Ja już nie mam zdrowia do tego samochodu
Najgorszy samochód jaki mi się zdarzył , wcześniej miałem PUNTO I i nie miałem żadnych problemów chodź był to samochód używany. PUNTO II kupiłem w salonie był nowy i wyglądało że wszystko jest...
rozwiń
Najgorszy samochód jaki mi się zdarzył , wcześniej miałem PUNTO I i nie miałem żadnych problemów chodź był to samochód używany. PUNTO II kupiłem w salonie był nowy i wyglądało że wszystko jest ok. ,a tu jednak lipa , częste wizyty w ASO . Najgorsze co mnie spotkało to że ten złom zaczął się sypać bardzo szybko, po jakimś roku używania usłyszałem stuki w silniku , więc od razu pojechałem do ASO lecz fachowcy nic nie stwierdzili na miejscu , i wciskali mi kit że wszystko jest ok. Po 3 dniach na warsztacie ( sam musiałem zadzwonić bo przecież po co oni mają dzwonić do klienta ) stwierdzono że w silniku są za małe fabryczne tłoki , tłoki podobno wymieniono ,lecz stuki są ciągle chodź od naprawy minęło 6 mc , teraz samochód już 4 tygodnie jest w naprawie a fachowcy nie wiedzą co to jest. Ja uparłem się na wymianę silnika , lecz czy to mi się uda przecież to wojna z wiatrakami . Ja odradzam wam kupno tego modelu jak i innych fiata kształt ma oki ,ale serwis do
zobacz wątek