Odpowiadasz na:

A mi to pytanie wydaje się dość naturalne. Kilka osób pytało mnie o to "jak myślisz, zwróci Ci się wesele", a gdy odpowiadałam "że w gruncie rzeczy to nie myślałam o tym" to było zdziwienie. Tak... rozwiń

A mi to pytanie wydaje się dość naturalne. Kilka osób pytało mnie o to "jak myślisz, zwróci Ci się wesele", a gdy odpowiadałam "że w gruncie rzeczy to nie myślałam o tym" to było zdziwienie. Tak samo gdy znajomi/rodzina wybierali się na inne wesela - to padało pytanie "ile się daje w kopercie?".
A słyszałyście, że noc poślubna to mit? Bo Młodzi są tak zmęczeni, że nie mają siły na nic innego poza liczeniem zawartości kopert. ;)

Osobiście zgadzam się z poślubioną, że najważniejszy jest fakt obecności najbliższych. I zapraszając gości właśnie to było dla mnie najistotniejsze. By była to najbliższa rodzina i przyjaciele. A gdy po naciskach ze strony rodziny, zapraszałam kogoś kogo nie widziałam od minimum 2 lat - to i tak odmawiał.

zobacz wątek
6 lat temu
ab123456ab

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry