Widok
Niepokój, rozdrażnienie i stany depresyjne są typowymi objawami niedoczynności tarczycy, ja się leczę ok. roku, córka ok 1,5 roku, dawki mamy zmieniane w zależności od wyniku TSH . Niestety ale uczucie ciągłego zmęczenia, rozdrażnienie mamy obie cały czas momo że tsh mamy w granicy1.8 czyli wg endokrynologa w normie. Ja biorę 50 a co drugi dzień 75 .
Poszukaj na necie kalkulator przeliczania wyników na procenty. Powinnaś mieć ft3 ift4 na podobnym poziomie, powyżej 50% normy, najlepiej 70-80. Nie podsłaś norm, wiec ci tego nie przelicze. Załóż taki sam wątek jak tu o swoim samopoczuciu tylko na forum gazety.pl w dziale niedoczynnosc czy hashimoto. Tylko poczytaj najpierw tam trochę. Nie marnuj tu czasu, poczytaj tez on lekarzach, bo nie warto marnować kasy na tych naszych trójmiejskich pseudo endokrynologów.
Tak. Ft3 masz jeszcze niskie, zreszta ft4 jeszcze tez słabe. Ft3 jest odpowiedzialne właśnie za samopoczucie, chudniecie. Poczytaj o suplementacji, żelazo, selen ( można 2 orzechy brazylijskie dziennie nie więcej bo są toksyczne i masz zapewniona dawkę dzienna selenu), zbadaj wit d, ferrytyne, b12, a zreszta wszystko już pewnie wyczytałam na forum. Kopalnia wiedzy. Polecam. Ja po głębszym zainteresowaniu się problemem tarczycy sama sobie ustabilizowałem wyniki i naprawdę przez długi czas czułam się świetnie i nawet dużo schudłam. Niestety teraz przez inne problemy zdrowie mi trochę siadło, ale dalej walczę. Pozdrawiam!!
@Gaga czy Ty jesteś wykwalifikowanym lekarzem endokrynologiem? Bo jeśli nie to nie powinnaś się wypowiadać źle na temat wykształconych lekarzy. Owszem, zawsze znajdą się tacy do których nie warto iść, ale nazywanie wszystkich trójmiejskich endokrynologów pseudo lekarzami i pakowanie wszystkich do jednego worka jest po prostu chamstwem.
Można coś podpowiedzieć na forum, owszem, ale zawsze należy brać poprawkę na takie porady i na leczenie się samemu na podstawie wpisów w internecie.
Do autorki wątku. Jeżeli źle się czujesz to nie zwlekaj i wybierz się do lekarza. Dla własnej pewności możesz się skonsultować z innym niż ten, do którego chodzisz.
Można coś podpowiedzieć na forum, owszem, ale zawsze należy brać poprawkę na takie porady i na leczenie się samemu na podstawie wpisów w internecie.
Do autorki wątku. Jeżeli źle się czujesz to nie zwlekaj i wybierz się do lekarza. Dla własnej pewności możesz się skonsultować z innym niż ten, do którego chodzisz.
Nie nie jestem lekarzem, ale trochę ich już odeiedziłam w swoim życiu. Przede wszystkim nikomu nic nie radzę odnośnie leczenia, tylko doradzam aby każdy sam zsinteresował się swoim zdrowiem, jak co działa i dlaczego, chociażby po to żeby, żeby wdać się w dyskusję z lekarzem i samemu ocenuć czy lekarz ma pojęcie, czy go nie ma. Jak chcesz to wierz ślepo lekarzom, Twoja sprawa. Każdy ma swój rozum. Może jeszcze nigdy na nic nie chorowałaś, stąd Twoje podejście. I życzę Ci tego jak najdłużej.