiałów dotyczących rozwoju komunikacji rowerowej dla potrzeb Prezydenta Miasta Gdańska , mediów i strony internetowej Miasta.
-------------
Dzwonienie do niego z takimi sprawami, to jak wymaganie żeby do ciebie przyjechała karetka bo masz gorączkę i katar.
(http://www.gdansk.pl/komunikacja,256,14227.html)
- inicjowanie, konsultowanie, zlecanie i monitorowanie działań mających na celu rozwój komunikacji rowerowej, w tym działań na rzecz likwidacji prawnych i architektonicznych barier
- rozwoju komunikacji rowerowej,
- koordynacja współpracy ze wszystkimi merytorycznymi wydziałami i jednostkami organizacyjnymi miasta w zakresie realizacji ?Projektu Komunikacji Rowerowej w latach 2007 - 2013",
- podejmowanie działań zmierzających do wspólnej z sąsiednimi gminami realizacji projektu p.n. ?Rozwój Komunikacji Rowerowej Aglomeracji Trójmiejskiej w latach 2007-2013",
- kierowanie pracą Zespołu Konsultacyjno-Doradczo-Inicjującego ds.Rozwoju Komunikacji Rowerowej,
- bieżące współdziałanie z organizacjami pozarządowymi w zakresie rozwoju komunikacji rowerowej,
- przygotowywanie materiałów dotyczących rozwoju komunikacji rowerowej dla potrzeb Prezydenta Miasta Gdańska , mediów i strony internetowej Miasta.
-------------
Dzwonienie do niego z takimi sprawami, to jak wymaganie żeby do ciebie przyjechała karetka bo masz gorączkę i katar.
On wszystko pomylił. Chciał szeregowego rowerowego. Albo kaprala. A najlepiej ordynansa ;-)
Ale faktycznie można wezwać karetkę do kataru. I przyjedzie, bez łaski. Są firmy dostarczające wszelkich komercyjnych usług. Co więcej, można nawet zamówić szampana i masażystki. Jak się ma talię złotych kart Visa to nietrudne.
Pewnie ten sam frant pod tekstem o Wielkim Przejeździe przedstawiała się jako "uwielbiam rowery, ale nie popieram spędów". Jak mówią w żarcie o murzyńskim agencie CIA zakamuflowanym jako Rusek " on kakoj ta nie nasz".
Chyba, że to rzeczywiście reklama twardych opon. Bo jakiemu rowerzyście przeszkadzają szkła na miękkim poboczu?!
Ale faktycznie można wezwać karetkę do kataru. I przyjedzie, bez łaski. Są firmy dostarczające wszelkich komercyjnych usług. Co więcej, można nawet zamówić szampana i masażystki. Jak się ma talię złotych kart Visa to nietrudne.
Pewnie ten sam frant pod tekstem o Wielkim Przejeździe przedstawiała się jako "uwielbiam rowery, ale nie popieram spędów". Jak mówią w żarcie o murzyńskim agencie CIA zakamuflowanym jako Rusek " on kakoj ta nie nasz".
Chyba, że to rzeczywiście reklama twardych opon. Bo jakiemu rowerzyście przeszkadzają szkła na miękkim poboczu?!
Nie dociera do ciebie, że to nie jest stanowisko którego obowiązkiem jest ogarnianie takich rzeczy? Podał ci namiary do kogoś kto się tym zajmuje, a ty masz jeszcze jakies pretensje?
UWAGA SKUP SIĘ: Zajmowanie się szkłem na drodze nie lezy w zakresie kompetencji oficera rowerowego.
Jak pójdziesz do spozywczaka i bedziesz chciał kupić pół litra, a pani ci powie ze monopolowy jest za rogiem, to też bedziesz chciał zeby wyszła zza lady i skoczyła po te pół litra?
UWAGA SKUP SIĘ: Zajmowanie się szkłem na drodze nie lezy w zakresie kompetencji oficera rowerowego.
Jak pójdziesz do spozywczaka i bedziesz chciał kupić pół litra, a pani ci powie ze monopolowy jest za rogiem, to też bedziesz chciał zeby wyszła zza lady i skoczyła po te pół litra?
Ja dziś np. sam zgarnąłem rozbitą butelkę po piwie na sciezce. Nogi mi nie uschły, ręce nie odpadły, nie wylysiałem bardziej.. A jadąc jutro nie bedę się musiał juz tym przejmować zamiast przez kilka tygdodni biadolić w głowie na służby sprzątające.
Wystarczą mi inni rowerzysci i turysci bo sezon juz ruszył ;)
Wystarczą mi inni rowerzysci i turysci bo sezon juz ruszył ;)