Gimnazjum nr 11 na Stogach - proszę o opinie

Mieszkam zaraz koło tego gimnazjum, widzę i słyszę każdego dnia jaka młodzież tam uczęszcza i mi sie to nie podoba. Znam tam nauczycieli, znajomych dzieciaki chodzą, jest dość niski poziom, nauczyciele nie reagują na palaca i agresywną mlodziez. Nie dalabym mojemu dziecko poczucia bezpieczeństwa w tej szkole.

Bardzo dobre gimnazjum gdzie wiele dzieciakow ze Stogow poszło (głównie ze względu na zła reputację 11) do Gimnazjum (nie pamiętam nr) za Kościołem Św Barbaryna Elbląskiej, z tylu. Są klasy językowe, ogólne, poziom bdb, szkoła jest przyjazna i dojazd dobry,bo teraz 111 jeździ Łakowa.
W dzisiejszych czasach gimnazjum to bardzo ważny wybór. Od niego zależy bardzo wiele. Warto więc wybrać naprawdę dobra szkole.

Powodzenia:-)

> Mieszkam zaraz koło tego gimnazjum, widzę i słyszę każdego dnia jaka młodzież tam uczęszcza i mi sie to nie podoba.

Oceniałabyś negatywnie każdą szkołę, obok której byś mieszkała :D

Tak się składa, że G11 znam a mieszkam obok zupełnie innej szkoły w innej dzielnicy.
"Dzieci wesoło wyszły ze szkoły.. zapaliły papierosy wyciągnęły flaszki. Chodnik zapluły, ludzi przepędziły. Siedzą na ławeczkach i ryczą do siebie"
Tekst Sienkiewicza genialnie pasuje mi do szkoły obok której mieszkam.
Nie sądzę, aby akurat ta szkoła miała wyjątkowo patologicznych uczniów.
Po prostu.. tak jest wszędzie. Jest jakiś odsetek patologii, który JEST WIDOCZNY, I Ty właśnie, mieszkając obok G11 zauważasz ten margines. Ja też ich/je widzę :)
Nie jest moim celem ganienie lub chwalenie G11, Wg mnie.. szkoła jak każda. Wszędzie są nauczyciele z powołania i tacy.. z mianowania ;]
Prosiłbym jedynie o odrobinę obiektywizmu :)

I zgodzę się w 100% z opinią "fru", że akurat p. Pedagog bardzo się tej szkole udała :)

Moja córka skończyła Gimnazjum nr 11, teraz uczy się renomowanym liceum. Kto chce się uczyć, będzie uczył się wszędzie a kto nie chce ten nie będzie. Mój syn dotychczas uczył się w podstawówce na Stogach a teraz, jak większość dzieci z jego klasy, uczy się w gimnazjum 11 i osiąga dobre wyniki w nauce. Dzieci chwalą sobie bezpieczeństwo i przyjazną atmosferę w szkole.

każdy z nas ma inne oczekiwania co do szkoły, ale jedyne co widzę i co mogę ocenić nie patrząc z boku, to to, że szkoła się stara pracować nad każdym uczniem. Pedagog jest zżyta z dziećmi, dyrekcja współpracuje, moja córka chodzi do g11 a syn do szkoły prywatnej i szczerze mówiąc zawsze mam info z g11 a z prywatnej wychodzą z założenia, że skoro nic się nie dzieje to nie trzeba. Jak mały będzie zmieniał szkołę to nawet nie będę się zastanawiać. Chcę wiedzieć czy jest ok czy nie a nie tylko gdy jest źle. Mała szkoła a nie kołchoz, jako dziecko byłam w kołchozie - 2500 uczniów, tu opieka lepsza wielokrotnie niż w prywatnej ale... ja mam porównanie i wiem czego oczekuję i nie mam żadnych wątpliwości.....
powodzenia

Brat chodził do tego gimnazjum. Skończył je 4 lata temu. Bardzo niski poziom nauczania. Nie lubił się uczyć i akurat złożyło się tak że cała klasę leserow miał. Większość z nich poszła do zawodowek na byle jaki kierunek bo tyle mieli punktów. Kilka dziewczyn w danym roku szkolnym zaszło w tym samym czasie w ciążę. Dużo młodzieży która idzie bo tylko tu się dostaje. Nauczyciele w porządku. Informują i dzwonia no rodzica gdy jest taka potrzeba. Jednak ja swoje dziecko posłałam do lepszej szkoły. Nie warto wybierać szkoły tylko dlatego ze jest blisko. W liceach patrzą tez na to jaka się kończyło szkole..