Widok
Francja 13.11.2015
Gdzie są informację z wczorajszych wydarzeń we Francji !!!???!!
Czyżby "trojmiasto" unikało tematu - na zasadzie skoro się o tym nie mówi to tego nie ma??!!!
Mam propozycję dla tych wszystkich piewców"multikulti" ,którzy na forum tego portalu tak się zachwycali islamskimi imigrantami - pakować manatki i jazda do Francji - posprzątajcie teraz ten bałagan , który wasi pupile zostawili po wczorajszych "występach". Udowodnijcie jak bardzo jesteście "światli", "oświeceni" !!!
I nie wmawiajcie że to zrobili "ci źli" a cała reszta jest "cacy"!!!
Muslim to muslim !!!
Czyżby "trojmiasto" unikało tematu - na zasadzie skoro się o tym nie mówi to tego nie ma??!!!
Mam propozycję dla tych wszystkich piewców"multikulti" ,którzy na forum tego portalu tak się zachwycali islamskimi imigrantami - pakować manatki i jazda do Francji - posprzątajcie teraz ten bałagan , który wasi pupile zostawili po wczorajszych "występach". Udowodnijcie jak bardzo jesteście "światli", "oświeceni" !!!
I nie wmawiajcie że to zrobili "ci źli" a cała reszta jest "cacy"!!!
Muslim to muslim !!!
Dalej ktoś chętny na przyjmowanie uchodźców? Ci ludzie to jeden wielki PROBLEM ! Ktoś powie ze uciekają przed wojną.. Widzieliście ich obozy? Sami między sobą się leją w tych obozach.. Syf jak na wysypisku.. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i nie bawić sie w poprawność.. Ci ludzie to WIRUS .. Są PANDEMIA współczesnych czasów! Każdy kraj który otworzyl sie na tych ludzi w celu pomocy.. Zaczyna po cichu przyznawać że to była zła decyzja.. Ci ludzie nie powinni być wpuszczani a w zasadzie wypuszczani ze swojego kraju! I zamiast tak roscic sobie jakieś prawa, wymagać i być zbulwersowanymi ze nikt sie nimi w europie nie opiekuje.. Powinni walczyć o swój kraj i tam sie wysadzac w powietrze albo zrobić porządek.. Mnie tylko dziwi dlaczego żadne z mocarstw atomowych.. Nie zrobi pożytku z arsenału.. Innej opcji nie widze jak 2,3 atomowki !!! Nie sądziłem ze kiedyś dojde do takich wniosków.. Ale brakuje takiego hitlera.. Który by rozwiązał ta kwestie terroryzmu raz na zawsze.. A nie ciągle ą,ę.. A terrorysci maja to głęboko w swojej ochydnej d...!
"Celem terrorystów w Paryżu nie było zamordowanie ludzi w imię religii. Oni chcieli dokładnie tego, co robisz w tym momencie, pisząc na Facebooku i Twitterze: "a nie mówiłem?", "gdzie są teraz obrońcy uchodźców?", "wpuściliśmy terrorystów udających uciekinierów". Chcą Europy zamkniętej i podzielonej, chcą, aby ich przeciwnicy i ofiary tam, na Bliskim Wschodzie, czuli, że nie mają dokąd uciec i skąd otrzymać wsparcia humanitarnego, czy militarnego. Znają się na psychologii, mediach i strategii. Dlatego serdecznie współczuję Ci tego, że dajesz się wmanipulować w tę spiralę nienawiści i działasz dokladnie tak, jak oczekuje od Ciebie tzw. Państwo Islamskie."
ISIS chce zlikwidować "szare strefy".
Tak, żeby muzułmanie mieli wybór albo wyrzec się religii, albo przyłączyć do nich.
Wikileaks:
https://twitter.com/wikileaks/status/665341523731603457
ISIS chce zlikwidować "szare strefy".
Tak, żeby muzułmanie mieli wybór albo wyrzec się religii, albo przyłączyć do nich.
Wikileaks:
https://twitter.com/wikileaks/status/665341523731603457
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Francuzi łupili bez żadnej miary kraje afrykańskie i arabskie, ostatnio pomagali rozwalać Libię i nie tylko, przez dziesięciolecia sprowadzali imigrantów do tzw. czarnej roboty z biegiem czasu oferując jej coraz mniej, więc mają teraz dokładnie to na co sobie solidnie zapracowali. Szkoda tylko, że za złą politykę kraju w takich sytuacjach płaci najczęściej życiem i zdrowiem zwykły obywatel.
Na temat zamachu w F.?
Prosze:
http://demotywatory.pl/4577562
xxx,
Masz racje.
Szkoda tych ludzi.
Zamachowcow tez, bo tak naprawde wszyscy jestesmy malymi trybikami w wielkiej maszynerii polityczno-religijno-finansowej.
Prosze:
http://demotywatory.pl/4577562
xxx,
Masz racje.
Szkoda tych ludzi.
Zamachowcow tez, bo tak naprawde wszyscy jestesmy malymi trybikami w wielkiej maszynerii polityczno-religijno-finansowej.
Pan Hitler.
Dzis w De jezdzisz jego drogami.
Pomijajac plan Marshala.
Jesz jego czekolady, nosisz jego buty do joggingu Adidasa, Twoj pan uzywa niemieckich narzedzi w garazu i jezdzi porshe. Albo bawara. Wiertarke ma Bosha w pakamerze.
Ty zas droga Inko w kuchni masz zapewne mixer firmy krupp, zelazko siemensa, cisnieniowa maszyne do kawy tez masz niemiecka, a Twoje dziecko w wolnej chwili w niedziele przed pojsciem do kosciola na msze bawi sie na wolnym powietrzu dronem z kamera. Technologia tez
niemiecka. Nieistotne, ze robia to w Chinskiej Republice.
Chcesz pisac o Panu Hitlerze?
Zapraszam.
Zapewniam, ze bedzie ciekawie.
A Ty Vilette pamietaj, ze tez masz kilka moich ksiazek.
Dwie nt pana Adolfa.
Nawiasem mowiac.
Dzis w De jezdzisz jego drogami.
Pomijajac plan Marshala.
Jesz jego czekolady, nosisz jego buty do joggingu Adidasa, Twoj pan uzywa niemieckich narzedzi w garazu i jezdzi porshe. Albo bawara. Wiertarke ma Bosha w pakamerze.
Ty zas droga Inko w kuchni masz zapewne mixer firmy krupp, zelazko siemensa, cisnieniowa maszyne do kawy tez masz niemiecka, a Twoje dziecko w wolnej chwili w niedziele przed pojsciem do kosciola na msze bawi sie na wolnym powietrzu dronem z kamera. Technologia tez
niemiecka. Nieistotne, ze robia to w Chinskiej Republice.
Chcesz pisac o Panu Hitlerze?
Zapraszam.
Zapewniam, ze bedzie ciekawie.
A Ty Vilette pamietaj, ze tez masz kilka moich ksiazek.
Dwie nt pana Adolfa.
Nawiasem mowiac.
Dosc istotna.
Owszem.
I co z tego wynika?
Mnie bardziej interesuje to co zrobil dla narodu niemieckiego, pomysly technologiczne, wojskowe w ktore niejednokrotnie ingerowal osobiscie, zwyczaje, ksiazki jakie czytal, co jadl, co cpal, i czy palil papierosy. Na przyklad.
Popatrz zostal Kanclerzem w Anno Domini 1933r zmarl w 1945.
Ile byl przy wladzy? 12lat
Ile stworzyl w calej Europie cywilizacyjnych udogodnien?
Mnostwo. dziesiatki tysiecy.
A w Polsce od 26lat placzemy, ze komuna nas zniszczyla i ze przez nia zostajemy w tyle za taka Francja czy Anglia. Nie powiem, zeby Polska sie nie rozwijala jakos tam, ino rozwija sie pustym europejskim pieniadzem. W Polsce nie ma technologii. Mysli technicznej. A jak jest - chocby statystycznie patrzac- to ta mysl ucieka z Polski.
I jescze jedno.
Wiesz dlaczego (zapewne wiesz) dlaczego USA i Rosja (szczegolnie) staly sie potegami imperialnymi z pierwsza bronia atomowa oraz rakietami kosmicznymi?
Gdyz zarowno Jankesi jak i Sasza wuja Stalina wykradli wszystkich najzdolniejszych inzynierow III Rzeszy. Podzielili sie wlasciwie. Ile ich bylo? Kilkanascie tysiecy nazdolniejszych wowczas ludzi na calym globie.
Wniosek stad taki warto sie edukowac.
Mysle, ze pan Hitler bylby tego samego zdania.
Moje rozmowy ze starszymi ludzmi, ktorzy przezyli wojne dowodza, iz jesli ktos uczciwie pracowal, byl inteligentny i zadbany to zle nie mial.
Owszem.
I co z tego wynika?
Mnie bardziej interesuje to co zrobil dla narodu niemieckiego, pomysly technologiczne, wojskowe w ktore niejednokrotnie ingerowal osobiscie, zwyczaje, ksiazki jakie czytal, co jadl, co cpal, i czy palil papierosy. Na przyklad.
Popatrz zostal Kanclerzem w Anno Domini 1933r zmarl w 1945.
Ile byl przy wladzy? 12lat
Ile stworzyl w calej Europie cywilizacyjnych udogodnien?
Mnostwo. dziesiatki tysiecy.
A w Polsce od 26lat placzemy, ze komuna nas zniszczyla i ze przez nia zostajemy w tyle za taka Francja czy Anglia. Nie powiem, zeby Polska sie nie rozwijala jakos tam, ino rozwija sie pustym europejskim pieniadzem. W Polsce nie ma technologii. Mysli technicznej. A jak jest - chocby statystycznie patrzac- to ta mysl ucieka z Polski.
I jescze jedno.
Wiesz dlaczego (zapewne wiesz) dlaczego USA i Rosja (szczegolnie) staly sie potegami imperialnymi z pierwsza bronia atomowa oraz rakietami kosmicznymi?
Gdyz zarowno Jankesi jak i Sasza wuja Stalina wykradli wszystkich najzdolniejszych inzynierow III Rzeszy. Podzielili sie wlasciwie. Ile ich bylo? Kilkanascie tysiecy nazdolniejszych wowczas ludzi na calym globie.
Wniosek stad taki warto sie edukowac.
Mysle, ze pan Hitler bylby tego samego zdania.
Moje rozmowy ze starszymi ludzmi, ktorzy przezyli wojne dowodza, iz jesli ktos uczciwie pracowal, byl inteligentny i zadbany to zle nie mial.
Tak jak Inka powiem, ze mnie też by nie było na 100 proc bo moi dziadkowie z dziecmi byli w obozie.Na szczescie krótko bardzo. Mojego byłego również by nie było. Z powodu wyglądu.
A także kilka innych osób które znałam. Znałam kobiete, ktora przezyła oboz w Ravensbruck i kilka osób po innych obozach. Częsść z nich zanim tam trafila pracowala, była inteligentna i zadbana.
A także kilka innych osób które znałam. Znałam kobiete, ktora przezyła oboz w Ravensbruck i kilka osób po innych obozach. Częsść z nich zanim tam trafila pracowala, była inteligentna i zadbana.
> zarowno Jankesi jak i Sasza wuja Stalina wykradli wszystkich najzdolniejszych inzynierow III Rzeszy.
Ze znaczących nazwisk: jedynie Werner von Braun (twórca rakiet V2 a potem programu rakietowego USA) był "pozyskiem" powojennym.
Twórcy programu jądrowego, jak Bethe czy Oppenheimer, wyjechali do USA przed dojściem Hitlera do władzy
Ze znaczących nazwisk: jedynie Werner von Braun (twórca rakiet V2 a potem programu rakietowego USA) był "pozyskiem" powojennym.
Twórcy programu jądrowego, jak Bethe czy Oppenheimer, wyjechali do USA przed dojściem Hitlera do władzy
Chrzanisz sloganami.
Poczytaj sobie o okupacji na Pomorzu.
Jaki byl stosunek biura weryfikacyjnego rasy do np. Kaszubow.
Ile wcielilo sie do Wehrmachtu.
Osobiscie za Kaszubami nie przepadam,choc terany ladne.
Himmler chcial z gorali polskich zrobic dywizje, tylko mu nie wyszlo za bardzo.
Ciebie moze by nie bylo.
Ja tak-gdyz nie mam czerwonej krwi.
Mam blekitna.
Proste.
Pan Hitler eliminowal ludzi, ktorzy byli nieproduktywni. Albo ludzi, ktorzy mniej lub bardziej swiadomi zniszczyc niemieckie spoleczenstwo.
Gdyby rzadzil wiem, ze zapewnilby mi Lebensraum, mialbym dziesiatki szklarni i dobre torfowe laki pod Rumia, uprawialbym warzywa dla ludzi, bo to jedna z wielu rzeczy, na ktorych sie znam. Dobrze znam.
Zas wlasny sarkazm schowaj sobie gleboko w pantofle.
Nie, sorry, nie w pantofle w kozaczki idzie zima. :)
Poczytaj sobie o okupacji na Pomorzu.
Jaki byl stosunek biura weryfikacyjnego rasy do np. Kaszubow.
Ile wcielilo sie do Wehrmachtu.
Osobiscie za Kaszubami nie przepadam,choc terany ladne.
Himmler chcial z gorali polskich zrobic dywizje, tylko mu nie wyszlo za bardzo.
Ciebie moze by nie bylo.
Ja tak-gdyz nie mam czerwonej krwi.
Mam blekitna.
Proste.
Pan Hitler eliminowal ludzi, ktorzy byli nieproduktywni. Albo ludzi, ktorzy mniej lub bardziej swiadomi zniszczyc niemieckie spoleczenstwo.
Gdyby rzadzil wiem, ze zapewnilby mi Lebensraum, mialbym dziesiatki szklarni i dobre torfowe laki pod Rumia, uprawialbym warzywa dla ludzi, bo to jedna z wielu rzeczy, na ktorych sie znam. Dobrze znam.
Zas wlasny sarkazm schowaj sobie gleboko w pantofle.
Nie, sorry, nie w pantofle w kozaczki idzie zima. :)
Sadylku to powiedz mnie kochaniutki, skoro Pan Adolf sciagajac z Norge gdzies z Narviku (gdzies tam byla fabryka) ciezka wode transportem statkowym (ktora mu niestety zatopiono) to po co? Kto mu projektowal i wykonywal, a byl juz o krok, tylko tejze ciezkiej wody w odpowiednio wystarczajacej ilosci brakowalo, jak podaja zrodla historyczne.
> tejze ciezkiej wody w odpowiednio wystarczajacej ilosci brakowalo,
Przede wszystkim: zabrakło mu kasy.
Ciężka woda, jako moderator, jest zaledwie początkiem programu jądrowego.
Obejrzyj sobie (jest na YT) film o programie Manhattan. Ile Amerykanie wywalili w kosmos kasy, budując całe farmy separacji uranu i plutonu, zatrudniające dziesiątki tysięcy osób. W ciemno.. bo technologii nikt nie znał. I większość się nie sprawdziła.. tzn.. wydajność była g*wniana.
Przecierali zupełnie dziewiczy szlak.
To, co wywalili nad Hiroshimą i Nagasaki, było wówczas praktycznie całym arsenałem jądrowym USA
Wojenne Niemcy nie miałyby najmniejszej szansy na konstrukcję bomby atomowej.
To za duże przedsięwzięcie, żeby robić to gdzieś skrycie, pod ziemią.
A każde większa naziemna budowla zostałaby zburzona z powietrza.
BTW: w bombach atomowych/wodorowych cieżkiej wody nie ma. Jest potrzebna WYŁACZNIE do reaktorów laboratoryjnych.
Przede wszystkim: zabrakło mu kasy.
Ciężka woda, jako moderator, jest zaledwie początkiem programu jądrowego.
Obejrzyj sobie (jest na YT) film o programie Manhattan. Ile Amerykanie wywalili w kosmos kasy, budując całe farmy separacji uranu i plutonu, zatrudniające dziesiątki tysięcy osób. W ciemno.. bo technologii nikt nie znał. I większość się nie sprawdziła.. tzn.. wydajność była g*wniana.
Przecierali zupełnie dziewiczy szlak.
To, co wywalili nad Hiroshimą i Nagasaki, było wówczas praktycznie całym arsenałem jądrowym USA
Wojenne Niemcy nie miałyby najmniejszej szansy na konstrukcję bomby atomowej.
To za duże przedsięwzięcie, żeby robić to gdzieś skrycie, pod ziemią.
A każde większa naziemna budowla zostałaby zburzona z powietrza.
BTW: w bombach atomowych/wodorowych cieżkiej wody nie ma. Jest potrzebna WYŁACZNIE do reaktorów laboratoryjnych.
Sadyl, widze, ze tylko z Toba na ten temat merytorycznie pisac, ale nie zgadzam sie.
Widzialem na youtubcu wszystko prawie.
Kase mieli. To napewno.
Podziemne budowle III Rzeszy......??? no wez chlopie poczytaj ile tego bylo.... prosze... i to nie korytarzyki czy bunkier w Kostrzynie.
Jednego czego nie mieli to czasu.
Drugie to to,ze prowadzili wojne totalna na dwa fronty.
Dlatego sie spoznili.
Widzialem na youtubcu wszystko prawie.
Kase mieli. To napewno.
Podziemne budowle III Rzeszy......??? no wez chlopie poczytaj ile tego bylo.... prosze... i to nie korytarzyki czy bunkier w Kostrzynie.
Jednego czego nie mieli to czasu.
Drugie to to,ze prowadzili wojne totalna na dwa fronty.
Dlatego sie spoznili.
> Stawiam teze, ze byla to kwesta 5-ciu do 10lat.
Jesteś oderwany od realiów.
Amerykanie potrzebowali 3 lat. Mając do dyspozycji praktycznie nieograniczone środki.
A.. przede wszystkim.. nikt im de nie zawracał jakimiś nalotami :D
Przez te 3 lata ZALEDWIE liznęli technologię separacji ciężkiich izotopów.
I samą konstrukcję bomb.. bo mieć parę kg U235 czy Pu239 to jeszcze nie wszystko .
Pamięta ktoś film "Frantic"?
O co w nim chodziło?
Mały szklany pitolnik z drucianymi nóżkami.
To nie literacka fikcja.
Krytron.
Ultraszybki przełącznik lampowy, wykorzystywany np. w bombach atomowych.
Jesteś oderwany od realiów.
Amerykanie potrzebowali 3 lat. Mając do dyspozycji praktycznie nieograniczone środki.
A.. przede wszystkim.. nikt im de nie zawracał jakimiś nalotami :D
Przez te 3 lata ZALEDWIE liznęli technologię separacji ciężkiich izotopów.
I samą konstrukcję bomb.. bo mieć parę kg U235 czy Pu239 to jeszcze nie wszystko .
Pamięta ktoś film "Frantic"?
O co w nim chodziło?
Mały szklany pitolnik z drucianymi nóżkami.
To nie literacka fikcja.
Krytron.
Ultraszybki przełącznik lampowy, wykorzystywany np. w bombach atomowych.
Sadyl, a co ja napisalem o wojnie na II fronty? Naloty do tego tez sie zaliczaja.
Umiesz czytac ze zrozumieniem?
III Rzesza, akurat jednej z rzeczy, ktorej jej nie brakowalo to kasa.
Byla ponadto jednak wyizolowana juz wtedy miedzynarodowo.
Byl czas, ze jesli idzie np. o rude zelaza to pozyskiwala ja juz tylko z neutralnej Szwecji konkretnie z Kiruny, gdzie zreszta bywalem. (w duzej skali)
Umiesz czytac ze zrozumieniem?
III Rzesza, akurat jednej z rzeczy, ktorej jej nie brakowalo to kasa.
Byla ponadto jednak wyizolowana juz wtedy miedzynarodowo.
Byl czas, ze jesli idzie np. o rude zelaza to pozyskiwala ja juz tylko z neutralnej Szwecji konkretnie z Kiruny, gdzie zreszta bywalem. (w duzej skali)
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Oki, to jakas konkluzja. (bo Admin mnie sciga ;)))) dobrze, ze ma do mnie wyrozumialosc)
Reasumujac.
Sadylu, bo Inka emocjonalnie podeszla do sprawy nic tu nie wnoszac wg mnie.
Mam pytanie do Ciebie, czy jeli rzeczywiscie w Europie zacznie sie totalny syf terrorystyczny tak, ze obok np twojej c*otecznej cioci w Hamurgu czy innym Bremen obok drzwi domu zaczna wybuchac bomby, za czym bylbys:
a). dalsze naloty, ktore notabene nic nie daja, bo mozni tego swiata walcza z ISIS, jednoczesnie wszyscy mozni tego swiata kupuja od nich rope, co stwierdzil Putin ostatnio, wszakze nikogo konkretnego nie wskazujac-grunt to poprawnosc polityczna.
b). ataki hakerskie
c). goscia z jajami, ktory wygna wszystkich z Europy, ktorzy nie jedza wieprzowiny, i zrzuci na nich napalm. No dobra bombe atomowa. Dwie. Trzy???? :)));) ***
***
Adminku. punkt c byl zartem. Naprawde.
Reasumujac.
Sadylu, bo Inka emocjonalnie podeszla do sprawy nic tu nie wnoszac wg mnie.
Mam pytanie do Ciebie, czy jeli rzeczywiscie w Europie zacznie sie totalny syf terrorystyczny tak, ze obok np twojej c*otecznej cioci w Hamurgu czy innym Bremen obok drzwi domu zaczna wybuchac bomby, za czym bylbys:
a). dalsze naloty, ktore notabene nic nie daja, bo mozni tego swiata walcza z ISIS, jednoczesnie wszyscy mozni tego swiata kupuja od nich rope, co stwierdzil Putin ostatnio, wszakze nikogo konkretnego nie wskazujac-grunt to poprawnosc polityczna.
b). ataki hakerskie
c). goscia z jajami, ktory wygna wszystkich z Europy, ktorzy nie jedza wieprzowiny, i zrzuci na nich napalm. No dobra bombe atomowa. Dwie. Trzy???? :)));) ***
***
Adminku. punkt c byl zartem. Naprawde.
SADYL
Zaintrygowałeś mnie tym wpisem.
Ja chodziłam po MRU w latach 88-94.
Interesujące, byc może się znamy.
Jeżeli nie mijasz się z prawdą to powinienes znać mojego brata "Starego Bunkrowca" a juz na pewno spore grono moich kumpli.
Zresztą jeśli wrzucisz ich ksywy, jestem w stanie opisać ich wygląd i miejsce z którego pochodzą, byc może wymienisz również moje pseudo.
Pochodzę z tamtych okolic a Ty piszesz o Pniewy (wtedy Kaława PGR) Boryszyn, Wysoka, Nietoperek itd
Temat "Rzeka" (kawyczki)
Zaintrygowałeś mnie tym wpisem.
Ja chodziłam po MRU w latach 88-94.
Interesujące, byc może się znamy.
Jeżeli nie mijasz się z prawdą to powinienes znać mojego brata "Starego Bunkrowca" a juz na pewno spore grono moich kumpli.
Zresztą jeśli wrzucisz ich ksywy, jestem w stanie opisać ich wygląd i miejsce z którego pochodzą, byc może wymienisz również moje pseudo.
Pochodzę z tamtych okolic a Ty piszesz o Pniewy (wtedy Kaława PGR) Boryszyn, Wysoka, Nietoperek itd
Temat "Rzeka" (kawyczki)
To byla alegoria z ciocia.
Nie od Ciebie zalezy kogo wpuszczono do kraju, w ktorym mieszkasz, ani kto dostanie socjal o tym decyduje systemu rzadzacych, ktorych wybierasz w pseudo demokratycznych wyborach.
Wiem.
I tak zle i tak niedobrze.
Nie od Ciebie zalezy kogo wpuszczono do kraju, w ktorym mieszkasz, ani kto dostanie socjal o tym decyduje systemu rzadzacych, ktorych wybierasz w pseudo demokratycznych wyborach.
Wiem.
I tak zle i tak niedobrze.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
@Lucy:
W MRU byłem raz. Nie jestem w stanie wskazać daty. Gdzieś ok. 2000r
Był środek lata, nie byliśmy przygotowani (odzieżowo) na dłuższe zwiedzanie.
Wziąłem przewodnika z przypadku. Żadna grupa zorganizowana.
Pierwsze 200m było ok. Potem, jak przewodnik zajarzył, że może nam zrobić skok adrenaliny i zniknał na kwadrans.. ok już nie było :D
Załuję, że weszliśmy tam "z buta", bez przygotowania choćby odzieżowego. Po 2h musieliśmy wyjść, bo dzieciaki dostały trzęsiawki z zimna.
Polecam wszystkim.
Mało kto wie, że jest w Polsce miejsce, gdzie można zobaczyć 34 km graffitti i kupy nietoperzy wyższe od człowieka :D
W MRU byłem raz. Nie jestem w stanie wskazać daty. Gdzieś ok. 2000r
Był środek lata, nie byliśmy przygotowani (odzieżowo) na dłuższe zwiedzanie.
Wziąłem przewodnika z przypadku. Żadna grupa zorganizowana.
Pierwsze 200m było ok. Potem, jak przewodnik zajarzył, że może nam zrobić skok adrenaliny i zniknał na kwadrans.. ok już nie było :D
Załuję, że weszliśmy tam "z buta", bez przygotowania choćby odzieżowego. Po 2h musieliśmy wyjść, bo dzieciaki dostały trzęsiawki z zimna.
Polecam wszystkim.
Mało kto wie, że jest w Polsce miejsce, gdzie można zobaczyć 34 km graffitti i kupy nietoperzy wyższe od człowieka :D
SADYL
Grafitti widzieliście na Pętli Boryszyńskiej
Nietoperze pewnie na północy (Nietoperek- Rezerwat Nietoperzy)
Temperatura na bunkrach jest stała ok.9 stopni ( to pewnie powiedział wam przewodnik)
Przewodników było wtedy dwóch:
Kwella i Woźniak (jeden baran z Woźniakiem miałam na "pieńku)
Bunkry, a raczej ich południową część znam doskonale ,chodziłam tam sama.
A byliście u Gonza (tego gościa co się spalił?)
Grafitti widzieliście na Pętli Boryszyńskiej
Nietoperze pewnie na północy (Nietoperek- Rezerwat Nietoperzy)
Temperatura na bunkrach jest stała ok.9 stopni ( to pewnie powiedział wam przewodnik)
Przewodników było wtedy dwóch:
Kwella i Woźniak (jeden baran z Woźniakiem miałam na "pieńku)
Bunkry, a raczej ich południową część znam doskonale ,chodziłam tam sama.
A byliście u Gonza (tego gościa co się spalił?)
> Wymusiłabym na Tobie to, co powinieneś zrobić jakiś czas temu.
Tzn co?
Przeprosiny za starą de? ;>
Jesteś nią, bez względu na to, czy cię za to określenie przeproszę, czy nie ;]
Nie zamierzam przepraszać za stwierdzenie oczywistości.
Sporo starsze (metrykalnie) od ciebie Dziewczyny na tym forum, nie są dla mnie starymi de.. :D Ty tak.
Tzn co?
Przeprosiny za starą de? ;>
Jesteś nią, bez względu na to, czy cię za to określenie przeproszę, czy nie ;]
Nie zamierzam przepraszać za stwierdzenie oczywistości.
Sporo starsze (metrykalnie) od ciebie Dziewczyny na tym forum, nie są dla mnie starymi de.. :D Ty tak.
Żyję. Poniekąd :)
Ja nie mam odpowiedzi na to, czy domieszka terrorystów w dużej grupie tych, którzy przed tymi terrorystami właśnie uciekają usprawiedliwia odmowę pomocy wszystkim.
Wiem jak bym się czuła na miejscu kogoś takiego.
Z drugiej strony, gdyby ktos atakował mój kraj, sama bym mu chętnie spuściła (chomika w toalecie).
Z trzeciej strony, perspektywa pewnie by mi się zmieniła gdybym miała dzieci.
Z pewnością potrzeba zwiększonej kontroli. Oraz wymogu pracy na siebie, po czasie aklimatyzacji.
Sadyl, o MRU ciągle marzę :)
Ja nie mam odpowiedzi na to, czy domieszka terrorystów w dużej grupie tych, którzy przed tymi terrorystami właśnie uciekają usprawiedliwia odmowę pomocy wszystkim.
Wiem jak bym się czuła na miejscu kogoś takiego.
Z drugiej strony, gdyby ktos atakował mój kraj, sama bym mu chętnie spuściła (chomika w toalecie).
Z trzeciej strony, perspektywa pewnie by mi się zmieniła gdybym miała dzieci.
Z pewnością potrzeba zwiększonej kontroli. Oraz wymogu pracy na siebie, po czasie aklimatyzacji.
Sadyl, o MRU ciągle marzę :)
Wszak oto odczuwam poniekąd obawę,
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Że zaraz zwariuję albo też niebawem.
Możliwe, ze przesadzam, ale czy administrator forum nie powinien tu interweniować? Tekst "Pan Hitler eliminowal ludzi, ktorzy byli nieproduktywni. Albo ludzi, ktorzy mniej lub bardziej swiadomi zniszczyc niemieckie spoleczenstwo." jest już naprawdę blisko propagowania nazizmu. A od siebie dodam - kim trzeba być, żeby wypisać takie rzeczy?!
Kochana Inko, swiadectwa to dostawalem zazwyczaj z czerwonym paskiem.
Wczesniej tarcze czerwono-biale wzorowego ucznia na ciemno- niebieskim fartuszku. Z bialym kolnierzykiem.
Z Ciebie mozna tylko drzec lacha, gdyz nie masz nic merytorycznego do napisania na jakikolwiek temat. Z powyzszych. Potrafisz jeno gasic durnymi emotikonami, tudziez usmiechem prosto zlozone zdania wlasna narracja.
Sadyl chociaz wiedzial kto to byl pan Braun.
Wczesniej tarcze czerwono-biale wzorowego ucznia na ciemno- niebieskim fartuszku. Z bialym kolnierzykiem.
Z Ciebie mozna tylko drzec lacha, gdyz nie masz nic merytorycznego do napisania na jakikolwiek temat. Z powyzszych. Potrafisz jeno gasic durnymi emotikonami, tudziez usmiechem prosto zlozone zdania wlasna narracja.
Sadyl chociaz wiedzial kto to byl pan Braun.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Smiech a usmiech pani Inko to dwie totalnie osobne sprawy.
KAZDY ma w sobie male dziecko wewnatrz, o Pani.]
Tylko nie kazdy jest tego swiadom.
Moje Dziecko.
Teraz ja sie usmiechne.
Pozwolisz?
Slowem pisanym ze mna nie wygrasz.
Wg mnie.
https://www.youtube.com/watch?v=lH0gnwtSEGI
KAZDY ma w sobie male dziecko wewnatrz, o Pani.]
Tylko nie kazdy jest tego swiadom.
Moje Dziecko.
Teraz ja sie usmiechne.
Pozwolisz?
Slowem pisanym ze mna nie wygrasz.
Wg mnie.
https://www.youtube.com/watch?v=lH0gnwtSEGI
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
O le zauważyłem, to temat dotyczy zdarzeń we Francji, a nie niemieckiej technologii lat 30-tych i 40-tych.
Natomiast eksterminacja w wykonaniu ekipy "pana" Hitlera to najzwyczajniej w świecie masowe ludobójstwo, w którym nie chodzi już o "eliminację nieproduktywnych".
Ponadto wg mnie publikowanie pozytywnych opinii o pewnych sprawach po prostu nie powinno mieć miejsca na forum publicznym
Natomiast eksterminacja w wykonaniu ekipy "pana" Hitlera to najzwyczajniej w świecie masowe ludobójstwo, w którym nie chodzi już o "eliminację nieproduktywnych".
Ponadto wg mnie publikowanie pozytywnych opinii o pewnych sprawach po prostu nie powinno mieć miejsca na forum publicznym
Troszkę techniki:
Większość społeczeństwa sądzi, że wystarczy mieć dwie masy podkrytyczne materiału rozszczepialnego, złączyć je do kupy i już mamy bombę atomową.
Oczywiście.. pierdyknie. Przykładem tego jest Hiroshima czy Nagasaki.
Niestety.. moc takiego wybuchu jest relatywnie znikoma a skażenie potworne.
Materiał rozszczepialny rozlatuje się, zanim dojdzie do reakcji łańcuchowej w całej jego objętości.
Aby wykorzystać rzeczywistą moc ładunku, trzeba rozpoczynającą się reakcję łańcuchową przez chwilę "przytrzymać" w kupie.
Oczywiście.. nie ma na świecie fizycznych materiałów, które by to były w stanie zrobić. Tę funkcję pełni fala uderzeniowa konwencjonalnych ładunków wybuchowych, odpalanych w ściśle określonej sekwencji. I tu jest zastosowanie dla ultraszybkich przełączników, jakim jest np. krytron.
W przypadku ładunków termojądrowych poziom skomplikowania konstrukcji bomby jest przynajmniej o rząd wielkosci wyższy.
Amerykanie mieli czas, pieniądze i spokój. Mogli dochodzić latami do właściwych rozwiązań.
Ruski sobie je po prostu kupili od Rosenbergów.
III Rzesza, w warunkach wojennych, nie miała najmniejszej szansy tej technologii opanować.
Większość społeczeństwa sądzi, że wystarczy mieć dwie masy podkrytyczne materiału rozszczepialnego, złączyć je do kupy i już mamy bombę atomową.
Oczywiście.. pierdyknie. Przykładem tego jest Hiroshima czy Nagasaki.
Niestety.. moc takiego wybuchu jest relatywnie znikoma a skażenie potworne.
Materiał rozszczepialny rozlatuje się, zanim dojdzie do reakcji łańcuchowej w całej jego objętości.
Aby wykorzystać rzeczywistą moc ładunku, trzeba rozpoczynającą się reakcję łańcuchową przez chwilę "przytrzymać" w kupie.
Oczywiście.. nie ma na świecie fizycznych materiałów, które by to były w stanie zrobić. Tę funkcję pełni fala uderzeniowa konwencjonalnych ładunków wybuchowych, odpalanych w ściśle określonej sekwencji. I tu jest zastosowanie dla ultraszybkich przełączników, jakim jest np. krytron.
W przypadku ładunków termojądrowych poziom skomplikowania konstrukcji bomby jest przynajmniej o rząd wielkosci wyższy.
Amerykanie mieli czas, pieniądze i spokój. Mogli dochodzić latami do właściwych rozwiązań.
Ruski sobie je po prostu kupili od Rosenbergów.
III Rzesza, w warunkach wojennych, nie miała najmniejszej szansy tej technologii opanować.
A ja się z Tobą Brat jednak nie zgodzę.
Moim skromnym zdaniem rozwój cywilizacji przemysłowej jest początkiem końca ludzkości. Postrzegam go jako jeden z najbardziej negatywnych elementów naszego bytowania, a przy okazji doprowadził do zakłamania, zniewolenia i odhumanizowania ludzi.
Już nawet samo słowo "cywilizacja" niesie w sobie pozytywny ładunek, podczas gdy jej przeciwieństwo, czyli brak cywilizacji, albo "dzikość" jest przesączona pejoratywnym znaczeniem.
A to właśnie dziki znaczy wolny, nieskrępowany, duchowy i mający wpływ na swój rozwój.
Zobacz Brat co się stało. Wszyscy zasuwają codziennie na 8-10 godzin do pracy i nie widzą, że to niewolnictwo ekonomiczne. Mało tego, cieszą się z wolnej niedzieli i soboty, ochłapów otrzymywanych od właścicieli w formie płacy i doznają orgazmu na myśl o dwutygodniowym urlopie w roku.
A jak się już zupełnie wyeksploatują to będąc 67-letnimi wrakami dostają od właścicieli ochłapy w postaci emerytury. Od właścicieli, którzy pracą własnych rączek nie skalali nigdy w życiu, a jedynie planują życie niewolników i układają w kupki banknoty przez nich zarobione.
Ludzie już nawet nie widzą, gdzie są i dokąd idą. Czemu tak Cię Brat jarają wschody słońca, mgły w lesie czy bagienne błocko? Bo tego nie ma. Bo to nie służy postępowi i właściciele niewolników nie widzą sensu w inwestycji w ich rozwój duchowy. A tymczasem kontakt z naturą, życie według jej praw to jest to, czego człowiekowi potrzeba. Bo w takich warunkach wyrósł nasz gatunek.
Tymczasem cywilizacja postępu wpycha nas w sztuczne środowisko. To nie jest rozwój, to jest zniewolenie.
Nie chcę tego, ale hipotetycznie - kto przetrwa jak cywilizacja padnie, albo jak wybuchnie zawierucha? Niech każdy się zastanowi, jakie ma umiejętności i co może zrobić, żeby przeżyć, kiedy nie będzie prądu, policji, wojska, ciepła, benzyny, za to będą uzbrojone i pozbawione zasad bandy złodziei i innej hołoty.
Jak myślicie, że was to nie dotyczy, to jesteście ślepi i głusi.
W razie czego ci, co mają was chronić i w których pokładacie nadzieję pierwsi spieprzą w bezpieczne okolice.
Myślę, że trzeba umieć zbudować dom, piec, piwnicę. Pozyskiwać drewno i produkować żywność, a także ją konserwować i przetwarzać. Rozwój cywilizacyjny, który tak podziwiasz, odebrał ludziom te umiejętności, mało tego, wmówił im, że to nieistotne, barbarzyńskie, niepotrzebne.
Słucham, kto z was czytających wie, co to trivia? Kiedyś podstawa edukacji, a teraz ktoś to stosuje? Ministerstwo Ogłupiania dla zmylenia zwące się Edukacji wykreśliło tę metodologię z programu. Teraz wystarczy zdać test. Nie trzeba znać odpowiedzi, wystarczy wybrać z dopuszczalnych.
Zupełnie nie podzielam Twojej Brat fascynacji, ja też lubię oglądać zabawki, ale nie chciałbym żyć w krainie bajek.
Moim skromnym zdaniem rozwój cywilizacji przemysłowej jest początkiem końca ludzkości. Postrzegam go jako jeden z najbardziej negatywnych elementów naszego bytowania, a przy okazji doprowadził do zakłamania, zniewolenia i odhumanizowania ludzi.
Już nawet samo słowo "cywilizacja" niesie w sobie pozytywny ładunek, podczas gdy jej przeciwieństwo, czyli brak cywilizacji, albo "dzikość" jest przesączona pejoratywnym znaczeniem.
A to właśnie dziki znaczy wolny, nieskrępowany, duchowy i mający wpływ na swój rozwój.
Zobacz Brat co się stało. Wszyscy zasuwają codziennie na 8-10 godzin do pracy i nie widzą, że to niewolnictwo ekonomiczne. Mało tego, cieszą się z wolnej niedzieli i soboty, ochłapów otrzymywanych od właścicieli w formie płacy i doznają orgazmu na myśl o dwutygodniowym urlopie w roku.
A jak się już zupełnie wyeksploatują to będąc 67-letnimi wrakami dostają od właścicieli ochłapy w postaci emerytury. Od właścicieli, którzy pracą własnych rączek nie skalali nigdy w życiu, a jedynie planują życie niewolników i układają w kupki banknoty przez nich zarobione.
Ludzie już nawet nie widzą, gdzie są i dokąd idą. Czemu tak Cię Brat jarają wschody słońca, mgły w lesie czy bagienne błocko? Bo tego nie ma. Bo to nie służy postępowi i właściciele niewolników nie widzą sensu w inwestycji w ich rozwój duchowy. A tymczasem kontakt z naturą, życie według jej praw to jest to, czego człowiekowi potrzeba. Bo w takich warunkach wyrósł nasz gatunek.
Tymczasem cywilizacja postępu wpycha nas w sztuczne środowisko. To nie jest rozwój, to jest zniewolenie.
Nie chcę tego, ale hipotetycznie - kto przetrwa jak cywilizacja padnie, albo jak wybuchnie zawierucha? Niech każdy się zastanowi, jakie ma umiejętności i co może zrobić, żeby przeżyć, kiedy nie będzie prądu, policji, wojska, ciepła, benzyny, za to będą uzbrojone i pozbawione zasad bandy złodziei i innej hołoty.
Jak myślicie, że was to nie dotyczy, to jesteście ślepi i głusi.
W razie czego ci, co mają was chronić i w których pokładacie nadzieję pierwsi spieprzą w bezpieczne okolice.
Myślę, że trzeba umieć zbudować dom, piec, piwnicę. Pozyskiwać drewno i produkować żywność, a także ją konserwować i przetwarzać. Rozwój cywilizacyjny, który tak podziwiasz, odebrał ludziom te umiejętności, mało tego, wmówił im, że to nieistotne, barbarzyńskie, niepotrzebne.
Słucham, kto z was czytających wie, co to trivia? Kiedyś podstawa edukacji, a teraz ktoś to stosuje? Ministerstwo Ogłupiania dla zmylenia zwące się Edukacji wykreśliło tę metodologię z programu. Teraz wystarczy zdać test. Nie trzeba znać odpowiedzi, wystarczy wybrać z dopuszczalnych.
Zupełnie nie podzielam Twojej Brat fascynacji, ja też lubię oglądać zabawki, ale nie chciałbym żyć w krainie bajek.
Chyba mnie blokuje niedozwolona tresc Braciszko.
Napisze krotko, postep technologiczny nie wyklucza powrotu do natury, Adolf mial wlasne gniazdo tu, w Alpach Bawarskich:
https://www.google.nl/search?q=berghof+hitler&sa=X&espv=2&biw=1366&bih=677&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ved=0ahUKEwj455Hz-aPJAhVEXg8KHVqfASgQsAQIHA
Napisze krotko, postep technologiczny nie wyklucza powrotu do natury, Adolf mial wlasne gniazdo tu, w Alpach Bawarskich:
https://www.google.nl/search?q=berghof+hitler&sa=X&espv=2&biw=1366&bih=677&tbm=isch&tbo=u&source=univ&ved=0ahUKEwj455Hz-aPJAhVEXg8KHVqfASgQsAQIHA
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
> Niech każdy się zastanowi, jakie ma umiejętności i co może zrobić, żeby przeżyć
Paradoksalnie, byłe demoludy są tu w pozycji uprzywilejowanej.
Szkopy, Angole, Skandynawowie..zawsze wszystko mieli.
U nas wiele rzeczy trzeba było zdobywać, robić "coś z niczego".
(Od zawsze twierdzę, że Mc Gyver za młodu Słodowego oglądał :D)
I myślę, że z umiejętnością przetrwania w warunkach ekstremalnych, pokolenie urodzone za Gierka lub wcześniej, poradziłoby sobie.
Młodsze.. niekoniecznie.
Kwestia zniewolenia.. inna bajka.
Mało kto może sobie pozwolić na życie wg swoich zasad.
Można oczywiście być sobie Szefem i nie ulegać wyścigowi szczurów.
Ale w mało którym zawodzie można sobie pozwolić na brak interakcji ze społeczeństwem. A każda interakcja jest kompromisem. Aby coś dostać musimy coś oddać.
Przeważnie.. część siebie.
Paradoksalnie, byłe demoludy są tu w pozycji uprzywilejowanej.
Szkopy, Angole, Skandynawowie..zawsze wszystko mieli.
U nas wiele rzeczy trzeba było zdobywać, robić "coś z niczego".
(Od zawsze twierdzę, że Mc Gyver za młodu Słodowego oglądał :D)
I myślę, że z umiejętnością przetrwania w warunkach ekstremalnych, pokolenie urodzone za Gierka lub wcześniej, poradziłoby sobie.
Młodsze.. niekoniecznie.
Kwestia zniewolenia.. inna bajka.
Mało kto może sobie pozwolić na życie wg swoich zasad.
Można oczywiście być sobie Szefem i nie ulegać wyścigowi szczurów.
Ale w mało którym zawodzie można sobie pozwolić na brak interakcji ze społeczeństwem. A każda interakcja jest kompromisem. Aby coś dostać musimy coś oddać.
Przeważnie.. część siebie.
C, Hitler był panem, nie niewolnikiem. Więc mógł sobie biesiadować w Alpach,a poddanych zniewalać. I tak robił. Jak każdy satrapa dbał o własne dobro, a nie tych którym panował. Więc nijak ten przykład się ma do powrotu do natury. Chyba, że chcesz wykazać, że kosztem wielu niewielu to zrobi, z tym się pogodzę.
Sadylu, zgoda, że demoludy są w lepszej sytuacji, szczególnie dziadki. Sam tak myślę.
Ale w zakresie interakcji ze społeczeństwem błądzisz. Obecnie eksploatowany model zrywa i unicestwia więzi międzyludzkie. A to jest chore, bo człowiek jest istotą stadną (no może za wyjątkiem mojej skromnej osoby). Jeśli w porę tego nie zrozumiesz, to kiedy to wreszcie pojmiesz będzie za późno.
Nie mam najmniejszej wątpliwości, że należy wyrzec się cywilizacji i powrócić do bezpośrednich relacji w małych społecznościach. Gdzie wszyscy wszystkich znają i mogą sobie pomagać. Skąd wiem, że mam rację? Bo śledzę to, co się dzieje w Detroit, gdzie cywilizacja upadła i do głosu doszła lokalna społeczność, na nowo ukonstytuowała się wspólnota plemienna. To jest przeznaczenie ludzkości, nie cywilizacja postępu przemysłowego.
O ograniczoności zasobów, rabunkowej gospodarce i braku Ziemi B do eksploatacji wspominać chyba nie muszę.
Sadylu, zgoda, że demoludy są w lepszej sytuacji, szczególnie dziadki. Sam tak myślę.
Ale w zakresie interakcji ze społeczeństwem błądzisz. Obecnie eksploatowany model zrywa i unicestwia więzi międzyludzkie. A to jest chore, bo człowiek jest istotą stadną (no może za wyjątkiem mojej skromnej osoby). Jeśli w porę tego nie zrozumiesz, to kiedy to wreszcie pojmiesz będzie za późno.
Nie mam najmniejszej wątpliwości, że należy wyrzec się cywilizacji i powrócić do bezpośrednich relacji w małych społecznościach. Gdzie wszyscy wszystkich znają i mogą sobie pomagać. Skąd wiem, że mam rację? Bo śledzę to, co się dzieje w Detroit, gdzie cywilizacja upadła i do głosu doszła lokalna społeczność, na nowo ukonstytuowała się wspólnota plemienna. To jest przeznaczenie ludzkości, nie cywilizacja postępu przemysłowego.
O ograniczoności zasobów, rabunkowej gospodarce i braku Ziemi B do eksploatacji wspominać chyba nie muszę.
@Manson:
Żyję w małej społeczności.
Nie w blokowisku.
Znam (prawie) wszystkich sąsiadów. O (prawie) każdym mogę coś powiedzieć i prawie każdy z nich może coś powiedzieć o mnie (ale nie wierzcie w te kalumnie :D)
Urok starych chat..
W poprzedniej miałem to samo.
Wcześniej.. typowe blokowiska, gdzie każdy pilnował swego nosa. I znajomość 2-3 sąsiadów po kilku latach była sukcesem.
Nie musisz mnie przekonywać do małych społeczeństw. Znam jego zalety. A moja wątroba zna jego wady :D
Każdy każdemu obrobi de.. ale jak jest rzeczywista potrzeba, to każdy pomoże.
Żyję w małej społeczności.
Nie w blokowisku.
Znam (prawie) wszystkich sąsiadów. O (prawie) każdym mogę coś powiedzieć i prawie każdy z nich może coś powiedzieć o mnie (ale nie wierzcie w te kalumnie :D)
Urok starych chat..
W poprzedniej miałem to samo.
Wcześniej.. typowe blokowiska, gdzie każdy pilnował swego nosa. I znajomość 2-3 sąsiadów po kilku latach była sukcesem.
Nie musisz mnie przekonywać do małych społeczeństw. Znam jego zalety. A moja wątroba zna jego wady :D
Każdy każdemu obrobi de.. ale jak jest rzeczywista potrzeba, to każdy pomoże.
Ciebie przekonywać nie zamierzam.
Ale ludzkość zapyla nie tam, gdzie trzeba.
Na forum się bywa. To niewiele znaczy. Wiem, że są tacy, dla których świat wirtualny jest prawdziwym. Dla mnie jest platformą do wymiany myśli. Tylko. Jak już wielokrotnie pisałem wolę spotykać idee, aniżeli ich nosicieli. Nie cierpię gadania przez telefon.
Ale ludzkość zapyla nie tam, gdzie trzeba.
Na forum się bywa. To niewiele znaczy. Wiem, że są tacy, dla których świat wirtualny jest prawdziwym. Dla mnie jest platformą do wymiany myśli. Tylko. Jak już wielokrotnie pisałem wolę spotykać idee, aniżeli ich nosicieli. Nie cierpię gadania przez telefon.
> nadal nie nęcą mnie dobroci cywilizacji przemysłowej
Jasne. Fajnie żyć w środku lasu z anteną satelitarnego Netu i zrzędzić :D
> Jedyny gość, którego gotów byłbym wysłuchać zamiast od razu kazać mu się zamknąć, to Dalajlama.
Demonizujesz.
Fakt, że za dużo nie pogadaliśmy... ale i potrzeby takiej nie było. Rozumiemy się po 2-3 zdaniach. I to cholernie cenię:)
Jasne. Fajnie żyć w środku lasu z anteną satelitarnego Netu i zrzędzić :D
> Jedyny gość, którego gotów byłbym wysłuchać zamiast od razu kazać mu się zamknąć, to Dalajlama.
Demonizujesz.
Fakt, że za dużo nie pogadaliśmy... ale i potrzeby takiej nie było. Rozumiemy się po 2-3 zdaniach. I to cholernie cenię:)
@Manson. Co do istoty to się zgodzę. Jest jedno ale. I nie chodzi o mróz. Problem w tym, że pierwotny dzikus często nie mógł jarać się wschodem słońca, bo zęby bolały go tak, że kwiczał z bólu. Albo umierał w męczarniach z rozlanym wyrostkiem, co teraz jest sprawą drobnej kosmetyki chirurgicznej. Czyli zalewanie lasów betonem nie, ale rozwój medycyny tak
To prawda. Ale o ile w pierwszym wydaniu "biblii psychiatrii" z 1925 roku opisano 30 chorób psychicznych, to w jej wydaniu z 2005 opisano ich już 300. Teraz rozwój medycyny to trzaskanie kasy przez korporacje na nieistniejących chorobach. Z wyleczonego pacjenta nie ma pożytku, z leczonego a i owszem.
Brak prądu to problem z żarciem dla sfory. Trzeba byłoby częściej polować i rzadziej jeść.
Raz jeszcze powiem: nikogo na nic nie namawiam. I mi Sadyl nie rzygaj internetem satelitarnym bo nie o to chodzi. Lepiej mi powiedz, dlaczego zamiast przestawić auta na zasilanie alkoholem z uporem maniaka tkwicie cywilizacyjne przy ropie?
Brak prądu to problem z żarciem dla sfory. Trzeba byłoby częściej polować i rzadziej jeść.
Raz jeszcze powiem: nikogo na nic nie namawiam. I mi Sadyl nie rzygaj internetem satelitarnym bo nie o to chodzi. Lepiej mi powiedz, dlaczego zamiast przestawić auta na zasilanie alkoholem z uporem maniaka tkwicie cywilizacyjne przy ropie?
@Manson:
Niczym Ci nie rzygam. Wskazuję jedynie pewną niekonsekwencję w Twoich słowach.
Z jednej strony: co rusz wspominasz o swojej aspołeczności. Z drugiej: jesteś stałym bywalcem Forum, a przy tym wspaniałym Gospodarzem.
Z jednej strony piszesz o niechęci do nowych technologii... z drugiej.. sam z niej korzystasz.
I naprawdę.. nie widzę w tym niczego złego.
Sam jestem daleki od wszelakiej ortodoksji i nie zawsze w życiu stosuję zasady, które sam wyznaję i publicznie prezentuję :D
Wiem, że w sytuacji krytycznej (kiedy 99% pi*dusiów w rurkach zabiłby sam brak dostępu do Fejsa, o braku prądu nie mówiąc;) poradziłbyś sobie. Bo masz umiejętności a przede wszystkim: cojones!
I myślisz samodzielnie.. a to bodaj najważniejsze.
> dlaczego zamiast przestawić auta na zasilanie alkoholem z uporem maniaka tkwicie cywilizacyjne przy ropie?
Nie mogę mówić za innych, ale mnie przynajmniej nie korci, żeby ściągać w nocy paliwo z auta :D
Niczym Ci nie rzygam. Wskazuję jedynie pewną niekonsekwencję w Twoich słowach.
Z jednej strony: co rusz wspominasz o swojej aspołeczności. Z drugiej: jesteś stałym bywalcem Forum, a przy tym wspaniałym Gospodarzem.
Z jednej strony piszesz o niechęci do nowych technologii... z drugiej.. sam z niej korzystasz.
I naprawdę.. nie widzę w tym niczego złego.
Sam jestem daleki od wszelakiej ortodoksji i nie zawsze w życiu stosuję zasady, które sam wyznaję i publicznie prezentuję :D
Wiem, że w sytuacji krytycznej (kiedy 99% pi*dusiów w rurkach zabiłby sam brak dostępu do Fejsa, o braku prądu nie mówiąc;) poradziłbyś sobie. Bo masz umiejętności a przede wszystkim: cojones!
I myślisz samodzielnie.. a to bodaj najważniejsze.
> dlaczego zamiast przestawić auta na zasilanie alkoholem z uporem maniaka tkwicie cywilizacyjne przy ropie?
Nie mogę mówić za innych, ale mnie przynajmniej nie korci, żeby ściągać w nocy paliwo z auta :D
He he he, to dobre było :-)))
Ja nie jestem przeciwko nowym technologiom.
Ja jestem przeciwko cywilizacji przemysłowej.
Niby podobne, ale kompletnie nie to samo.
Na czym polega zasadnicza różnica? Na tym, że motywem przewodnim cywilizacji przemysłowej jest współzawodnictwo - czyli kto jest najlepszy, najszybszy, największy i ma wspanialsze mięśnie czy co tam. Odbywa się to ze szkodą dla zasobów planety i więzi międzyludzkich, ale kasa Misiu kasa jest najważniejsza i wszystko inne przesłania.
Ja zaś mam głębokie przekonanie, że motywem przewodnim ludzkości powinno być współdziałanie, dla osiągnięcia ściśle określonych celów. Z umacnianiem więzi międzyjednostkowych i działaniem dla dobra ogółu. Niestety, w tym modelu kasa nie ma żadnego znaczenia i ortodoksyjni mieliby mocno pod górę.
Jakiś czas temu zapytałem w rozmowie kumpla (czasem tu zagląda) pracującego w nauce dla przemysłu, czy oni tam jeszcze robią naukę czy już tylko według wytycznych korporacji. Powiedział mi, że jeszcze robią, ale korpo cisną ich jak się da i gdzie się. Jedni to wytrzymują i się stawiają, drudzy niekoniecznie. Ale presja jest coraz większa.
I w ogóle to ja bardzo lubię ludzi. Tylko jakoś bardzo mnie wyczerpują. Słabizna jestem. Wiesz o czym mówię, co nie Vi ? :-)))
Ja nie jestem przeciwko nowym technologiom.
Ja jestem przeciwko cywilizacji przemysłowej.
Niby podobne, ale kompletnie nie to samo.
Na czym polega zasadnicza różnica? Na tym, że motywem przewodnim cywilizacji przemysłowej jest współzawodnictwo - czyli kto jest najlepszy, najszybszy, największy i ma wspanialsze mięśnie czy co tam. Odbywa się to ze szkodą dla zasobów planety i więzi międzyludzkich, ale kasa Misiu kasa jest najważniejsza i wszystko inne przesłania.
Ja zaś mam głębokie przekonanie, że motywem przewodnim ludzkości powinno być współdziałanie, dla osiągnięcia ściśle określonych celów. Z umacnianiem więzi międzyjednostkowych i działaniem dla dobra ogółu. Niestety, w tym modelu kasa nie ma żadnego znaczenia i ortodoksyjni mieliby mocno pod górę.
Jakiś czas temu zapytałem w rozmowie kumpla (czasem tu zagląda) pracującego w nauce dla przemysłu, czy oni tam jeszcze robią naukę czy już tylko według wytycznych korporacji. Powiedział mi, że jeszcze robią, ale korpo cisną ich jak się da i gdzie się. Jedni to wytrzymują i się stawiają, drudzy niekoniecznie. Ale presja jest coraz większa.
I w ogóle to ja bardzo lubię ludzi. Tylko jakoś bardzo mnie wyczerpują. Słabizna jestem. Wiesz o czym mówię, co nie Vi ? :-)))
Uwielbiam Cie.
Psy najbardziej ;)
Ptaki.
Nadaje tymczasowo z Holland wiec, moze cos Tobie nie grac.
Kilka kwestii.
Dostawca uslug raz..... e tam :)
Odpal to prosze w koncu mamy listopad, a w listopadzie... jest fajnie
U mnie na pietrze w domu wieje listopadowy wiatr.
Liscie tluka w okno.
Czuje sie bardzo samotny.
Ale to nic prawda Chili?
https://www.youtube.com/watch?v=8SbUC-UaAxE
Psy najbardziej ;)
Ptaki.
Nadaje tymczasowo z Holland wiec, moze cos Tobie nie grac.
Kilka kwestii.
Dostawca uslug raz..... e tam :)
Odpal to prosze w koncu mamy listopad, a w listopadzie... jest fajnie
U mnie na pietrze w domu wieje listopadowy wiatr.
Liscie tluka w okno.
Czuje sie bardzo samotny.
Ale to nic prawda Chili?
https://www.youtube.com/watch?v=8SbUC-UaAxE
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Podekscytowany jestem ja.
Adam maluje salon.
Zakochal sie w Tobie.
Prawie ;).
Pyta czy jestes na Fb.
Ciagle marudzi, iz masz strasznie piekne skosne oczy.
Cos dla Ciebie na spokojny wieczor.
Chilli Czekoladko, jakiej muzyki sluchasz.??
To wazne dla nas wszystkich.
https://www.youtube.com/watch?v=lH0gnwtSEGI
Adam maluje salon.
Zakochal sie w Tobie.
Prawie ;).
Pyta czy jestes na Fb.
Ciagle marudzi, iz masz strasznie piekne skosne oczy.
Cos dla Ciebie na spokojny wieczor.
Chilli Czekoladko, jakiej muzyki sluchasz.??
To wazne dla nas wszystkich.
https://www.youtube.com/watch?v=lH0gnwtSEGI
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Widzimy Cie na Fb.
Powiedzial, ze jestes kobieta o tysiacu twarzach.
W naszym jezyku znaczy, iz jestes bardzo ladna.
:)
Rap arogancki?
Prosze:
https://www.youtube.com/watch?v=41qC3w3UUkU
Ja jestem Annonymous.
On jest glupszy.
Mniej przystojny.
Dziekuje.
My nie zdradzamy.
My jestesmy Bogami sieci wE ArE aNnonYMouUS.
oDEZWE SIE.
Na privá.
Pozniej.
Powiedzial, ze jestes kobieta o tysiacu twarzach.
W naszym jezyku znaczy, iz jestes bardzo ladna.
:)
Rap arogancki?
Prosze:
https://www.youtube.com/watch?v=41qC3w3UUkU
Ja jestem Annonymous.
On jest glupszy.
Mniej przystojny.
Dziekuje.
My nie zdradzamy.
My jestesmy Bogami sieci wE ArE aNnonYMouUS.
oDEZWE SIE.
Na privá.
Pozniej.
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
Jeszcze nikt nigdy nie nazwal mnie wilkiem.
Jestem wilkiem stepowym.
Nazwanie mnie wilkiem to tak, jakbys napisala,ze mnie kochasz.
Pisz mi tak zawsze, a upoluje Tobie kazda zdobycz.
Przy ksiezycowej pelni.
Podczas gluchej, ciemnej i wietrznej nocy tez.
Zawsze i wszedzie.
Wilki nie zasypiaja.
Nigdy.
Podoba mnie sie, ze piszesz do mnie Wilku.
Zawyc dla Ciebie jakas serenade?
Jestem wilkiem stepowym.
Nazwanie mnie wilkiem to tak, jakbys napisala,ze mnie kochasz.
Pisz mi tak zawsze, a upoluje Tobie kazda zdobycz.
Przy ksiezycowej pelni.
Podczas gluchej, ciemnej i wietrznej nocy tez.
Zawsze i wszedzie.
Wilki nie zasypiaja.
Nigdy.
Podoba mnie sie, ze piszesz do mnie Wilku.
Zawyc dla Ciebie jakas serenade?
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
> są tu od wczoraj
Zachciało mi się to sprawdzić.
Pierwsze określenie czi-czi na Czekoladę Chilli padło na forum w dn. 24-10-2012 w tym wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Jest-ktos-t420053,1,30.html
Zgadnij, kto był autorem? ;>
@Vi:
Wiem, dzięki :D
Zachciało mi się to sprawdzić.
Pierwsze określenie czi-czi na Czekoladę Chilli padło na forum w dn. 24-10-2012 w tym wątku: http://forum.trojmiasto.pl/Jest-ktos-t420053,1,30.html
Zgadnij, kto był autorem? ;>
@Vi:
Wiem, dzięki :D
C - Alibabka, Sadyl- Narcyz
Ja jeden normalny zostałem. Sadyl Ty se nie dodawaj do nicka swojej teorii Ty jesteś Sadly a to znaczy po angielsku ~~niestety~~
Więc piszesz o sobie w postaci anagramu. Niestety narcyzie
C , no zaimponowałeś Ty mie teraz , więc cały misterny plan nie poszedł w pi..du- to z Killera
Ja jeden normalny zostałem. Sadyl Ty se nie dodawaj do nicka swojej teorii Ty jesteś Sadly a to znaczy po angielsku ~~niestety~~
Więc piszesz o sobie w postaci anagramu. Niestety narcyzie
C , no zaimponowałeś Ty mie teraz , więc cały misterny plan nie poszedł w pi..du- to z Killera
> Sadyl siedzi na translatorze i sprawdza co znaczy SADLY
Może i by tak było, gdybym nie zdawał 30 lat temu matury z angielskiego i nie słuchał potem Cave'a ;)
> Sadyl- Narcyz
A tu, jako narcyz, kłócić się nie zamierzam :D
Może i by tak było, gdybym nie zdawał 30 lat temu matury z angielskiego i nie słuchał potem Cave'a ;)
> Sadyl- Narcyz
A tu, jako narcyz, kłócić się nie zamierzam :D
Sadyl, klocmy sie.
Jak mawia Koran, kto nie ma w zyciu wrogow ten nic nie dokonal.
Kurde czasem, mam nieodparta ochote poznac takiego kozaka w ciemnym zaulku, w nocy face to face. No raczej szansy by nie mial. Ale to nic.
https://www.youtube.com/watch?v=LLs-JP5FGAg
Jak mawia Koran, kto nie ma w zyciu wrogow ten nic nie dokonal.
Kurde czasem, mam nieodparta ochote poznac takiego kozaka w ciemnym zaulku, w nocy face to face. No raczej szansy by nie mial. Ale to nic.
https://www.youtube.com/watch?v=LLs-JP5FGAg
"Niektóre rzeczy są dokładnie tym, czym są, i niczym innym."
Charles Bukowski.
Charles Bukowski.
To nie jest moja ulubiona muzyka, ale mimo wszystko dziękuję. Wolę to ;)
http://www.youtube.com/watch?v=I2HhSRBcFQY
http://www.youtube.com/watch?v=I2HhSRBcFQY
C,
Kurde czasem, mam nieodparta ochote poznac takiego kozaka w ciemnym zaulku, w nocy face to face. No raczej szansy by nie mial. Ale to nic.
NOOOO szansy byś raczej nie miał, ale masz Kozaka i ciemność. Na szansę i skuteczność(chociaż w Twoim przypadku nie wiem czy zadziała) -niebieska tabletka
https://www.youtube.com/watch?v=1bxe93jItRM
Kurde czasem, mam nieodparta ochote poznac takiego kozaka w ciemnym zaulku, w nocy face to face. No raczej szansy by nie mial. Ale to nic.
NOOOO szansy byś raczej nie miał, ale masz Kozaka i ciemność. Na szansę i skuteczność(chociaż w Twoim przypadku nie wiem czy zadziała) -niebieska tabletka
https://www.youtube.com/watch?v=1bxe93jItRM
@Gall Anonim:
Jeżeli dla ciebie poczucie humoru, dystans do siebie i (przede wszystkim) brak kompleksów jest oznaką narcyzmu, to nie wiem, jak musisz być wycofany i zakompleksiony.
A rozmowy o ciemnym zaułku, dla mnie wyglądają jak netowe przechwałki gimbusów, co mają wieczne zwolnienie z wuefu i muszą odreagować codzienne realne docinki :D
Jeżeli dla ciebie poczucie humoru, dystans do siebie i (przede wszystkim) brak kompleksów jest oznaką narcyzmu, to nie wiem, jak musisz być wycofany i zakompleksiony.
A rozmowy o ciemnym zaułku, dla mnie wyglądają jak netowe przechwałki gimbusów, co mają wieczne zwolnienie z wuefu i muszą odreagować codzienne realne docinki :D
Ilona,
Jesssu, wy tak na poważnie, niebieskie tabletki, zaułki i te złośliwości?
Ja nie, ale im ciśnienie skaka
c
ps. Kocham Cie moj geju.
Musi Ci być dobrze w tej Holandii, tylko po kiego czi -czi głowę zawracasz?
Sadly,> Sezon na kozaki już się skończył, a szkoda ;)
I tak by były gorzkie :P
O grzybkach prawisz? czy o ukrytej fantazyji?
Jesssu, wy tak na poważnie, niebieskie tabletki, zaułki i te złośliwości?
Ja nie, ale im ciśnienie skaka
c
ps. Kocham Cie moj geju.
Musi Ci być dobrze w tej Holandii, tylko po kiego czi -czi głowę zawracasz?
Sadly,> Sezon na kozaki już się skończył, a szkoda ;)
I tak by były gorzkie :P
O grzybkach prawisz? czy o ukrytej fantazyji?
Sadly, coś Ci się porąbało
Nie spełnię Twoich fantazji. Jakiekolwiek by one nie były.
Zdjęcia mu się zachciało .Ogłaszam Child Alert
Btw: nawet najgorszy dzień może się skończyć łzami śmiechu.
Wystarczy na Forum wejść ;D
Mój dzień się dopiero zacznie tak ok.6.00, chyba nie zauważyłeś że już po północy.
Wolałem pisać z C niż z Tobą
Nie spełnię Twoich fantazji. Jakiekolwiek by one nie były.
Zdjęcia mu się zachciało .Ogłaszam Child Alert
Btw: nawet najgorszy dzień może się skończyć łzami śmiechu.
Wystarczy na Forum wejść ;D
Mój dzień się dopiero zacznie tak ok.6.00, chyba nie zauważyłeś że już po północy.
Wolałem pisać z C niż z Tobą
> Jak dojedziesz o 6.00 do domu owej damy o imieniu Lulu
Z Lulu jestem umówiony na jutro, 18:00. Nie wiedziałem, że Ją znasz ;>
Po pracy jadę do swojego.
> nie zapomnij się wykąpac , no chyba że pracujesz na piecu olejowym lub gazowym
Ani to ani to. W Świerku pieca pilnuję. Dojazd troszkę zajmuje, niestety :/
Ale fakt.. wykąpać się trza. Wszędzie pełno tego grafitu :D
Z Lulu jestem umówiony na jutro, 18:00. Nie wiedziałem, że Ją znasz ;>
Po pracy jadę do swojego.
> nie zapomnij się wykąpac , no chyba że pracujesz na piecu olejowym lub gazowym
Ani to ani to. W Świerku pieca pilnuję. Dojazd troszkę zajmuje, niestety :/
Ale fakt.. wykąpać się trza. Wszędzie pełno tego grafitu :D
Tagi: Świerk, piec , grafit- brak danych marzycielu o lepszym stanowisku pracy.
Co konkretnie dasz Ani. Napisałeś: Ani to, Ani to i dlaczego wobec tego umawiasz się z Lulu
Ale fakt.. wykąpać się trza. Wszędzie pełno tego ( Twój cytat)
Oj Sadly kuj żelazo póki gorące.
C, Sadyl, daj na luz z debilem. Czyżby trawa przestała działć , czy przestały działać te holenderskie ciastka?
C .godzinę temu czy dwie miałeś inne mniemanie.
Opowiedz nam wszystkim co sie stało. Będzie i strasznie i śmiesznie
Co konkretnie dasz Ani. Napisałeś: Ani to, Ani to i dlaczego wobec tego umawiasz się z Lulu
Ale fakt.. wykąpać się trza. Wszędzie pełno tego ( Twój cytat)
Oj Sadly kuj żelazo póki gorące.
C, Sadyl, daj na luz z debilem. Czyżby trawa przestała działć , czy przestały działać te holenderskie ciastka?
C .godzinę temu czy dwie miałeś inne mniemanie.
Opowiedz nam wszystkim co sie stało. Będzie i strasznie i śmiesznie
@Stvorku:
Nie będę się zarzekał, że NIGDY nie zdarza mi się funkcjonować na zerwanym filmie, bo to oczywiście nieprawda :)
Nie różni się to wiele od normy. Na studiach miałem jednego tylko kolegę, który odróżniał, kiedy mi się zerwał film.
Obecnie.. w realu nikt tego nie pozna.
Po piśmie... kilka, naprawdę mi bliskich osób.. poznaje. Ale to są raczej podejrzenia niż pewność. Mam nieco szybsze paluchy i robię ciut więcej literówek. Styl i treść wpisów absolutnie się nie zmienia :D
Wczoraj literówek (prawie) nie robiłem :D
Nie będę się zarzekał, że NIGDY nie zdarza mi się funkcjonować na zerwanym filmie, bo to oczywiście nieprawda :)
Nie różni się to wiele od normy. Na studiach miałem jednego tylko kolegę, który odróżniał, kiedy mi się zerwał film.
Obecnie.. w realu nikt tego nie pozna.
Po piśmie... kilka, naprawdę mi bliskich osób.. poznaje. Ale to są raczej podejrzenia niż pewność. Mam nieco szybsze paluchy i robię ciut więcej literówek. Styl i treść wpisów absolutnie się nie zmienia :D
Wczoraj literówek (prawie) nie robiłem :D