Odpowiadasz na:

My od początku wymarzyliśmy sobie skromny romantyczny ślub w malutkim kościółku i kameralną uroczystość tylko dla najbliższych, dlatego też ani przez myśl nam nie przeszło, że organizujemy imprezę... rozwiń

My od początku wymarzyliśmy sobie skromny romantyczny ślub w malutkim kościółku i kameralną uroczystość tylko dla najbliższych, dlatego też ani przez myśl nam nie przeszło, że organizujemy imprezę " by się zwróciło". W ogóle nie myśleliśmy takimi kategoriami. Nasza rodzina nie jest majętna, ale łącza nas bardzo silne więzi. Najważniejsze było dla nas, żeby byli z nami w tym dniu. Dlatego zapowiedzieliśmy, że niczego od nich nie oczekujemy poza tym, żeby byli z nami. Całość wyniosła nas nie więcej niż 20 tys. A dostaliśmy dużo więcej. Od niewielkiej grupy najbliższych nam ludzi. I wiecie co? Było nam głupio. Że tak się dla nas wykosztowali, nie będąc majętni. Że musieli na to oszczędzać chyba cały rok, kosztem wielu wyrzeczeń. Tak, mam cudowną Rodzinę. Ale nie dlatego, że impreza zwróciła się nam z nawiązką. I jeśli ktoś tylko z takim założeniem robi wesele, moim zdaniem nie powinien robić go wcale.

zobacz wątek
6 lat temu
~poslubiona

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry