Gdzie najlepiej zamieszkać- Sopot, Gdynia, Gdańsk

Jeśli pieniądze rzeczywiście nie mają znaczenia, polecam Neptun Park w Jelitkowie (ul. Wypoczynkowa). Jeśli jednak trochę mają, to polecam Orunię Górną (Południe), nowy Chełm. Oczywiście wszystko Gdańsk. W Sopocie na pewno nie polecam kamienic, szczególnie mieszkań na parterze. Ogrzewanie gazowe, a mieszkania i tak nie dogrzejesz. Gdynię znam mało, Witomino jest w miarę przyzwoite, Bernardowo jest ładne. Przy Gdyni bardziej pomoże Ci Halewicz.

Wg mnie zadna lokalizacja nie ma tyle uroku co Sopot, a strojne kamienice sopockie to klasa i elegancja sama w sobie. Mieszkania na parterze maja mnostwo uroku, a przy szczelnych oknach dogrzejesz :)

Całe życie mieszkałam w Sopocie dopiero niedawno się wyprowadziłam. Popieram zdanie Niulki. Kamienica, wysokość lokalu 3,14 spory metraż i niestety w sezonie grzewczym w mieszkaniu chłodno. Okna szczelne, ale żeby ogrzać taką chatę piec gazowy musi być włączony cały czas a na to trzeba mieć sporo siana... No chyba, że Ty nie musisz martwić się finansami wtedy to faktycznie Sopot ma wiele uroku...

ale Sopot to nie tylko kamienice, jest też "nowe budownictwo" i ogrzewanie miejskie, a jak się zdecydować na wysokie piętro to jeszcze przepiękne widoki:)

Mnie do Sopotu nikt by nie przekonał :-) Jestem typem "modern". Nie lubię starych kamienic i jak dla mnie żaden to urok.

mi też się kojarzą tylko z grzybem i wilgocią :)

Bernadowo moim zdaniem przereklamowane, takie odludzie jakieś... Polecałabym Karwiny, sama tu mieszkam i jestem zachwycona, dobrze skomunikowane, wszędzie blisko - do centrum, nad morze, do Sopotu, do Gdańska, do obwodnicy "rzut beretem", na lotnisko w 20 minut można dojechać, a Kaszuby, to prawie za płotem:) budują tu nowy blok na wzgórzu przy lesie - już zazdroszczę przyszłym mieszkańcom obrazka z okien:)

Karwiny to komunikacyjna tragedia. Nie oszukujmy się to większe odludzie niż Bernadowo, a właściwie jest to blokowisko i sypialnia.

w jakim sensie tragedia? autem w 15 minut dojeżdżasz do każdego niemal miejsca i w korku na Alei nie stoisz. Bloków tu sporo, ale jest las dookoła. Szkoły, sklepy, basen... wszystko "pod ręką" autobusów też nie brakuje.

Wszystko z pasie nadmorskim (wzdłuż torów kolejowych SKMki) od Kamiennej Góry w Gdyni -> Redłowo, Orłowo, Sopot, -> Żabianka, Oliwa, Przymorze, Zaspa -> do Wrzeszcza w Gdańsku.

Nowego budownictwa jest sporo. Polecam Invest Komfort i http://ogloszenia.trojmiasto.pl

"Pieniądze nie mają wiekszego znaczenia"

Tak się mówi w sytuacji, kiedy nie ma większych problemów z ich zdobyciem. Nie wiesz jak będzie w przyszłości, chociaż pisząc te słowa wcale źle Ci nie życzę. Chyba, że chcesz kupić za gotówkę- to zmienia postać rzeczy :)
Duże mieszkanie, osiedle strzeżone, ładniejsza okolica- większy koszt utrzymania. Nie jestem przekonana, że w każdej sytuacji jest to potrzebne. Nawet jeśli kogoś stać.

W Trójmieście jest mnóstwo ładnych, dobrze usytuowanych osiedli. Ludzie jednakże mają różne oczekiwania co do miejsca wynikające z trybu życia. Trudno mi sobie wyobrazić, że można ich nie mieć...

Myślę, że ten temat to wodolejstwo i o to chodziło miedzy innymi autorowi wątku.

@Sam, albo ktoś snuje sobie w głowie myśli typu:" Gdzie bym sobie zamieszkał, gdybym miał pieniądze"

wracaj do wawy..