Dlatego my organizujemy wesele na takie, na jakie nas stać :) A nie takie by zaprosić jak największą z nadzieją, że się "zwróci".
Oczywiście milo jest prezenty dostać, hipokrytką bym była...
rozwiń
Dlatego my organizujemy wesele na takie, na jakie nas stać :) A nie takie by zaprosić jak największą z nadzieją, że się "zwróci".
Oczywiście milo jest prezenty dostać, hipokrytką bym była gdybym powiedziała, że nie lubię ich dostawać. Ale to nie dla prezentów organizuje się wesele. One są tylko dodatkiem.
A wracając do zapraszania - naprawdę miło by słyszeć jak ktoś z radością odpowiadał, że z pewnością będzie z nami w tym dniu :)
Ale ta sama sytuacja co z weselami jest z Komuniami. Naprawdę się martwię zbliżającymi komuniami bo z jednej strony to daje się tyle ile chce. Ale z drugiej strony odczuwam naciski ze strony społeczeństwa, że chrzestna co nie da 1000zł w kopercie to "słaba chrzestna".
zobacz wątek