Odpowiadasz na:

Re: JAK SIE DZIELICIE KOSZTAMI ZYCIA Z MĘZEM /PARTNEREM

Chyba mylisz nieco pojecie wspolnego konta, masz jakies dziwne stereotypy. Myslisz, ze kazde z nas codziennie siedzi na wszystkich kontach (sa jeszcze firmowe i lokaty, wszystko wspolne), ze... rozwiń

Chyba mylisz nieco pojecie wspolnego konta, masz jakies dziwne stereotypy. Myslisz, ze kazde z nas codziennie siedzi na wszystkich kontach (sa jeszcze firmowe i lokaty, wszystko wspolne), ze spowiadamy sie sobie z kazdego wydatku, sprawdzamy przelewy? Mi to np. calkowicie obojetne, nigdy przelewow nie sprawdzam, ani wyplat bankomatowych. Czuje sie komfortowo wiedzac, ze moge wydac na co chce i kiedy chce, maz tak samo. Ale ja np. tak mam ze informuje meza zawsze jak cos wiekszego kupie, czy jak ide do kosmetyczki itp. Nie pytam, wiem ze wystarczy jak poinformuje. Mi to pasuje. Bo jesli maz ma np. w danym momencie jakis duzy, firmowy wydatek, to moge sobie jakis wydatek odlozyc na pozniej, za tydzien, czy dwa. U nas kasa na konta wplywa przez caly miesiac, wiec nie patrzymy na 1, 10, czy 15, a na to co w danym momencie jest wazniejsze.
Czulabym sie okropnie, gdyby maz mial swoje konto i gdybysmy dzieli miedzy siebie wydatki.

zobacz wątek
12 lat temu
white_rabbit

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry