Widok
Gmina Żukowo daje jeszcze 2 tygodnie na wnioski o dofinansowanie dla osób fizycznych na 100% kosztów paneli fotowoltaicznych...
PRESUMENT w ramach którego Gmina Żukowo rozdysponuje środki powołany został w celu finansowania odnawialnych źródeł energii...40 % dostaje się na fotowoltaikę czytaj panele produkujące energię elektryczną a na piece na biomasę czy też pompy ciepła dostaje się 20 % dofinansowania...na pozostałą część kosztów dostaje się środki z gminy na 1 % w skali roku... Ten jeden procent i ratę spłacą przy odpowiednim dobraniu mocy panele które zarobią produkując prąd który energa ma obowiązek od tego roku przyjąć i stawka za kilowat wynosi pomiędzy 16 a 19 gr. Ale generalnie jako priorytet energia elektryczna trafia z paneli na własne potrzeby. Z presumentem instalacja po 7-8 latach zaczyna pracować w 100% dla użytkownika. Trwałość gwarantowana paneli to obecnie 25 lat...Szczegółowe informacje i potwierdzenie tego co napisałem w Gminie Żukowo lub jeżeli ktoś jest z innej gminy to w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Czas i środki są ograniczone... Już kilka gmin w Polsce jest o krok dalej niż nasza gmina tj Gmina Żukowo bo zebrały od beneficjentów programu komplet wniosków... Zasłyszałem że coś zaczęło się dziać w tym temacie również w Sopocie!!! Na plus dla Żukowa przypisać można że w pomorskim nie słyszałem aby poza Sopotem jakaś inna jednostka samorządowa zmierzyła się z tym tematem a to zadziwiające bo PRESUMENT właściwie sam wciska jego użytkownikom kasę do kieszeni nie tylko poprzez 100% finansowania ale i w postaci oszczędności na rachunkach za energię które można zredukować przy odpowiednim dobraniu mocy paneli do zera a nawet wyjść na plus odsprzedając nadwyżkę energii operatorowi sieciowemu który ma obowiązek tą nadwyżkę odkupić i stosowne umowy są już dostępne np w energa operator.
bzdury piszesz...jakie akumulatory? sens obecnych zmian polega na oddawaniu energii bezpośrednio do sieci... jesteś pan nie na czasie. zalecam najpierw troche nabyć wiedzy zanim coś się napisze i pomawia... podtrzymuję to co napisałem... spora kasa bez kosztów własnych a dodatkowo przy dobraniu odpowiedniej mocy można poza własnym zapotrzebowaniem jesze zarobić na nadwżce produkowaej energii... program prosumet dopiero startuje ale to nie jest temat da opornych z zasady ;)
Instalacja z akumulatorami osiąga 70% sprawności w ciagu 1 doby w okresie letnim i 40% w okresie zimowym
Instalacja bez akumulatorów osiąga sprawność 20% w okresach zimowych i 50% w okresach letnich w ciagu doby
Jak twoim zdaniem 20% to mało z np 10kva to fajnie
ale akumulatory to niezbędne wyposażenie instalacji FV dla polepszenia sprawnosci z małym ale żyją 5 lat nie więcej
Zamiast pisać o tym jakie to fajnie opisz jak to jest naprawdę
Instalacja bez akumulatorów osiąga sprawność 20% w okresach zimowych i 50% w okresach letnich w ciagu doby
Jak twoim zdaniem 20% to mało z np 10kva to fajnie
ale akumulatory to niezbędne wyposażenie instalacji FV dla polepszenia sprawnosci z małym ale żyją 5 lat nie więcej
Zamiast pisać o tym jakie to fajnie opisz jak to jest naprawdę
Panie pytalski :) ??? ;) jeśli nie trzeba kupować akumulatorów to koszt instalacji spada radykalnie!!! dostajesz kasę na fotowoltaikę 40% czyli inwestując 100 tys dostajesz 40 tys zł czyli faktycznie kosztuje cię to 60 tys!!! tylko i może aż!!! ale w tej kwocie możesz mieć zainstalowane 20 kWh czyli tłumaczę...20 kilowatów na godzinę...oczywiście jeżeli masz piec w domu którym opalasz śmieciami oponami itp to nie ma nic tańszego ale jeżeli masz np pompę ciepła jak ja to nawet zimą zawsze znajdzie się taka godzina w której system wyprodukuje 20 kWh a dzienne zapotrzebowanie na moją pompę ciepła wynosi około 20 kWh. A jak się trafi dzień bez słońca no to nawet przy 20 % daje to 4 kWh na godzinę i zakładam że nawet w środku zimy jest 5 godzin dnia... Tak więc już sam przykład spięcia systemu z pompą ciepła a nie bezsensowne magazynowanie prądu w akumulatorach a przypominam że dla tych którzy nie mają pompy również jest dotacja 20 % Ze strony energa operator wygląda to tak że montują na systemie fotowoltaicznym licznik prądu czyli masz dwa liczniki prądu tj jeden na sieci a drugi na fotowoltaice...rozliczenie jest kwartalne więc nawet jeśli zimą wyprodukujesz mniej to latem wyprodukujesz mega dużo prądu że nie tylko tak jak w przypadku zimy starczy na ogrzanie i ciepłą wodę ale i oddajesz nadwyżkę do energii za wprawdzie jedyne 16-19 groszy (to zależy od miejsca zamieszkania i możliwości negocjacyjnych jednak nie mniej niż 16 gr.)
Co zyskujemy??? bo przecież trzeba spłacić 60 tys zł na aż 1% :) w skali roku!!! Ja płacę obecnie 5 tys zł rocznie za energię elektryczną... dodam że mam wszystko na prąd...nie mam żadnego śmieciaka pieca na groszek czy też kominka... gotuję na płycie indukcyjnej a zimą utrzymuję w domu temperaturę stałą 24 st C. Zakładam że latem nie będę w stanie wykorzystać tej energii którą wyprodukuję więc przez około 4-5 miesięcy będę oddawać nadwyżkę... zakładając że przez 10 godzin system popracuje na przyzwoitym poziomie i zarobi 30 zł dziennie to da średni wynik 900 zł miesięcznie. Nawet jeśli da wynik o połowę gorszy to nawet latem mam na spłatę systemu bo kredyt 60 tys wyniesie na 15 lat z odsetkami miesięcznie około 500 zł. Reasumując...Latem spłacasz kredyt z nadwyżek a zimą z tego czego nie musisz oddawać dla energii... Czyli zarówno dotacja jak i kredyt kosztuje nas tzw nic w sytuacji fotowoltaiki bo nie zakładam aby zgasł dzień ;) bo już nawet nie słońce...Dodam że przeleciałem przez temat...Zależy mi tylko na tym aby nasza gmina wykorzystała środki będące w naszym zasięgu...Aby program w naszej gminie ruszył musimy się zebrać w takiej ilości aby suma dotacji z kredytem o którą wystąpimy przekroczyła milion... Program zapewne ruszy bo wystarczy zaledwie 10-ciu takich jak ja i mamy tą kwotę. Na ten moment jest nas około 30-tu na całą gminę bo informacja na ten temat nie dotarła do społeczeństwa. Domyślam się że z tego powodu iż dotacja księgowo wchodzi w dług gminy a przed wyborami zapewne władze nie chciały pogarszać księgowo finansowej kondycji gminy ale to już na zupełnie inny temat.
Co zyskujemy??? bo przecież trzeba spłacić 60 tys zł na aż 1% :) w skali roku!!! Ja płacę obecnie 5 tys zł rocznie za energię elektryczną... dodam że mam wszystko na prąd...nie mam żadnego śmieciaka pieca na groszek czy też kominka... gotuję na płycie indukcyjnej a zimą utrzymuję w domu temperaturę stałą 24 st C. Zakładam że latem nie będę w stanie wykorzystać tej energii którą wyprodukuję więc przez około 4-5 miesięcy będę oddawać nadwyżkę... zakładając że przez 10 godzin system popracuje na przyzwoitym poziomie i zarobi 30 zł dziennie to da średni wynik 900 zł miesięcznie. Nawet jeśli da wynik o połowę gorszy to nawet latem mam na spłatę systemu bo kredyt 60 tys wyniesie na 15 lat z odsetkami miesięcznie około 500 zł. Reasumując...Latem spłacasz kredyt z nadwyżek a zimą z tego czego nie musisz oddawać dla energii... Czyli zarówno dotacja jak i kredyt kosztuje nas tzw nic w sytuacji fotowoltaiki bo nie zakładam aby zgasł dzień ;) bo już nawet nie słońce...Dodam że przeleciałem przez temat...Zależy mi tylko na tym aby nasza gmina wykorzystała środki będące w naszym zasięgu...Aby program w naszej gminie ruszył musimy się zebrać w takiej ilości aby suma dotacji z kredytem o którą wystąpimy przekroczyła milion... Program zapewne ruszy bo wystarczy zaledwie 10-ciu takich jak ja i mamy tą kwotę. Na ten moment jest nas około 30-tu na całą gminę bo informacja na ten temat nie dotarła do społeczeństwa. Domyślam się że z tego powodu iż dotacja księgowo wchodzi w dług gminy a przed wyborami zapewne władze nie chciały pogarszać księgowo finansowej kondycji gminy ale to już na zupełnie inny temat.
nie wykładasz nic bo 60 tys dostajesz automatycznie w formie kredytu...ok...kosztem jest ten jeden procent na rok...dotacja 40% i kredyt 60 % stanowi integralną całość...bez kredytu nie ma dotacji i odwrotnie...jaśniej tego przedstawić nie można...inaczej...to fotowoltaika wykłada swoją pracę na spłatę tych przykładowych 60 tys... za rok kiedy dotacja będzie 30% chętie napiszę o tym jak to działa w praktyce...mam nadzieję ciesząc się że zdążyłem na kurs za 40% :)
Ok czyli mówiąc inaczej - w dniu podpisania umowy dostajesz gratis zobowiązanie które masz spłacić i to tylko na 1%
Wow nieźle zostajesz w xx% własnością banku..
Czyli jak miałeś kredyt na dom to teraz masz Dwa kredyty
Nie ma jak to wpędzanie ludzi w kredyty
to nic innego niż "zielona wyspa" którą oferował nasz były premier
Wow nieźle zostajesz w xx% własnością banku..
Czyli jak miałeś kredyt na dom to teraz masz Dwa kredyty
Nie ma jak to wpędzanie ludzi w kredyty
to nic innego niż "zielona wyspa" którą oferował nasz były premier
Andreas -fakty są takie że to nie jest 100% zwrotu a 40 % wiec nie uprawiaj kreatywnych rozliczeń . Dostajesz kredyt na 60 % i banku nie będą interesowały Twoje optymistyczne rozliczenia i będzie chciał 500 zł miesięcznie przez 15 lat.....Ty sobie kalkulujesz ,a klimat teraz jest tak nieprzewidywalny ze wystarczy kilka cyklonów zimowych nietypowych frontów pogodowych wybuchów wulkanów na islandi ...itd i cały misterne wyliczenia w pi....u wylądowały. Przy rachunkach za prąd 150-180 raz na 2 miechy taka inwestycja jest jak kula w płot.....
ps i nie pisz że 100% zwrotu bo to po prostu kłamstwo i wprowadzanie ludzi w błąd. Zwrotu jest 40 % reszta krecha do spłacenia i to są fakty
Pozdrawiam
ps i nie pisz że 100% zwrotu bo to po prostu kłamstwo i wprowadzanie ludzi w błąd. Zwrotu jest 40 % reszta krecha do spłacenia i to są fakty
Pozdrawiam
Ten temat wogole nie dotyczy malkontentów :) Zapewne grożą nam jeszcze wybuchy na słońcu :) Przedstawione założenia potwierdzi lub nie samo życie...PS... 60 % inwestycji na 1%odsetek to przepraszam za takie wprowadzanie w błąd :) ale dla mnie przy fotowoltaice to jak 100% dotacji...to tak jak pytani o to czy lepiej miec coś czy nic nie robic i nic nie mieć :) może odrazu oddajmy wszystkie dotacje unijne i na mapie Polski napiszmy...strefa ciszy...tmat puściłem w obieg bo nie należę do tych co to lubią siedzieć przy suto zastawionym stole sami... trohę w życiu zrobiłem i wiek słuszny więc do lamusa z podtekstami :) Namawiam tych którzy mają warunki techniczne jak duża otwarta działka czy odsłonięty dach zorientowany choćby częściowo na południe abyście do nas dołączyli...info w Urzędzie Gminy Żukowo pytać o dotacje do oze pt.PROSUMENT
Słuchaj chcesz instalować instaluj, jedyny sens tego typu inwestycji jest dla tych co mają pompy ciepła i wszystko zasilają wyłącznie prądem....i tylko w takim wypadku Twoje wyliczenia jakoś mają szansę się zazębić.Ale nie wciskaj ludziom że coś dostają za darmo bo tak nie jest . 60 % inwestycji spłacają w kredycie i to nie jest mała kwota i krótki czas spłaty.
Jeśli coś piszesz to nazywaj to uczciwe.....
Powodzenia
Pozdrawiam
Jeśli coś piszesz to nazywaj to uczciwe.....
Powodzenia
Pozdrawiam
tylko pytanie z innej beczki .
większość dotacji jest skonstruowana tak ze swoją część która masz do zaplacenia musisz wziąć w kredycie nie za gotówkę.
kredyt jest droższy od normalnego po przekalkulować ilu całości wychodzi że nie płacisz 30% wartości tylko 60%.
kolejna sprawa to jest to że ten sam zestaw z dotacji jest o połowę droższy niż byś go kupował za gotówkę.
podalem przypuszczalne wartości procentowe.
mini zestaw z dotacji miał kosztować 15tys. za gotówkę kuppil bym go za 8tys .
dotacje są tak skonstruowane żebyś na wstępie myślał że unia chce ci coś dać za darmo ale końcowy koszt jest całkowicie nie oplacalny
większość dotacji jest skonstruowana tak ze swoją część która masz do zaplacenia musisz wziąć w kredycie nie za gotówkę.
kredyt jest droższy od normalnego po przekalkulować ilu całości wychodzi że nie płacisz 30% wartości tylko 60%.
kolejna sprawa to jest to że ten sam zestaw z dotacji jest o połowę droższy niż byś go kupował za gotówkę.
podalem przypuszczalne wartości procentowe.
mini zestaw z dotacji miał kosztować 15tys. za gotówkę kuppil bym go za 8tys .
dotacje są tak skonstruowane żebyś na wstępie myślał że unia chce ci coś dać za darmo ale końcowy koszt jest całkowicie nie oplacalny
Ale wy pierdo****cie. Mam założone panele PV z Prosumenta.
Koszt był porównywalny do stawek rynkowych, a gmina i wykonawca załatwili za mnie całą papierologię. Kontaktowałem się tylko z Gminą. a koszt kredytu jest narzucony przez NFOŚ i wynosi łącznie 1% rocznie czyli poniżej inflacji. Po za tym kredyt jest umowny i jeżeli ktoś go nie chciał mógł wpisać sobie w umowie okres kredytu 3 dni. Tylko że dla mnie był to dodatkowy argument za tą dotacją ponieważ nie zebrałbym takiej gotówki żeby jednorazowo ją zainwestować. A tak raty mam niższe niż kwota o którą rachunek na energii mi się zmiejszył. Opiszcie się co wam tak w dofinansowaniach przeszkadza. Bo ja mam i jestem zadowolony!!!
Koszt był porównywalny do stawek rynkowych, a gmina i wykonawca załatwili za mnie całą papierologię. Kontaktowałem się tylko z Gminą. a koszt kredytu jest narzucony przez NFOŚ i wynosi łącznie 1% rocznie czyli poniżej inflacji. Po za tym kredyt jest umowny i jeżeli ktoś go nie chciał mógł wpisać sobie w umowie okres kredytu 3 dni. Tylko że dla mnie był to dodatkowy argument za tą dotacją ponieważ nie zebrałbym takiej gotówki żeby jednorazowo ją zainwestować. A tak raty mam niższe niż kwota o którą rachunek na energii mi się zmiejszył. Opiszcie się co wam tak w dofinansowaniach przeszkadza. Bo ja mam i jestem zadowolony!!!
Na stronach anglojęzycznych masz długotrwałe statystyki (tj więcej niż 4/5 lat) panele z chin i europy mają mały czas MTBF i to rozbija inwestycje + utrata sprawności samego ogniwa. Jako hobby daje satysfakcję ale nic więcej - nie daje to oszczędności w ogólnym rozrachunku a wzór na "oszczędność" w opracowaniach akademickich zawsze uwzględnia dopłatę do kWh ze strony Państwa.