Zastanawiam się czy na studia magisterskie z fizjoterapii nie przyjechać do trójmiasta. Czy ktoś jest już po i byłby na tyle uprzejmy i podzieli się ze mną swoimi odczuciami? Zastanawiam się nad AWF Gdańskim, albo gum-em. Obecnie kończę 2 rok na prywatnej uczelni. Jestem zadowolona z faktu, że na 2 roku głównymi zajęciami są ćwiczenia kliniczne, które mamy w wielu placówkach. Ktoś ma jakieś odczucia z różnych uczelni nie tylko w gdańsku, ale ogólnie w trójmieście? Gdzie więcej praktyków, jakie podejście do dzielenia się wiedzą ze studentem, jak prowadzone są zajęcia itp. Nie tylko uderzam w państwówki, mogłaby być też prywatna na dobrym poziomie. Z góry dzięki za odpowiedzi. Sama przekopuje internety, ale brakuje mi informacji.