Widok
Ekumeniczna grupa domowa w Baninie
Czy byliby jacyś chętni Baniniacy, by utworzyć coś na kształt ekumenicznej grupy domowej, na której moglibyśmy pośpiewać, pomodlić się, poczytać Biblię, porozmawiać przy kawie, herbacie, dobrym cieście o jej treści w celu wzajemnego wsparcia i zbudowania?
Założeniem byłby ekumeniczny jej charakter (jesteśmy ewangelikami) i nie przyciąganie na jakąkolwiek stronę kościelną. Nasza rodzinka jest otwarta i chętna. Jeśli są chętni, to proszę o odzew tutaj lub pod nr tel. 605 282 417. Moglibyśmy ruszyć już od lipca.
Założeniem byłby ekumeniczny jej charakter (jesteśmy ewangelikami) i nie przyciąganie na jakąkolwiek stronę kościelną. Nasza rodzinka jest otwarta i chętna. Jeśli są chętni, to proszę o odzew tutaj lub pod nr tel. 605 282 417. Moglibyśmy ruszyć już od lipca.
chyba ba mojej ulicy jest taka grupa, wiecznie pełno samochodów pod domem a raz to nawet jeden Pan co do nich przyjechał niby fajnie, grzecznie wręcza mi zaproszenie. Oczywiście Jehowy. Ja sobie tego nie życzę i przestańcie sąsiadów wciągać w to. Grzecznie Panu podziękowałam. Sąsiadów nawet nie znam bo mieszkają od niedawna.
Chyba trochę nadinterpretujesz, skąd wnosisz w co wierzę i czy w ogóle? Jakiś przytoczysz może przykład tego, w którym miejscu wypowiadam się w sposób jaki dałby ci możliwość choćby nikłą poznania jakie jest moje zapatrywanie się na te sprawy?
Cienko z logicznym myśleniem jak na racjonalistę, co do ostatniego zdania - współczuję ci przykrego dzieciństwa, zajmij się lepiej dłubaniem w nosie, bo trolowanie na forum cienko ci kolego idzie :D Do tego oprócz chęci trzeba jeszcze być inteligentnym :D
Cienko z logicznym myśleniem jak na racjonalistę, co do ostatniego zdania - współczuję ci przykrego dzieciństwa, zajmij się lepiej dłubaniem w nosie, bo trolowanie na forum cienko ci kolego idzie :D Do tego oprócz chęci trzeba jeszcze być inteligentnym :D
koleżko, po pierwsze nigdzie nie napisałem, nawet nie nawiązałem do tego w co Ty wierzysz, lub nie wierzysz, i prawdę mówiąc mam to tam gdzie słońce nie dochodzi ;)
więc jak widać, to Ty robisz wszystko to, o co oskarżyłeś mnie ;) nie wiem mistrzu jak to skomentować, bo sam strzeliłeś sobie w stopę ;)
jakakolwiek dalsza polemika z Tobą nie sprawi mi radości :(
ps. powtarzasz się synek ;) o dłubaniu w nosie pisałeś również wyżej, żałosne ;)
więc jak widać, to Ty robisz wszystko to, o co oskarżyłeś mnie ;) nie wiem mistrzu jak to skomentować, bo sam strzeliłeś sobie w stopę ;)
jakakolwiek dalsza polemika z Tobą nie sprawi mi radości :(
ps. powtarzasz się synek ;) o dłubaniu w nosie pisałeś również wyżej, żałosne ;)
żałosne to są czubki, które nie wierząc w nic wchodzą w wątki religijne aby podbudować własne ego, nie pasuje ci - nie czytaj, prosta sprawa już sam tytuł wskazuje o czym będzie wątek, jeśli ktoś ma problem ze zrozumieniem tekstu czytanego to sorry...
i nie P
tylko :P ...
myślę, że pora odstawić te konopie mądrale, bo szkodzą niestety na głowę :)
Ardash skoro tak cie ta sprawa mało interesuje, to dlaczego się tu produkujesz trolu :D
i nie P
tylko :P ...
myślę, że pora odstawić te konopie mądrale, bo szkodzą niestety na głowę :)
Ardash skoro tak cie ta sprawa mało interesuje, to dlaczego się tu produkujesz trolu :D
Dziękuję za dotychczasowe wypowiedzi i opinie.
Po tym, co czytam, to może jeszcze inaczej zapytam: kto byłby zainteresowany dyskusjami na tematy światopoglądowe? Widzę, że parę osób lubi rzucać wyzwania wierze. Ja chętnie rzuciłbym wyzwania ich niewierze - zakładając, że będziemy rozmawiali poważnie, z szacunkiem i bez napinki :) Mamy dobrą kawę :)
Ktoś się pisze na grupę dyskusyjną? Moglibyśmy brać "na tapetę" poszczególne światopoglądy, religie, współczesne sposoby myślenia - omawiać (każdy z własnej perspektywy) za i przeciw i zostawiać każdemu coś co przemyśleń. Takie spotkania dyskusyjne kawiarniane spotkania światopoglądowe organizowaliśmy czasem w Gdańsku. Może w Baninie też by się znaleźli chętni?
Ktoś się pisze?
Po tym, co czytam, to może jeszcze inaczej zapytam: kto byłby zainteresowany dyskusjami na tematy światopoglądowe? Widzę, że parę osób lubi rzucać wyzwania wierze. Ja chętnie rzuciłbym wyzwania ich niewierze - zakładając, że będziemy rozmawiali poważnie, z szacunkiem i bez napinki :) Mamy dobrą kawę :)
Ktoś się pisze na grupę dyskusyjną? Moglibyśmy brać "na tapetę" poszczególne światopoglądy, religie, współczesne sposoby myślenia - omawiać (każdy z własnej perspektywy) za i przeciw i zostawiać każdemu coś co przemyśleń. Takie spotkania dyskusyjne kawiarniane spotkania światopoglądowe organizowaliśmy czasem w Gdańsku. Może w Baninie też by się znaleźli chętni?
Ktoś się pisze?
Owszem, pisze sie. Tylko nikt prawie tego nie wie. Źródło: http://www.sjp.plznaczenie: info (2)
stół nakryty zielonym suknem, przy którym dawniej toczono obrady; dziś tylko w związkach frazeologicznych:
a) być, pojawić się, znaleźć się na tapecie - być omawianym, stać się tematem rozmów, dyskusji;
b) mieć coś na tapecie - właśnie coś omawiać, zajmować się czymś w danej chwili
stół nakryty zielonym suknem, przy którym dawniej toczono obrady; dziś tylko w związkach frazeologicznych:
a) być, pojawić się, znaleźć się na tapecie - być omawianym, stać się tematem rozmów, dyskusji;
b) mieć coś na tapecie - właśnie coś omawiać, zajmować się czymś w danej chwili
Drodzy,
Zapraszamy więc na grupę domową w Baninie następny piątek 24 lipca o godzinie 18.
Szczegóły na maila: deogloria@wp.pl
lub pod nr tel. 605 282 417
w planie: śpiew, modlitwa, studium tekstu Pisma Świętego w formie luźniej dyskusji, poczęstunek: ciasto, owoce :) kawa, herbata, czas integracji i rozmów :)
Zapraszamy z żoną i dziećmi :)
Zapraszamy więc na grupę domową w Baninie następny piątek 24 lipca o godzinie 18.
Szczegóły na maila: deogloria@wp.pl
lub pod nr tel. 605 282 417
w planie: śpiew, modlitwa, studium tekstu Pisma Świętego w formie luźniej dyskusji, poczęstunek: ciasto, owoce :) kawa, herbata, czas integracji i rozmów :)
Zapraszamy z żoną i dziećmi :)
od madlitw to jest KOŚCIÓŁ dopmorosły jehowy kaznodziejo i nie pleć bzdur i ludziom nie mieszaj w głowach, kgo chcesz oszukać. Łazicie po domach nachalnie, ludzie was przepędzją to teraz podstępem zwabiasz. Na Policje Cię zgłosić trzeba sekciarzu.
I nie życzę sobie by wyjazd z mojego domu był zastawiany przez samochody światków jehowy.
I nie życzę sobie by wyjazd z mojego domu był zastawiany przez samochody światków jehowy.
Nie sądzę, żeby Świadkowie Jehowy byli bardziej napastliwi niż sprośne spaślaki w czarnych sukniach. Nic mi również nie wiadomo, żeby indoktrynowali dzieci w szkole, o chronieniu pedofili przed odpowiedzialnością przez ich najwyższych pasterzy też jakoś nie słychać. Za to jak sprośny spaślak z czeredką 'po kopercie' łażą, to potrafią pięć razy do drzwi dzwonić...
a kto tu kogo obraził? wypowiada swoje zdanie. A może jest ateistą.
Ja się wkurzam jak mi co niedzielę elegancko ubrani Państwo wręczają zaproszenia na spotkanie z Jezusem. Nie mam zamiaru być świadkiem Jehowy i mam prawo do odmowy. A gwarantuję Ci ,że tez byś się wkurzała gdyby do Twojego sąsiada przyjeżdżało po kilkanaście aut i blokowało Ci wyjazd z własnej posesji itp. Jacy nagle tolerancyjni.
Zapytaj kiedyś świadków Jehowy czy jak ich własne dziecko ulegnie wypadkowi czy pozwolą na przetoczenie krwi lub dostarczenie krwi z powodu jej utraty. Od modlitw są kościoły - katolicy, chrześcijanie, Babtyści. Dla Tybetańczyków są Gompy dla muzułmanów meczety a dla wyznawców judaizmu Synagogi a sekciarze w domach się spotykają. Ktoś kto nie jest kapłanem , jakiegokolwiek wyznania nie będzie mnie nauczał.
Ja się wkurzam jak mi co niedzielę elegancko ubrani Państwo wręczają zaproszenia na spotkanie z Jezusem. Nie mam zamiaru być świadkiem Jehowy i mam prawo do odmowy. A gwarantuję Ci ,że tez byś się wkurzała gdyby do Twojego sąsiada przyjeżdżało po kilkanaście aut i blokowało Ci wyjazd z własnej posesji itp. Jacy nagle tolerancyjni.
Zapytaj kiedyś świadków Jehowy czy jak ich własne dziecko ulegnie wypadkowi czy pozwolą na przetoczenie krwi lub dostarczenie krwi z powodu jej utraty. Od modlitw są kościoły - katolicy, chrześcijanie, Babtyści. Dla Tybetańczyków są Gompy dla muzułmanów meczety a dla wyznawców judaizmu Synagogi a sekciarze w domach się spotykają. Ktoś kto nie jest kapłanem , jakiegokolwiek wyznania nie będzie mnie nauczał.
@!!!!
Ten Twój kościół to dokładnie taki sam dom nawiedzonych, tyle tylko, że zarządzany przez mafię wyjątkowo chciwych cwaniaczków.
@tyle mam do powiedzenia
"Zapytaj kiedyś świadków Jehowy czy jak ich własne dziecko ulegnie wypadkowi czy pozwolą na przetoczenie krwi lub dostarczenie krwi z powodu jej utraty."
Na to akurat Państwo ma sposób: czasowe pozbawienie władzy rodzicielskiej.
Za to Ty zapytaj katalibów, czy, kiedy proboszcz zgwałci Twoje dziecko, staną po stronie dziecka, czy proboszcza. A później zweryfikuj ich odpowiedzi w oparciu o fakty. Ot, choćby na przykładzie niedalekiego Bojana.
Ten Twój kościół to dokładnie taki sam dom nawiedzonych, tyle tylko, że zarządzany przez mafię wyjątkowo chciwych cwaniaczków.
@tyle mam do powiedzenia
"Zapytaj kiedyś świadków Jehowy czy jak ich własne dziecko ulegnie wypadkowi czy pozwolą na przetoczenie krwi lub dostarczenie krwi z powodu jej utraty."
Na to akurat Państwo ma sposób: czasowe pozbawienie władzy rodzicielskiej.
Za to Ty zapytaj katalibów, czy, kiedy proboszcz zgwałci Twoje dziecko, staną po stronie dziecka, czy proboszcza. A później zweryfikuj ich odpowiedzi w oparciu o fakty. Ot, choćby na przykładzie niedalekiego Bojana.
RN
Dokładnie tak. Hej ludzie....nikt nie pamięta wojnę w byli Jugosławii!!??
Muzułmanie przeciwko katolikom przeciwko prawosławnych. ... wojna bez sensu. Jeszcze teraz są tam problemi.
Nie wiem....wiera jest osobista decizja i każdy ma prawo że mogę sam zdecydować.
Jestem katolikiem ale na papierze. Ale tematy o wierze mogą być interesujące. Pytałem parę pytań ksiacza ale nie biło żadne odpowiedzi. Tylko taka pytanie ni są tak prosta.
I jechowe...proszę daleko od mojego domu. W przeszłości miałem kolegę kury poseł do jechowich. Powiem po pół roku masakra....
Ja mam swoje wiere....szanuje wszystkich ale chem mieć spokój.
Zycie jest za krótko. ..
Dokładnie tak. Hej ludzie....nikt nie pamięta wojnę w byli Jugosławii!!??
Muzułmanie przeciwko katolikom przeciwko prawosławnych. ... wojna bez sensu. Jeszcze teraz są tam problemi.
Nie wiem....wiera jest osobista decizja i każdy ma prawo że mogę sam zdecydować.
Jestem katolikiem ale na papierze. Ale tematy o wierze mogą być interesujące. Pytałem parę pytań ksiacza ale nie biło żadne odpowiedzi. Tylko taka pytanie ni są tak prosta.
I jechowe...proszę daleko od mojego domu. W przeszłości miałem kolegę kury poseł do jechowich. Powiem po pół roku masakra....
Ja mam swoje wiere....szanuje wszystkich ale chem mieć spokój.
Zycie jest za krótko. ..