Widok

Dowódcy polskich okrętów: Henryk Kłoczkowski

Opinie do artykułu: Dowódcy polskich okrętów: Henryk Kłoczkowski.

23 maja obchodzimy kolejną rocznicę ostatniego wyjścia na patrol bojowy ORP Orzeł. Jedną z czarniejszych kart w historii tego okrętu jest postawa jego pierwszego dowódcy, komandora podporucznika Henryka Kłoczkowskiego. Co takiego musiało zaistnieć, skoro komandor Pławski, jeden z jego kolegów, pytał: " wytłumaczyć zmianę, która z wybitnego dowódcy zrobiła szmatę"?

Henryk Kłoczkowski urodził się 26 października 1902 roku. Miał w rodzinie późniejszego kontradmirała i zastępcę ...
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wiem gdzie jest orzeł

Ale nie powiem
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 12

Chyba Orzełek na groszu w twojej kieszeni
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Widziałem orła cień...
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Rozumiem ze w tamtych czasach w wojsku nie zatrudniano

psychologow ktorzy orzekali by przydatnosc kandydatow na stanowiska oficerskie i dowodcze. Samo ukonczenie szkol ze swietnymi wynikami jeszcze nic nie mowi. Dziwi mnie fakt ze niby jego pasja byly okrety podwodne a jednoczesnie bal sie nimi plywac w warunkach bojowych. Skomplikowana ludzka natura. Ciekawe co obecnie myslicie o polskim filmie "Orzel" nakreconym w 1958 roku przez Leonarda Buczkowskiego?
popieram tę opinię 7 nie zgadzam się z tą opinią 1

a co mamy myslec

klasyk
popieram tę opinię 6 nie zgadzam się z tą opinią 1

W obliczu wojny

brali zapewne wszystkich, którzy nadawali się fizycznie do walki. Na psychikę nikt niestety nie patrzył.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2

Świetny film!

Ogląda się go z zainteresowaniem, dobra gra aktorska, zdjęcia, ciekawa fabuła i niezłe momenty z poczuciem humoru.
Naprawdę dobry film!
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kasyno

Też mnie bolała głowa po kasynie na Oksywiu.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 2

B5TDI

To jakaś obsesja, czy tylko zwykłe skretynienie, bo wszędzie się z tym obnosisz.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

Wielu oficerów pełniących funkcje dowódcze obecnie

nalezałoby przebadać psychiatrycznie pod kątem przydatności do pełnienia tak odpowiedzialnych funkcji. Nie , zebym jakoś personalnie, ale takie badanie powinno być obligatoryjne na swiadectwo zdrowia. . Zarówno w MW jak i w cywilnej. W tej drugiej może nawet bardziej.Taki "nie przebadany " cichy świr" (a takich nie brakuje)rozpętuje piekło na statku . A podobno "pierwszy po Bogu "
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0

Swoim wpisem wlasnie udokumentowales ze

najcięższy przypadek to stanowisz ty, nikt inny. Chyba ze wlaczymy w to Schetyne, Petru i Timmermansa......
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 2

Dotyczy to takze i oczywiscie pilotow

samolotow linii pasazerskich. Slynna Lufthansa takze miala swoje zaniedbania co spowodowalo samobojstwo niemieckiego pilota Andreasa Lubitza ktory poslal caly Airbus z pasazerami w Pireneje dwa lata temu. Kiedys bo w 1980 roku zaokretowalem sie na plywanie w PLO. I pamietam ze musialem przejsc test psychologiczny a przeciez nie kandydatowalem jeszcze wtedy na pozycje oficerska... Czyli sa jakies badania przydatnościowe....
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

legenda polnocy

jasne?
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1

Gdyby żył to chodziłby pewnie na manifestacje kodu z czarnym parasolem.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 8

bynajmniej

Byłby posłem i siedział obok piotrowicza w wiadomej czeredzie oszołomskiej.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0

kłocz

Lecz się bo na rozum za późno
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Albo ten wątek z prostytutką albo koneksje rodzinne

Jeśli ktoś z jego bliskiej rodziny był wysoko postawionym dowódcą i forsował go na stanowisko dowódcze (w łatwych czasach pokoju) , to być może, powtarzam być może, tłumaczy zatracenie instynktu myśliwego w wybitnie ofensywnej broni jaką są łodzie podwodne.

Czy obecnie w armii również zatrudniane są pociotki na zasadzie koneksji rodzinnych? ? ?

Jeśli tak, to macie odpowiedź nt siły polskiego wojska....
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0

ORP

"Orzeł" wpływa do portu". Poprawnie jest ORP "Orzeł" wchodzi do portu.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Kompletne bzdury

Takich bredni dawno o Koczkowskim, nie czytałem. Pan Lipka bazuje na bzdurach, plotkach i dyrdymałach wypisywanych przez Borowiaka i Pertka
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

zz

a masz jakies inne wiadomosci i dowody? bo poki co jest wiele niejasnosci, nie to ze bronie kloczkowskiego, ale jego proces, wykonanie calego wyroku, a nstepnie przyklepanie z rozkazu swirskiego calej sytuacji daje wiele pola do snucia spiskowej teorii dziejow, faktem jest ze kloczkowski plywajac w atlantyckich konwojach jakos nie potwierdza opini o swoim wrodzonym tchorzostwie, wilcze stada na atlantyku sialy spustoszenie w alianckiej zegludze i sluzba na statkach plynacych przez atlantyk byla najlepiej platna,ale itak za wielu chetnych na te robote nie bylo
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Dowódcy polskich okrętów: Henryk Kłoczkowski

Na tym foto nie jest Henryk Kłoczkowski!
Dlatego wybrał Tallin, bo tam miał wielu znajomych, przyjaciół i kobietę z którą liczył na poważny związek. Ale nie wyszło!
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 1

Kłoczkowski nie mógł umrzeć w Katyniu, bo został wydany ZSRR za późńo

Nie rozumiem idei tworzenia teorii (a raczej powielania czyichś domysłów), bez sprawdzenia faktów. Kłoczkowski nie mógł trafić do lasku katyńskiego i zostać zamordowany jak pozostali oficerowie, bo żołnierze internowani z Litwy, Łotwy i Estonii zostali przekazani ZSRR dopiero po zajęciu tych państw przez ZSRR po maju 1940. Oficerowie trafili do Kozielska (tzw. Kozielsk II) na dopiero co opuszczone miejsce tych, których zamordowano w Katyniu. Kolejne fale oficerów nie były już mordowane w taki sposób i byli traktowani zgodnie z innymi dyrektywami. Więc to że ktoś przeżył, potwierdza jedynie tyle, że przeżył i na tym można zakończyć snucie teorii szpiegowskich.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry