mój ośmioletni syn o wiele mniej narzekał po przejeździe niż ty, spaślaku
i bardzo sobie chwalił kanapki z piekarni Tradycyjnej z Redy, które rozdawano. Zjadł jedną przed i jedną po przejeździe, a to duże buły! Zwykle trzeba go namawiać do jedzenia, a teraz - był...
i bardzo sobie chwalił kanapki z piekarni Tradycyjnej z Redy, które rozdawano. Zjadł jedną przed i jedną po przejeździe, a to duże buły! Zwykle trzeba go namawiać do jedzenia, a teraz - był łapczywy! Buły - mniami mniami.
zobacz wątek