Widok
nie martw się;) kiedyś podsłuchałam rozmowę dwóch pań (obie są dr psychologii i specjalizują się w dzieciach) - jedna skarżyła się drugiej że jej 1,5 roczna córka prawie nic nie mówi (kilka słów) a ta druga jej powiedziała że jej córka zaczęła mówić dopiero jak miała dwa lata;)
Moja córeczka ma 16 miesięcy i mówi mama, tata,dada, dziadzia, lala, dzidzia, daj, chodź, wstań, bim bam (na zegar)Adaś i Ania. Myslę, że to sporo jak na ten wiek, ale każde dziecko rozwija sie indywidualnie i na pewno nie masz sie czym martwić. Gorzej jak juz 3 latek nie chce mówić, wtedy koniecznie trzeba to skonsultowac! Koleżanki synek zaczał mówic jak skonczył 2 latka, a teraz ma 2,5 i muzia mu sie nie zamyka :)))
moja córka ma 17 miesięcy i bardzo dużo mówi np babcia, mama, tata, dziadek, koń, kot, ogon,sieć, choć, idę, daj, siusiu, pić, baja, myja myja na mycie bądź na wodę....koło, auto , pa pa....ciocia, pupa, ostatnio nauczyła się mówić cycek haha ;) w sumie najwięcej mówi z rana od razu po przebudzeniu umie po swojemu policzyć do 3 ....pokazując przy tym paluszkiem po kolei.... ogolnie jest duza i strasznie szybko sie rozwija...
Widzisz tytul wątku?? " ile mówią wasze dzieci" więc pani powyżej odpowiedziała. Masz kompleksy i zazdrościsz, że tak reagujesz? Nie martw się, dzieci nadrabiają tylko nie schizuj. Ja tu weszłam bo chce zobaczyć, porównać rozwój mojego dziecka do innych a nie tylko do jakiś sztywnych tabelek. MOja tez dużo mówi, i ruchowo jet do przodu ale za to nie ma idealnej wagi i co miałabym terroryzować wątki i matki gdzie piszą o dzieciach, które idealnie ważą?
TROCHĘ OBIEKTYWIZMU I REALNEGO PRZEDSTAWIANIA RZECZYWISTOŚCI ŻYCZĘ NA PRZYSZŁOŚĆ! Przez takie mamuśki inne normalne mamy wpadają w rozpacz. Słowo "dziadek" jest za trudne do wypowiedzenia dla takiego małego dziecka. Zgodzę się z dada, ale nie dziadek. Bez przesadyzmu, no i jeszcze liczenie do 3!!!! Moja córka ma 16 miesięcy i potrafi pokazać każdy paluszek oddzielnie, jakby je liczyła a potem bije sobie brawo, ale to nie jest prawdziwe, logiczne liczenie. Robi to, bo ja w taki sposób liczyłam jej paluszki. Ona po prostu naśladuje moje działania. Jeśli chodzi o słowa to są to typowe dla wieku, czyli mama, tata, dada, baba. Kiwa też głową na tak bądź na nie w zależności od sytuacji.
Skoro dziewczyna pyta to inne jej odpowiadają. Moja też ma 17 miesięcy i bardzo dużo mówi- bardzo po nas powtarza. Gada bardzo duzo w "swoim" języku którego nie rozumiem, ale, bardzo wielu słów używa juz świadomie- nazywanie osób (mam, mamusia, tata, tatuś, babcia, dziadzia, ciocia, wujek, Adaś, Ala, Aluś),nazwy części ciała, zwierzątka, podstawowe czynnosci (myć, jeść, pić, iść, jedź, zobacz, czytać, mówić...) i całkiem sporo innych. Oczywiście nie wypowiada tego bardzo wyraźnie i zawsze poprawnie bo np, nie mówi literki k- kiedy występuje na końcu więc mówi koteć zamiast kotek lub wujeć zamiast wujek. Jedne dzieci zaczynają mówić szybciej inne później, tak to już jest.
Rozumiem, że inne mamy mogą się zaniepokoić po takich komentarzach, ale nie uważam że jest to wymyślanie. Mam dwie córeczki pierwsza z nich Julka mówiła już jak miała osiemnaście miesięcy pełnymi zdaniami i znała wierszyk siała baba mak... i piosenke wlazł kotek na płotek.... oczywiście nie mówiła bardzo wyraźnie, ale jednak my wszystkie zdania rozumieliśmy. Bardzo wcześnie zaczęła mówić i jak miała roczek to mówiła już takie słówka jak kukulka, co oznaczać kukułkę i kukuga na papugę, co wszystkich wprawiało w zachwyt. Moja druga córeczka ma teraz 17 miesięcy i zna wiele słówek: mama, mamuś, tata, tatuś, baba, babuś, kotek, piesek, misio, lala, konik, koza, muma to krowa, bum bum, kecik-krecik, piciu, am, pupa, sisi, daj, spać, lulu, Bozena tak mówi na babcię, tak nie, nie ma, jest, co to, pociog-na pociąg, ojeju, noga, i naprawdę jeszcze wiele innych, których nie umiem sobie przypomnieć na poczekaniu. Pewnie teraz wiele osób będzie mi wmawiało, że wymyślam ale nie wiem po co miałabym to robić. Rozwój każdego dziecka jest sprawą indywidualną i jest to normalne, że półtoraroczne dziecko zna tylko parę słów nie jest to powód do paniki. Zdarzają się jednak dzieci, które mają tzw lekką mowę i mówią już dużo. Generalnie większość dzieci zaczyna mówić około drugiego roku życia.
moja 16miesięczna córka też mówi babcia i dziadek a nie baba, dziadzia więc nie zarzucaj kłamstwa innej mamie, każde dziecko rozwija się inaczej i ma prawo wymawia niektóre słowa, cho trudniejsze trochę lepiej niż inne. moja np mówi pięknie miś ( z naciskiem na ś), nie chce,a zamiast tata mówi bardziej data/dada... bywa równie
Trochę pokory! Dzieci sa różne i różnie się rozwijają. Jesli Twoje dziecko nie potrafi tego powiedzieć to nie znaczy, że inne też nie może. Mam przykład swojej 15 miesięcznej córki. Potrafi powiedzieć bardzo wyraźnie, zrozumiale dla każdego: mama, tata, baba, dziadzi, ciocia, dzidzi, babi (bartek), mimik (dominik) miś, nie ma, ma, nie, tak, ciapciap (woda) sie (śmieć) didididi (muzyka), halo, bimbam (dzwonek), papa, kizimizi, mniami, achhhh (picie). Potafi naśladować: kota, psa, osiolka, ptaka, małpki, owce, krowę, koze, sowe, zegar, słonia, pralkę, alarm, zegar, auto, kichanie...
Córka koleżanki do dwóch lat mówiła 2 słowa: mama i tata. Teraz ma 2,5 i mowi pełnymi zdaniami. ..
Córka koleżanki do dwóch lat mówiła 2 słowa: mama i tata. Teraz ma 2,5 i mowi pełnymi zdaniami. ..
Z nikim nie trzeba się konsultować jeśli dziecko 3 letnie ma kłopot z mówieniem.... mojego syna w wieku 3 lat rozumiałam tylko ja i jego babcia( Panie w przedszkolu miały ogromny problem) w końcu zaczął gadac a dziś ma 9 lat i buzia mu się nie zamyka;) córka z koleii 17 miesięcy i jedyne co mówi to mama i baba ( tak już od 5 miesięcy) i tyle ... nawet tata jej nie wychodzi️ Co zrobić.... każde dziecko rozwija się inaczej i nie ma co straszyć tych biednych matek ze skoro ich dzieci mało mówią w wieku 1,5 roku czy 2-3 lat to koniecznie musza udać się do specjalisty- bzdura!
Różnie to bywa. Moja Marysia ma 15,5 miesiąca i wydaje mi się że jak na swój wiek bardzo dużo mówi. Spisujemy z mężem wszystkie nowe słówka, które mów (na pamiatkę w takim jej zeszycie bo są śmieszne po latach )i i jest już tego prawie 3 strony A4. Ale przekręca np. spacer to spaciel, pępek to pepek, tatuś to tatuuu- śśś, traktor to tato - rrrr itp. Jak ją poprosze żeby powtórzyła jakieś trudniejsze słówko to powtarza, ale bardzo przekręca np. zdjęcia to jeja gazeta- zieta. Ostatnio mnie zaskoczyła baaardzo jak robiłam jej mleko i wsypywałam miarki do wody zaczeła je liczyć i policzyła do 4 i brzmiało to tak: je, da, ći, teee-jy. Dopiero jak skończyła to sie kapnełam że sama coś policzyła. Rozgadała się tak gdy miała ok. 12 miesięcy. Każde dziecko ma inaczej, jej kuzyneczka ma teraz 18 miesięcy i mówi tylko mama, tata, baba ale za to ma pięknego kucyka (kika)na głowie a Marysia prawie łysa :/ Podobno dzieci które zaczynają później mówić mogą zacząć mówić od rau całymi zdaniami.
kazde dziecko jest inne , rozwija sie w roznym tempie wiec nie ma reguly
moja corka do drugiego roku mowila dosc sporo choc duzo po swojemu:)
po 2 urodzinach zaczela mowic coraz wiecej, budowac pieknie zdania
2.5 roku uzywala slow bardzo trudnych a teraz majac 3 lata zna na pamiec piosenki, wierszyki i cale ksiazeczki a ja razem z nia :)
moja corka do drugiego roku mowila dosc sporo choc duzo po swojemu:)
po 2 urodzinach zaczela mowic coraz wiecej, budowac pieknie zdania
2.5 roku uzywala slow bardzo trudnych a teraz majac 3 lata zna na pamiec piosenki, wierszyki i cale ksiazeczki a ja razem z nia :)
Moja córeczka ma 19 miesięcy i mówi bardzo dużo, nie bede wymieniać bo powtarza prawie wszystko juz. Zaczęła mówic koło roczku, a teraz na prawde nawija jak szalona :)
Ja tez ponoć zaczełam szybko mówić :)
Ale generalnie reguły nie ma, synek kolezanki z pracy satrszy o pół roju od mojej córki mówi mało, ale za to załatwia sie juz od dawna do nocnika i pieluchy poszły w odstawke!
Czyli cos za coś :)
Ja tez ponoć zaczełam szybko mówić :)
Ale generalnie reguły nie ma, synek kolezanki z pracy satrszy o pół roju od mojej córki mówi mało, ale za to załatwia sie juz od dawna do nocnika i pieluchy poszły w odstawke!
Czyli cos za coś :)
no wlasnie.kazde dziecko opanowuje inna "sztukę"w innym czasie:)
Baratnek za poltora miesiaca skonczy dwa latka i nadal mowi tylko kilka pojedynczych słów i ciagle pokazuje palcem mowiac"yyy"jak cos chce.
Rozumie wszystko co sie do niego mowi,ale samemu mowic mu sie nie chce.
Moja corka mowi duzo wiecej niz on.
Baratnek za poltora miesiaca skonczy dwa latka i nadal mowi tylko kilka pojedynczych słów i ciagle pokazuje palcem mowiac"yyy"jak cos chce.
Rozumie wszystko co sie do niego mowi,ale samemu mowic mu sie nie chce.
Moja corka mowi duzo wiecej niz on.
jestem logopedą i jak słyszę wypowiedzi mam ile to ich dzieci potrafią mówić w wieku np 8 miesięcy...generalnie mowa dziecka rozwija się do 5 roku życia, do 12 m-cy dziecko posługuję się pojedynczymi podstawowymi sylabami a nie słowami ! jeżeli jako rodzice macie pewne pytania, wątpliwości najlepiej udajcie się do specjalisty, to nic nie kosztuje, a nie radzicie się na forach...
moja mała ma 17 miesięcy i nic nie mówi gdyby sie uprzeć to mówi mam,mam ale to zamiast am,am,dużo pokazuje postękuje i mruczy w róznych tonacjach ale to wszystko ,dużo czytamy o gladamy ksiązeczek pokazuje obrazki o które pytam więc rozumie ,jeżeli chodzi o mnie ja zaczełam mówic około 2 lat ale prostymi zdaniami.
Mikołaj ma 18 miesięcy i też niewiele mówi: mama, tata, baba, dziadek Tadek, Ela, Ula, chlebek, nie ma, jest, tak, nie - zdecydowanie najczęściej używane słowo;). Narazie nie przejmuję się tym, poczekamy do 2 latek i zobaczymy. Chociaż wydaje mi się, że mój synek to mały leniuszek i potrafiłby powiedzieć znacznie więcej.
AM- no wiesz,jesli 8 miesieczne dziecko wymawia slowa:baba,mama,kaka....to logiczne co ma na mysli.:P
inne dziecko w tym samym wieku nadal tylko gaworzy,wiec są roznice.
A co powiesz na to,ze ja mowilam zdaniami (oczywiscie dwuwyraozwymi np.baba daj itp)po skonczeniu roczku :P?
Dwuwyrazowe zdania czy pojedyncze zrozumiałe słowa jak dla mnie to tez mowa:D
inne dziecko w tym samym wieku nadal tylko gaworzy,wiec są roznice.
A co powiesz na to,ze ja mowilam zdaniami (oczywiscie dwuwyraozwymi np.baba daj itp)po skonczeniu roczku :P?
Dwuwyrazowe zdania czy pojedyncze zrozumiałe słowa jak dla mnie to tez mowa:D
Co do mówienia- to mam sie czym chwalić.
Janio od 1,3 m zaczął składać wyrazy w zdania- Mama, daj to, Jan chce pić. Pada deść- deszcz.
Kot je amku. ITp.
Obecnie nawija już swobodnie- np Mama, Janek ma książeczke i czyta.
Tata jedzie do praci-pracy.
Nie lubie pani doktorowej:)- to jest mega hit!!
Koty kocham, piesi nie-psy nie.
Piosenki potrafi kończyć wyrazami i ostatnio liczenie do 10 powtarzając po mnie, jest już opanowane.
Myślę,że bardzo ładnie już mówi.
Janio od 1,3 m zaczął składać wyrazy w zdania- Mama, daj to, Jan chce pić. Pada deść- deszcz.
Kot je amku. ITp.
Obecnie nawija już swobodnie- np Mama, Janek ma książeczke i czyta.
Tata jedzie do praci-pracy.
Nie lubie pani doktorowej:)- to jest mega hit!!
Koty kocham, piesi nie-psy nie.
Piosenki potrafi kończyć wyrazami i ostatnio liczenie do 10 powtarzając po mnie, jest już opanowane.
Myślę,że bardzo ładnie już mówi.
bardzo dziwne..i smieszne. jestem lekarze i dziecko w wieku 8 mies a nawet 9 czy 10 nie jest w stanie powiedziec mama daj itp. niektore mamuski jak widze chca na sile "pochwalic" sie swoim dzieckiem. to jest przesada. dziecko dopiero po roku jest w stanie mowic slowami i skladac zdania je przekrecajac. realne matki-nie wierzcie ze dziecko przed skonczeniem roku czy nawet 11 mies umie mowic slowami i skladac zdania a do tego liczyc. to bzdura. codziennie spotykam sie z malymi dziecmi i znam realia.
Mateusz ma 16 miesiecy mowi mama,tata,baba,,papa,oko, w zasadzie nmowi duzo ale nie zawsze zrozumiale.
Nie wiem czy to taki powód do dumy ze dziecko mowi np na mama-hala czy jakos inaczej warto jest uczyc mowic dziecko od malego normalnym słownictwem a nie zdrobnieniami nie powiem Mateusz tez mówi hau-p[ies miał-kot koko-kaczka tu-tu na picie ale staramy sie go uczyc tak zeby go zrozumiec a nie sie domyslac potem wychodzi na to ze znam dziecko ktore ma 4 lata a na mojego syna woła Matejusz bo nie umie powiedziec Mateusz i wogole mało wyraznie mowi nie kapuje tego i jak tu isc z taki,m dizeckiem do przedszkola
Nie wiem czy to taki powód do dumy ze dziecko mowi np na mama-hala czy jakos inaczej warto jest uczyc mowic dziecko od malego normalnym słownictwem a nie zdrobnieniami nie powiem Mateusz tez mówi hau-p[ies miał-kot koko-kaczka tu-tu na picie ale staramy sie go uczyc tak zeby go zrozumiec a nie sie domyslac potem wychodzi na to ze znam dziecko ktore ma 4 lata a na mojego syna woła Matejusz bo nie umie powiedziec Mateusz i wogole mało wyraznie mowi nie kapuje tego i jak tu isc z taki,m dizeckiem do przedszkola
Jak iść do przedszkola ? normalnie !! Mowa u dziecka rozwija się bardzo długo i jeżeli nawet 4 letnie dziecko mówi niewyraźnie, nie znaczy to że jest gorsze ! Ja mówiłam bardzo szybko, moja siostra też, ale ja za to bardzo sepleniłam, mówiłam wszystko ale strasznie nie wyraźnie. Moi rodzice dużo ze mną ćwiczyli i w końcu zaczęłam mówić poprawnie i wyraźnie, ale miałam wtedy 6 lat !! Pamiętam to doskonale, w grupie nikt się ze mnie nie śmiał bo nie byłam jedynym dzieckiem z takimi problemami.
Nie wiem ile będzie miał mój synek jak zacznie mówić, ale moja siostrzenica w wieku 8 miesięcy mówiła już daj baniania(daj banana), epka chce (chlebka chce), i z każdym dniem coraz więcej, ledwo skończyła rok a mówiła już dużo słówek i klepała krótkie zdanka. Dużo uczyła się z książeczek. Np siostra mówiła gdzie jest np wiadro i Mała pokazywała a później w drugą stronę, pokazywała coś na obrazku a mała mówiła co to jest. Albo np brała konewkę i pytała się córki co się z nią robi "leje wodę", albo co Olusia robi? "je zupkę". Teraz ma dwa lata i buzia jej się nie zamyka. Mówi wszystko, powtarza po kimś każde słowo. Aż strach coś przy niej mówić :P
Nie wiem ile będzie miał mój synek jak zacznie mówić, ale moja siostrzenica w wieku 8 miesięcy mówiła już daj baniania(daj banana), epka chce (chlebka chce), i z każdym dniem coraz więcej, ledwo skończyła rok a mówiła już dużo słówek i klepała krótkie zdanka. Dużo uczyła się z książeczek. Np siostra mówiła gdzie jest np wiadro i Mała pokazywała a później w drugą stronę, pokazywała coś na obrazku a mała mówiła co to jest. Albo np brała konewkę i pytała się córki co się z nią robi "leje wodę", albo co Olusia robi? "je zupkę". Teraz ma dwa lata i buzia jej się nie zamyka. Mówi wszystko, powtarza po kimś każde słowo. Aż strach coś przy niej mówić :P
Ozone wiem o czym mówisz ale czasami możesz stanąć na głowie a i tak dziecka nie nauczysz jeżeli samo nie będzie tego chciało i nie będzie gotowe. Wiem, że jest dużo rodziców którzy w towarzystwie wstydzą się swoich dzieci, ja uważam, że nie potrzebnie. Jeżeli matka wie, że sama ewidentnie zaniedbała naukę wymowy to ok, niech się wstydzi ale sama siebie. Ot co :))
Nasza mala jak miala 9 miesiecy to zaczela nasladowac odglosy zwierzatek;kotka -mia mia,pieska -hau hau,swinki -hyyy,krowki -muu i kaczki/kury kaka,potrafila powiedziec ladnie kotek am,mama,tata,baba,dziadzia,pa,lala,nie,taa(tak)....teraz ma 14 miesiecy i potrafi powiedziec: daj mi jedzenie(wypowiada bardzo czysto),kotek,kaka(kaczka),pa,co to?(czasami mowi to to?)co to je(co to jest)tak,nie,dzidzi,kon,tu je(tu jest),na siebie mowi Liiii a ma na imie Lili,potrafi powiedziec oko po polsku i angielsku(mieszkamy za granica),potrafi tez poprawnie wskazac zwierzatka na obrazkach..mam starszego synka i on zaczal mowic dopiero jak mial 2 latka a skladac zdania jak mial 2,5.Mala bardzo szybko sie uczy od naszego starszego synka,nasladuje wszystko co on robi ogolnie tez sie bardzo szybko rozwija zaczela chodzic jak miala 8 miesiecy przy meblach jak miala 10 miesiecy zaczela sama chodzic....wspina sie wszedzie jak szalona uwielbia schody probuje schodzic przodem bo widzi ze ten starszy tak schodzi wiec go nasladuje....ostatnio zaczela piszczec i tak non stop piszczy glowa czlowiekowi peka:)jest niesamowicie radosnym dzieckiem....mowi tez duzo po swojemu rzeczy ktorych totalnie nie rozumiem....
moja córa ma niespełna 17m-c i umie powiedziec--mama,tata,baba,dziadzia,bum-bum,tulimy,baja,bajka,zuzia,jula,paula,ciocia,wujek,piła,ola itd,...a co ważne zaczyna pomalutku składać zdania typu, mama jaja dać jagodzi ;) mama choć , mama am am itd,(myślę że to od tego że mamy możliwość bycia z nią 24godz.na dobę z mężem ponieważ pracę mamy w domu i bardzo dużo osób przewija się przez nasz dom i przedewszystkim bardzo dużo do niej mówimy i uczymy jej powtarzac słowa które sami wypowiadamy,lecz każde dzieciątko jest inne i na każde przyjdzie pora a jak już przyjdzie chcą nas zagadać;)
mojej 17 miesięcznej córce buziak się nie zamyka, dużo mówi po swojemu, ale potrafi powiedzieć pełne zdanie " tu je mama", "tu je (jest) tata" śpiewa piosenki" zima,zima, pada, pada snieg" i " a ram zam zam guli guli", naśladuje odgłosy większości zwierząt, część z nich potrafi nazwać. Np. jabłuszko to "babuszo", banan to "bambam", liczy do 2, naprawdę sporo potrafi powiedzieć. Bardzo mnie to cieszy, bo choć jesteśmy same to bardzo pogodny dzieciak. pozdrawiam
Nasz synek też dużo mówi,część po swojemu,gdzie nie wiem o co mu chodzi.Ma duży zasób słów,mówi wyraźnie:mama(mammy),tata,dziadzia,babcia,Dodi(swoje imię Dorian),tak,nie,sam,mam,pa,dobrze,mniam,pipi(tu są różne znaczenia,pić,pilot,piłka;-)),trzy,sześć,bozi(bozia),cyk,cyk(zegar),świeci(lampka,albo jak świeci światło),si(gorące,ogień),cii,dyd(smoczek),dzidzi(bejbi),mimi(miś),kici(kot),umie naśladować odgłosy zwierząt psa,kota,krowy.Mówi po swojemu wierszyki np.Sroczka kaszkę ważyła...
Także mam w domu małego gadułę:-)Ma to w genach po mnie,bo ja też szybko mówiłam.
Także mam w domu małego gadułę:-)Ma to w genach po mnie,bo ja też szybko mówiłam.
Moj ma 20 miesiecy i mowi mylse tak srednio:
mama,tata,dziadzia,baba,ciocia,jajo-jajko,daj to,tak, nie,ja,tam ,brum brum
i na zwierzaczki:ko ko,kwa kwa,muuu..,mial...itd
Najlepiej w tonie rozkazujacym mowi "daj to!!! ;)
Moja bratanica dlugo nie mowila,a jak zaczela po 3 latach tak teraz rodzice modla sie o chwile ciszy..;)))
mama,tata,dziadzia,baba,ciocia,jajo-jajko,daj to,tak, nie,ja,tam ,brum brum
i na zwierzaczki:ko ko,kwa kwa,muuu..,mial...itd
Najlepiej w tonie rozkazujacym mowi "daj to!!! ;)
Moja bratanica dlugo nie mowila,a jak zaczela po 3 latach tak teraz rodzice modla sie o chwile ciszy..;)))
Moja mała ma skończone 17 miesięcy, mówi: mama, tata, dziadzia, baba, dać, daj, chodż, cześć, bebe, baja, aja, Kasia, Maacin (Marcin), Ania, Ela,chce a ostatnio powtarzała za mną : mama daj cześć ale każde slowo po kolei po mnie, tata daj cześć...myslę że to chyba dość duzo jak na ten wiek..?
"Kiedys traktowałam ludzi dobrze, dzisiaj z wzajemnością..."
moja Julcia ma skonczone 16 miesiecy i mówi: mama, tata, baba, ciocia, dziadzia, dzidzia, ania, nie, dydy, ba, odi (odejdz), apa (lampa), ako (oko), abko (jabłko), obi (obrót), papa, dada, mniam mniam, eni (nosek), nena (lena-imie psa) puti (puszek-rownierz imie psa), ati (dafi-znowu imie psa), cici (na kota), am (jak jest glodna), da (daj), dzia (dziekuje), i o najwzniejsze umie złaczyc ze soba te dwa małe przykłady: a ku ku (mówi to bardzo wyraznie:) ), i oć tu (chodz tu), no i na siebie mówi Aka. :)
moj ma 13 miesiecy i mowi tata, baba, mama, a nasz hit: jak czegos nie chce to kiwa glową na nieeeeee, ale duzo umie, zanosi pieluchę do smietnika, otwiera i zamyka drzwi od kosza, spuszcza wode w kibelki, robi na nocnik siusiu i sprzata zabawki jak prosze zeby pozbieral klocki albo samochody, podaje pilota (to sie przydaje :) )przynosi rzeczy jak go proszę pilke, kapcie, skarpety, je sam widelcem parowke, smoczka, chodzi od 9 miesiaca... jestem dumna :)
a dla pocieszenia zmartwionych rodziców, powiem ile mówi chrześniak mojego męża, nic zupełnie nic! tzn. z jego ust nie wypłyneło do tej pory ani jeden zrozumiały wyraz, gada coś po swojemu, ma 2,5 roku. Jego mama najbardziej czeka kiedy zawoła "mama". Oczywiście logopedzi i inni specjaliści twierdzą, że wszystko jest ok. mają czekać i tyle.
Moja Marysia skończyła 17 miesięcy i mówi: mama, tata, baba, dziadzia, lala, dada, tak, nie, naśladuje większość zwierzątek np. jak widzi pieska, to woła hau -hau :), najbardziej mi się jednak podoba jak imituje głos słonia :) Poza tym dużo pokazuje palcem i sygnalizując przy tym samogłoskami yy, aa. Dużo rozumie jak ja proszę o wykonanie prostego polecenia np włóż skarpetki do szuflady i wie czego chce tzn potrafi wskazać butelkę jak chce pić, albo śpiewa aaa jak jej się zechce spać. Zaśpiewa lalala i pokaże części ciała np gdzie jest ucho, nos itp. Ponadto lubi układać drewniane układanki i naśladować moje czynności w zabawie; weźmie lalę i uczesze ja, da jej buzi, nakremuje itd Po przeczytaniu kilku postów ulżyło mi, bo córcia jest wcześniakiem dlatego zwracam uwagę czy nie odstępuje od rówieśników.
a moja 17 msc córa od miesiąca już śpiewa : sto lat niech zije zije nam :) wychodzi jej super i w ogóle byłam w szoku bo jej tego nie uczyłam tylko zasłyszała na imprezie hehhh a poza tym to: mama, tata, tak, nie, dziaek, baba, pebek (chlebek), paczeć, koku (soku), kupa, cieść, oko, ucho, pępek, lala... pokazuje części ciała i naśladuje odgłosy zwierząt....
Ale tak jak piszą dziewczyny, każde dziecko w innym tempie nabywa nowe umiejętności, mojej koleżanki dziecko też zaczęło mówić pierwsze słowa jak miało 2 latka
Ale tak jak piszą dziewczyny, każde dziecko w innym tempie nabywa nowe umiejętności, mojej koleżanki dziecko też zaczęło mówić pierwsze słowa jak miało 2 latka
moja 3 latka już w przedszkolu, mówi tak od pół roku, i to tak średnio, oczywiście bardzo się martwiłm, że będzie jej ciężko, a okazało się, że z całej grupy jest na 2 miejscu pod względem mówienia, byłam w szoku! i faktycznie tak jest, ostatnio jedna z mam chwali się, że jej synek nauczył się słowa "tata", bo do tej pory sklejał tylko dwa "mama " i "wiki". Panie logopedki, stwierdziły, że to normalne, a jak zapytałam się o zajęcie z logopedii to zaprosiła mnie ale za dwa lata, bo takim małym dzieciom nie prowadzi się zajęć
Moj tez z tych nie spieszacych sie do mowienia. Ma wlasnie 17mc i mowi mama, papa, baba, ka (nasz pies), bach, ma (masz). Cos probuje z poczatkowymi lub koncowymi sylabami, mowie do niego np koszulka a on 'ka' albo pizama - 'pa'. Ale ogolnie duzo pepla po swojemu jakies abukabuka, plaplapla i takie tam. Na migi sie dogadujemy, bierze mnie za reke, prowadzi gdzies pokazuje reka co chce i mowi yyy albo aaa.
mój synek ma 14,5 miesiąca i mówi:mama tata baba dziadzia dada da(daj) am titi brum nie papa wawa :) ogólnie może wiele nie mówi ale jest bardzo pojętny to znaczy powtarza po mnie czynności np udaje że odkurza, zamiata podłogę, sam pije, próbuje jeść, woła gdy chce mleko albo spać albo wyjść na dwór, rozbiera się sam, pokazuje palcem czego chce, wyrzuca papierki do kosza i nawet pampersa wie że trzeba wynieść do kotłowni :) i umie naprawdę jeszcze więcej ale za dużo by pisać :0 natomiast jednomnie dziwi-zaczął chodzić w wieku 11 miesięcy teraz wręcz biega ale nie raczkuje :) i uwielbia testować moją cierpliwosć szczególnie gdy mowię mu żeby nie wchodził do pralki
Mój synek ma w tej chwili 17 miesięcy i, podobnie, zaczął błyskawicznie mówić ok.dwóch miesięcy wstecz. Na początek tylko "nie", "banana", "mama" "dziadziu". Ostatnie miesiące, to niepojęty boom i powtarza każde słowo, jakie usłyszy, również w telewizji lub na ulicy. Zaczął też łączyć wyrazy- dwa, trzy np. "chodź tu", "moja mama", "siadaj tu", "boję się",'Jan Pałeł Dugi'. Szkoła babci.
Moja córka ma 15 miesięcy. Mówi: mama, tata, baba, Ania, tak, nie, ma (co oznacza nie ma- czasem jej się zdarzy powiedzieć nie ma), pa pa, Dola (na Dorę z bajki), but, niu niu, sisi (na siusiu), am am, niam niam, tu tu (jak czegoś chce), tu, to, gol, kuje (dziękuję), pan, cioci (ciocia), ciuch ciuch (pociąg),lala, brum brum (samochód i wózek), alo (halo i telefon), ble, kaka (kaczka), mówi jak robi pies, kot, koń, wąż, owca, krowa, motyl, pszczoła, świnia. Ostatnio mówi d*pa.. Ale chyba bez zrozumienia:)
Według mnie mówi w normie. Choć pewnie wg jednych mówi dużo a według innych- mało:).
Według mnie mówi w normie. Choć pewnie wg jednych mówi dużo a według innych- mało:).
Witam wszystkich 'przerażonych" ;o) ja też kilka razy w ciągu tych 17 miesięcy (bo tyle ma moja Córcia) zastanawiałam sie nad tym czy
- zacznie chodzić
- kiedy przestanie się przewracać
- czy się uśmiechnie
- czy bedzie biegać
- czy zacznie mówić
- czy to i tamto i jeszcze to i tamto.........
O matko jakie to zamartwianie się jest nieuniknione kiedy ma sie pierwsze dziecko!! Aż sama nie wierze w to że miałam takie myśli a przecież jestem pedagogiem z powołania i zawodu, ale tak juz jest że teoria bez praktyki jest niczym...dopiero teraz mogę powiedzieć że jestem prawdziwym pedagogiem - mam teorię i PRAKTYKĘ ;o)
Moja Córcia jest bardzo oszczędna w mowie...choć potrafi wypowiedzieć bardzo dużo słów i bardzo trudnych jak dla 17 miesięcznego brzdącka - nawiązuję do którejś z wypowiedzi że słowo "dziadek" jest trudne - moja z tych trudnych słów mówi "patrzysz , czesze, widzisz, słyszysz" a dziadzia - to na porzadku dziennym więc nie ma reguły kiedy i jakie słowo maluch wypowie...cieszcie się że mówią - tzn że potrafią a kiedy się rozkręcą to tylko kwestia czasu...
Pozdrawiam cieplutko!
- zacznie chodzić
- kiedy przestanie się przewracać
- czy się uśmiechnie
- czy bedzie biegać
- czy zacznie mówić
- czy to i tamto i jeszcze to i tamto.........
O matko jakie to zamartwianie się jest nieuniknione kiedy ma sie pierwsze dziecko!! Aż sama nie wierze w to że miałam takie myśli a przecież jestem pedagogiem z powołania i zawodu, ale tak juz jest że teoria bez praktyki jest niczym...dopiero teraz mogę powiedzieć że jestem prawdziwym pedagogiem - mam teorię i PRAKTYKĘ ;o)
Moja Córcia jest bardzo oszczędna w mowie...choć potrafi wypowiedzieć bardzo dużo słów i bardzo trudnych jak dla 17 miesięcznego brzdącka - nawiązuję do którejś z wypowiedzi że słowo "dziadek" jest trudne - moja z tych trudnych słów mówi "patrzysz , czesze, widzisz, słyszysz" a dziadzia - to na porzadku dziennym więc nie ma reguły kiedy i jakie słowo maluch wypowie...cieszcie się że mówią - tzn że potrafią a kiedy się rozkręcą to tylko kwestia czasu...
Pozdrawiam cieplutko!
Teraz córa całkiem się rozkręciła i bez problemu można się z nią dogadać:) Skończyła już półtora roku. Oczywiście nie mówi pełnymi zdaniami:) . Ostatnio na topie jest słowo pan i na spacerach zaczepia wszystkich i woła PAN PAN, nawet jeśli to kobieta:) No i pochwalę się, że córa porzuciła pieluchy. Tzn zakładamy tylko na spacer i do spania. Dla nas to sukces:) Choć może nie na temat..
moja córka ma 17 miesięcy i mówi czasami mama (ale nie konkretnie do mnie) i rzadko jak ją tata przekona to powie mu takie t(d)at(d)a no i NIE :D i to by było na tyle :)
starsza do dwóch lat mówiła oprócz tego co to i tak, a jak skończyła dwa lata to dwa tyg później mówiła wszystko i buzia jej się nie zamykała :) przez dwa lata dokładnie wszystko sobie kodowała, żeby potem nas zaskoczyć :)
Marysia gratuluję odpieluchowania :) u nas od miesiąca też tylko na noc i na wyjścia, uff :)
starsza do dwóch lat mówiła oprócz tego co to i tak, a jak skończyła dwa lata to dwa tyg później mówiła wszystko i buzia jej się nie zamykała :) przez dwa lata dokładnie wszystko sobie kodowała, żeby potem nas zaskoczyć :)
Marysia gratuluję odpieluchowania :) u nas od miesiąca też tylko na noc i na wyjścia, uff :)
Ogolnie z tym niemowieniem dzieci to roznie bywa. Znam przypadek gdzie 3-letnie dziecko mowilo tylko kilka slow, wszyscy wokol (babcia, wujek, znajomi...) powtarzali ze ma jeszcze czas bo moj Jasiu zaczal mowic jak mial 3,5 a teraz buzia mu sie nie zamyka. Dziewczynka o ktorej pisze w wieku 4 lat dalej nie mowila. Rodzice poszli z nia w koncu do specjalisty i okazalo sie ze ma autyzm. Nie chce nikogo straszyc ale 2-latek ktory nie mowi lub wymawia tylko kilka slow nie jest norma.
Mam 17 miesięcznego syna który wcześnie zaczął chodzić teraz już w sumie biega a raczej ucieka jeśli chodzi o rozwój fizyczny jest zaskakująco rozwinięty rozumie w sumie większość ale ... Mówi w sumie prawie niewiele... Jak chce to powie ale sam od siebie Tata mama (rzadko ) baba nie taa (na tak ) papa i przeróżne po swojemu słowa z których ciężko coś wyczytać ale nic więcej .... Nie wiem jak zastymulowac w nim mowe.. Zna ktoś jakieś skuteczne sposoby ?z góry mówię że z dzieckiem się dużo rozmawia i opisuję wszystko co widzimy co robimy ale nic to nie daje
Mamaadranka, to się umówmy tak - przygotuj się proszę do styczniowego maratonu i przy okazji strzel doktorat z filozofii. Jak to ogarniesz to za darmo zajmę się rozwojem mowy Twojego synka :P Umowa? :) A tak poważnie, jeżeli ponad przeciętnie rozwija się ruchowo dość oczywistym jest, że mowa rozwinie się później. Ale generalnie przy 17 miesięcznym chłopcu, na to co opisałaś to z mową również jest bardzo dobrze.
Pozdrawiam
Pozdrawiam