Widok

Ekspedientki na mięsnym w Max&Xavier

Trzy stoją i plotkują a jedna obsługuje
popieram tę opinię 16 nie zgadzam się z tą opinią 0

Normalne. Plus mają wylane na rożnicę cen.
popieram tę opinię 9 nie zgadzam się z tą opinią 0

Stoję w kolejce, jedna obsługuje dwie sobie rozmawiają jedna sobie blat wyciera. Widzą mnie i ciężko podejść. Rozumiem gdyby kolejki nie było...
popieram tę opinię 17 nie zgadzam się z tą opinią 0

Przecież jest tyle innych sklepów
popieram tę opinię 5 nie zgadzam się z tą opinią 5

A dzień dobry mówisz jak podchodzisz do lady?
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 7

ja mówię, ale rzadko która Pani na mięsnym odpowiada :/ o "do widzenia" nie wspomnę
popieram tę opinię 10 nie zgadzam się z tą opinią 0
Z tego powodu już od jakiegoś czasu zrezygnowałam z zakupów w tym sklepie. Czekanie w kolejce przy mięsie jest nie na moje nerwy. Panie albo rozmawiają, albo ciągle robią porządki nie zwracając uwagi na klientów, których obsługa powinna być priorytetem. Przy kasach wszystko idzie już bardzo sprawnie.
popieram tę opinię 14 nie zgadzam się z tą opinią 0

Bardzo dobrze - popieram. Jaka płaca taka praca.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5

Przy mięsnym zawsze jest niepokój. To taka cecha drapieżników. Proszę zauważyć, że dział z warzywami nie wywołuje
takich negatywnych emocji. Przy makaronach też jest spokój. A na monopolowym panuje wręcz przyjacielska atmosfera.
popieram tę opinię 35 nie zgadzam się z tą opinią 0

To prawda co pisze ~Burak,na mięsnym ludzie potrafią nawet rzucać mięsem do siebie. :) Na warzywach spokojnie,bo tam wegetarianie,a oni spokojni nie mają sił na kłótnie i swary,muszą mieć siły na dojście do domu. A na makaronach ,płatkach śniadaniowych,chlebie,to panuje taka oschła atmosfera. :) Na totolotku,to jest taka atmosfera nadzieji i podekscytowania. :) Na czekoladach i cukierkach,to powinno być słodko,a jednak ludzie są smutni,bo wiedzą,że grzeszą. Na nabiale,to zauważyłem ,że ludziska se opowiadają kawały i żarty,takie jaja tam są :) :) :) Na wódkach i whisky,to zgadzam się,tam jest pełna kulturka i taka magiczna atmosfera ( ja to zawsze tańczę jak stoję przed ścianą z alkoholem:) dla mnie, to taka "ściana śmiechu ".Na parkingu,to takie safari,tam ludzie się czają jak tygrysy i są szybcy jak gepardy. Przy kasie,to czuję się jak w niemieckim filmie wojennym "sznela,sznela"

Pozdrawiam niezakupoholik Zdzisek
popieram tę opinię 20 nie zgadzam się z tą opinią 2

tylko te warzywa takie..z ubieglego tygodnia...masakra strach je wziac bo zwiędną w drodze do domu
popieram tę opinię 8 nie zgadzam się z tą opinią 0

no to trzeba było podejść do kierowniczki sklepu i je pod... jak ci nie pasuje
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 4

Poza tym proszę zwracać uwagę na etykietki naklejane np. na zakupioną wędlinę. Dwukrotnie, niestety dopiero będąc w domu, zauważyłam, że brałam inną wędlinę, a na etykiecie jest dużo droższa. Niestety nie wracałam do sklepu, bo mieszkam za daleko.
popieram tę opinię 12 nie zgadzam się z tą opinią 0

nie wiem jak jest teraz bo częściej jednak zakupy robię w M&H w Żukowie ale bywało w Baninie tak, że wagi na mięsnym nie wystornowane były na niekorzyść klienta oczywiście i wielokrotnie zwracałam uwagę. Poza tym problem z liczeniem proszę o 7 plastrów to wymagam 7 a nie 10 bo się zagadała. A plastry sera to grube na 6 mm kroją i że niby maszyny przestawić nie można. Co do błędów na kodach raz miałam pasztet z królika na wędlinie. w Żukowie problemów nie zauważyłam.... tam to dopiero kolejki na mięsnym..
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0

Nie zawsze udaje się polowanie Lwicom Afrykańskim. To plaserrrr za gruby. To ktoś inny wykupił upatrzony kawałek tkanki mięsnej.
W każdej sytuacji winny jest kierownik sawanny.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

WŻukowie są dwa czy trzy fajne sklepy mięsne: Lis, Gosz i Gzella chyba... Ja wogóle nie kupuje wędlin w Baninie, wolę pojechać dalej.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Tam jest tak od poczatku. Unikam tego sklepu jak diabel swieconej wody. Ekspedientki na miesnym wygladaja na obrazone, ze klient im przeszkadza. Jedna obsluguje, reszta udaje, ze akurat musi szorowac po raz setny blat a kolejka robi sie na 10 osob.
popieram tę opinię 18 nie zgadzam się z tą opinią 0

Popieram wszystkie komentarze. Kilka razy zwracałam Paniom uwagę na takie lub inne zachowanie, ale to nie pomogło. Nie lubię tam kupować.
popieram tę opinię 15 nie zgadzam się z tą opinią 0

Inne tematy z forum Banino

Kominek czy koza? (72 odpowiedzi)

Hej, wahamy się czy kupować kominek czy koze. Jakie widzicie plusy i minusy jednego i drugiego?...

Dentysta (9 odpowiedzi)

Czy ktoś się orientuje, czy w pobliżu przyjmuje jakiś dentysta? Córka miała założone lekarstwo w...

Deweloper Dom Moich Marzeń (Banino / Dąbrowa) (116 odpowiedzi)

Jakieś opinie na temat dewelopera Dom Moich Marzeń budującego na skraju Banina i Dąbrowy ?...

do góry