Widok
Gdańscy kierowcy zaliczani do najgorszych
Opinie do artykułu: Gdańscy kierowcy zaliczani do najgorszych.
Jak wynika z rankingu sporządzonego przez jedną z porównywarek ubezpieczeniowych - zmotoryzowani z Gdańska zaliczani są do najbardziej szkodowych kierowców w naszym kraju. Wyliczono również, że dwie stłuczki na koncie kierowcy mogą podnieść cenę OC nawet o 157 proc.
Kilka miesięcy temu opublikowaliśmy zestawienie średnich cen ubezpieczeń OC w miastach wojewódzkich. Z przedstawionej analizy wynikało, że gdańszczanie płacą za polisę OC średnio 1046 zł, a to drugi wynik w całym kraju. ...
Jak wynika z rankingu sporządzonego przez jedną z porównywarek ubezpieczeniowych - zmotoryzowani z Gdańska zaliczani są do najbardziej szkodowych kierowców w naszym kraju. Wyliczono również, że dwie stłuczki na koncie kierowcy mogą podnieść cenę OC nawet o 157 proc.
Kilka miesięcy temu opublikowaliśmy zestawienie średnich cen ubezpieczeń OC w miastach wojewódzkich. Z przedstawionej analizy wynikało, że gdańszczanie płacą za polisę OC średnio 1046 zł, a to drugi wynik w całym kraju. ...
GWE to śmietanka która pobudowałą mieszkania za kase z angli, niemiec i skandynawii, nakupowali sobie pasatów i A4, córeczką A3 i polówek i nie potrafią a się pchają na drogi bo ich stać, bo stary siedzi 10 miesięcy w roku za granicą żeby mieć lepszą furę od sąsiada ...
nikt nie powie że tak nie jest.
nikt nie powie że tak nie jest.
chłopie nie czepiaj się GWE czy innego GDA. Prawda jest taka, że jesteście największymi gamoniami na drogach o czym wszyscy wiedzą. Macie kompleksy Gdyni co można zauważyć w komentarzach na tej stronie. Nie umiecie jeździć co pokazują statystyki i nie zasłaniajcie się słoikami bo większość z was po 2 latach uważa się za rodowitych gdańszczan.
To prawda. W statystyce biorą pod uwagę kierowców którzy w dużym mieście z pośpiechu i złego stanu dróg powodują stłuczki. Z doświadczenia wiem że w Gdańsku największe zagrożenie to GA - oni nie umieją jeździć w mieście, wkeżdżają pod prąd nie wiedzą jak jeździć na dużych rondach. Ciekawe jakby wyglądała statystyka nie stłuczek a najbardziej niebezpiecznych wypadków w Pomorskim....
Bo największe miasto w regionie - tak zawsze jest. Dodatkowo buraczana jazda jest związana głównie z pośpiechem, brakiem pomyślunku i takim typowym polskim: "co ja nie dam rady?". Jest jeszcze jedno - Czy też może zauważyliście że lokalsi w dużych jeżdżą u siebie spokojniej i nawet kulturalniej, ale jak jadą za miasto to im palma odbija?
To dlatego ,ze w tych miastach i Warzsawie jest najwiecej przyjezdnych !!
Jak widze na codzień ,co wyrabiają słoiki na drodze to masakra. Za wiekszośc
wykroczeń powinni zabierać prawko dożywotnio.
I drugi rodzaj miszczów kierownicy to młode paniusie przyklejone do smartg.wna
smsujące lub gadające cała drogę.
O traktorzystach z GWE, czy GKA chyba napisano już wszystko. Ja tylko proszę ,aby jadąc szaloną prędkością snopowiązałki jeżdzili prawym pasem. dziekuje
wykroczeń powinni zabierać prawko dożywotnio.
I drugi rodzaj miszczów kierownicy to młode paniusie przyklejone do smartg.wna
smsujące lub gadające cała drogę.
O traktorzystach z GWE, czy GKA chyba napisano już wszystko. Ja tylko proszę ,aby jadąc szaloną prędkością snopowiązałki jeżdzili prawym pasem. dziekuje
jak cisnę 130 obwodnicą
to oczywiście że jadę lewym bo prawy jedzie 90, nie bede skakał z pasa na pas jak tir itp na prawym w odległości mniejszej niż 400-500metrów. Jak prawy wolny od tirów to zjeżdżam oczywiście; ale na pewno nie będę sie chował na prawy na kilkanaście sekund bo kubica z tyłu na zderzaku siedzi. Jak się komuś baardzo śpieszy niech prawym objeżdża. Jak nie będzie się pluł w trakcie wyprzedzania to nie wyślę nagrania z 2 kamerek full hd gdzie trzeba za art24p.10.2
Przymorze ,
Szadółki , Biskupia Góra ....wymarzone miejsce do życia hahahaha : cytaty ludzi tam mieszkających :Mieszkamy w slumsach: klatki brudne, drzwi wejściowe wyłamane, brak światła, przeciekające dachy, połamane rynny, zniszczone fasady - skarżą się mieszkańcy.Bieda smród ubóstwo, żebrzący, dziury w ulicach, patologia itd.itd.itd....więc z czego jesteście dumni Gdańszczanie hahahaha
Może i masz swoją chwilę... oczywiście według własnych patologicznych standardów.
Ale być kimś kogo prawie nikt nie szanuje to bym nie chciał.
Piszę oczywiście o typowych "złotówach".
PS. Teraz napiszę ci jaka jest moja chwila (nie tak obleśna):
Często bywam na lotnisku i jak ktoś mi się napatoczy (czeka na taksówkę, jest zagubiony) to pytam go gdzie chce jechać, jak mam po drodze to odwoże go za darmo i mówię żeby unikał taksówek.
Ale być kimś kogo prawie nikt nie szanuje to bym nie chciał.
Piszę oczywiście o typowych "złotówach".
PS. Teraz napiszę ci jaka jest moja chwila (nie tak obleśna):
Często bywam na lotnisku i jak ktoś mi się napatoczy (czeka na taksówkę, jest zagubiony) to pytam go gdzie chce jechać, jak mam po drodze to odwoże go za darmo i mówię żeby unikał taksówek.
Nic dziwnego
W trojmiescie kierowcy jezdza samochodami mniej wiecej tak jak wozkami po sklepie. Czy to obwodnica czy chlopska czy inna co drugi sie pcha byle 3 metry do przodu. A lewym, a prawym, a środkowym. No i potem jest p***rylion stluczek pt. "jakim cudem oni to zrobili" i oc-ac rosnie, co dotyka rowniez tych którzy takich akcji nie powoduja...
GD
Jadę prawym, lewym, środkowym, bo Zarządca Drogi często udostępnia dwa lub trzy pasy tylko teoretycznie.
Trzymam dystans , ale.. zostawisz 20m - już ktoś wciska się między zderzaki i od nowa: dystans... Staram się upłynniać ludzi z podporządkowanej, ale 1/4 ludzi na skrzyżowaniach się higieną zajmuje. Codziennie spotykam, specjalistów od dynamicznych manewrów bez kierunku + wciskanie się przed zderzak na czerwonym - to ruletka.
Proszę wszystkich używających Rakoczego/Schuberta w górę: tam jest prawoskręt, zielony przy czerwonym na wprost - dajcie ludzie zjechać - nie zatrzymujcie się 100m przed skrzyżowaniem.
Trzymam dystans , ale.. zostawisz 20m - już ktoś wciska się między zderzaki i od nowa: dystans... Staram się upłynniać ludzi z podporządkowanej, ale 1/4 ludzi na skrzyżowaniach się higieną zajmuje. Codziennie spotykam, specjalistów od dynamicznych manewrów bez kierunku + wciskanie się przed zderzak na czerwonym - to ruletka.
Proszę wszystkich używających Rakoczego/Schuberta w górę: tam jest prawoskręt, zielony przy czerwonym na wprost - dajcie ludzie zjechać - nie zatrzymujcie się 100m przed skrzyżowaniem.
GD na działkach
...za to jak GD i GA zjedzie sobie na łykend na działeczkę, to klękajcie narody, bo miejska c*pa jedzie środkiem i tak wąskiego, wiejskiego asfaltu. Poza tym wrzucają worki śmieci do lasu. Dziwni ludzie - jak wyjeżdżają z miasta, to automatycznie im słoma w buty wchodzi? A może nigdy z nich nie wyszła i jest tam cały czas?.....
xx
HA HA HA... Ludzie Wy macie coś z beretem. Leczycie kompleksy po rejestracjach? Prawda jest taka, że niezależnie od tablic rejestracyjnych w PL kultury jazdy NIE MA. Każdy byle się wje*$ać i do przodu, bo jedno auto jestem szybciej! Ludzie niech każdy pilnuje siebie - bo najczęściej Ci co rozpętują g*wno burze i widzą błędy innych, sami mistrzami kierownicy nie są :) POZDRAWIAM.
Sam jestem "przyjezdnym" (lub słoikiem jak kto woli choć po słoiki do mamy nie jeżdżę i nigdy nie jeździłem :)) i od kilku ładnych lat mieszkam w Gdańsku. Prawo jazdy zdawałem zanim przyjechałem do Trójmiasta i to niekoniecznie w małej "pipidówie". Doświadczenie za kółkiem mam niemałe. I niestety ale to co głosi tytuł powyższego artykułu jest przykrą prawdą. Sam mam wrażenie, że ludzie tu jeżdżą agresywniej, bez wyobraźni, ponadto ta wszechobecna niechęć do "obcych" (rejestracji rzecz jasna)... to wszystko naprawdę widać. Sam doświadczyłem niebezpiecznych sytuacji na drodze i - uwaga - żadna nie była z mojej inicjatywy, z mojej winy. Nie ważne czy jeżdżę po Trójmieście czy gdziekolwiek indziej, zawsze staram się nie pajacować za kierownicą. Nie rozumiem dlaczego niektórzy chcą za wszelką cenę pokazać jacy to oni nie są "ważni na drodze" ... Parkują na zakazach (tutaj ukłon w stronę trojmiasto.pl za cykl "łosie na drodze" :)), utrudniają innym jazdę, pchają się wręcz na sąsiednie pasy na wielopasmówkach nie upewniając się czy mają miejsce, wymuszają pierwszeństwo (pieszym na pasach także) i tak dalej, i tak dalej... i smuci mnie ta wszechobecna opinia że to zawsze wina "przyjezdnych". Pewnie dla niektórych "rdzennych Gdańszczan/Gdynian/Sopocian" nowością będzie gdy powiem, że nie, nie zawsze jest to jednak wina tych "obcych rejestracji". Wystarczy jeździć uważniej, kulturalniej... ale dla niektórych to chyba zbyt trudne.
Powinny być na rynku dostępne polisy z tzw częściową odpowiedzialnością własną do pewnej kwoty(np 2000zł) dopiero powyżej której wypłaca ubezpieczyciel, szczególnie w przypadku AC. W tej chwili ktoś kto posiada AC w wszystko w D... bowiem i tak dostanie zwrot koszów naprawy własnego auta a poszkodowanego i tak pójdzie z OC. W dodatku koszty napraw w warsztatach to jest KOSMOS. Oficjalne roboczogodziny w warsztatach autoryzowanych zbliżone do 300 zł ??? Paranoja. A potem wymiana zderzaka np 5000 zł. W ogóle to OC powinno być zależne od wartości auta wprowadzanego do ruchu ulicznego. Dlaczego ja mam płacić takie samo OC za auto warte 5000zł jak i ktoś z autem za 100000zł, gdzie ja przy dużej szkodzie dostanę odszkodowania 3500zł (ocenią jako szkodę całkowitą) a jemu za ten sam rodzaj uszkodzenia wypłacą np 20000zł. Nowe drogie samochody ( a w zasadzie koszty ich napraw) zawyżają składki OC !!!
Hahahaha
Wreszcie szczera prawda o kierowcach w Gdańsku ja cały czas to mówię :) prawie na codzień jeżdżę samochodem po Gdańsku i to co widzę to buractwo wśród kierowców co drugi gada przez telefon trzymając go w ręku podczas jazdy, parkują jak ćmoki, robią slalomy między autami, wjeżdżają na czerwonym,nie używają kierunkowskazów, jeżdżą jak wariaci, wymuszają pierwszeństwa oj bym jeszcze wymieniał....no i pozdrawiam tych co odpowiadają glupimy komentarzami to świadczy że w Gdańsku mieszkają także osóbki z małym mózgiem a i zapomnialbym jeszcze o rowerzystach ci to mają mózgi jak orzeszki jeżdżą jak tępe pały...i piesi oj ci to już przeginają szczególnie biegnąc lub piechotką na czerwonym
kmioty z GWE sa najgorsi. GD wcale nie sa najgorsi bo jest ich po prostu duzo.
to tak jakby ktos z firmy kurierskiej powiedzial, ze laptopy DELL sa najgorsze bo trafiaja sie im najczesciej kiedy musza przesylac je do producentow od klientow. Prawda jest taka, ze najpopularniejszymi laptopami w Polsce sa laptopy DELLa. Tak sama analogia dotyczy wypdakow samochodow. W wojewodztwie pomorskm, najwiecej samochodow ma rejestracje z GD. I to, ze jest duzo wypdakow z ich udzialem w ogolnej liczbie wypadkow, wcale nie swiadczy, ze sa najgorszymi kierowcami. Bo nie sa. Burakow z GWE jest mniej ale to oni jeezdza, jakby byli w lesie albo na polu I to oni sa najwiekszym zagrozeniem bezpieczenstwa ruchu drogowego. Kasztanow z rejestracjami GWE mozna scharakteryzowac w nastepujacy sposob: chamstwo, brak kultury, brak umiejetnosci, brawura, cwaniactwo I jezdza starymi rumplami, oczy teskniace za rozumem, tepota wypisana na twarzach nieskalanych mysla. tyle w temacie.
Śmiać mi się chce ze speców patrzących na rejestracje.
Jestem z Gdańska. Służbowe auto mam na ZS, prywatnie jeżdżę na GD a że siostra zagranicą to też jeżdżę jej autem na GKW. 36 lat za kółkiem ani jednego dzwona czy otarcia. Czasami wiem, że jadę za szybko czy za brawurowo a czasami jak mam humor to ustępuję pierwszeństwa chociaż mi się śpieszy. Więc zerkanie na rejestrację jest jak pilnowanie roweru przed sklepem żeby słoików nie ukradli w piwnicy.
rowerzystów na sobieskiego pozdrawiam
To już przesada chechłać nogami pod górę na tak wąskiej drodze a sznur samochodów stoi w korku bo jakaś tega baba się odchudza. Kłaniam się nisko jadącym bez kierunków a także sprinterom cielącym się bez względu na kolor świateł .Fajnie się z wami przemieszcza i zalicza bezsensowne postoje
tendenccyjny artykuł!!
Olsztyn 18% - Gdańsk 19% czy ktoś był w Olsztynie? tam moze dwa skrzyżowania mogą przysporzyć kłopotu, przez cały dzień przejeżdża tyle aut co u nas przez dwie godziny przez grunwaldzką! jakie my mamy obciążenia dróg i tryliony turystów bez znajomości tras! jeszcze nigdy nie szukałam tam dłużej miejsca do pozostawienia auta niż dwie minuty.
z tym akurat sie zgadzam
W gdansku poziom kierowcow jest z kazdym rokiem coraz gorszy, b.duzo chamstwa na drogach, wielu w ogole nie wie do czego sluzy kierunkowskaz lub nawet nie potrafi go uzywac.
I to niezaleznie od tego jaka jest rejestracja, ale akurat przyjezdni to naprawde jest plaga, dzisiaj akurat widzialem LBL, ale generalnie NE, NEB to jest jedna wielka masakra, to samo GSP i GA i oczywiscie wies warszawka.
I to niezaleznie od tego jaka jest rejestracja, ale akurat przyjezdni to naprawde jest plaga, dzisiaj akurat widzialem LBL, ale generalnie NE, NEB to jest jedna wielka masakra, to samo GSP i GA i oczywiscie wies warszawka.
RACJA! Coraz więcej przyjezdnych i mamy kłopoty, już wystaczy że od maja do września jest sajgon,
to jeszcze ci tzw. asymilanci, co próbują pokazać, że po roku czy 2 znają miasto jak własną kieszeń i na każde zielone (pomarańczowe) zdążą, co za ludzie, ciągle jakieś CTR, CGR, CCH, CT, CBY, albo FZI, EL,CW co tu w ogóle robią? jak nie jesteś u siebie to nie bądź zawalidrogą, TAK, prawy pas jest dla Ciebie :D
Niestety to prawda. Jeżdżę na rejestracji NIL i to co widzę jak tutejsi zwłaszcza GD robią, to masakra. Wpi***zaja się na ch**a, wymuszają, myślą że cała droga jest ich. Robi się druga warszawka.
Gdańszczanie, ogarnijcir się. Gdybyście byli tacy super, to nie musielibyście sprowadzać specjalistów z innych stron, skoro macie przyjezdnych, to tak nie jest. I nie mówię tu o ludziach na zmywakach, tylko specjalistach.
Gdańszczanie, ogarnijcir się. Gdybyście byli tacy super, to nie musielibyście sprowadzać specjalistów z innych stron, skoro macie przyjezdnych, to tak nie jest. I nie mówię tu o ludziach na zmywakach, tylko specjalistach.