Widok
Uuu to masz ciężko, Moja juz ladnie cala noc spała. alee chyba przez to ze jej zabki ida też sie budzi ale rowno co 2 godziny i cumka 5 minut.
hmm a moze sprobuj podawać wode do picia?? po jakims czasie moze sie oduczy... albo nauczy ze cyca nie bedzie:)
hmm a moze sprobuj podawać wode do picia?? po jakims czasie moze sie oduczy... albo nauczy ze cyca nie bedzie:)
Mysmy tak robili. W nocy wstawał mąż, zamiast mnie. Pobujał troche młodego, pogłaskał i kładł do łóżka (bez dodatkowego pojenia). Po kilku dniach młody się zorientował, że mamy i cyca nie bedzie w nocy. Po 3 tygodniach prawie się juz nie budził w nocy, a nawet jeśli, to mogłam już ja do niego wstać i nie domagał sie cycka
Moja sis karmi do teraz-Zu ma 11 miesiecy:)-do 9 m, w ncy miala koszmar, mala "szarpala" ja po pare razy dziennie. Postanowila z tym skonczyc, bo mala i tak tylko ciumkala a nie jadla,
Wyprowadzila sie do innego pokoju, kladla mala najedzona w lozeczku i stosowala metode z wychodzeniem i wchodzeniem tylko, jak mocno plakala. Od 2 miesiecy sis twierdzi, ze rozpoczeła normalna egzystencje i zyje!
Wyprowadzila sie do innego pokoju, kladla mala najedzona w lozeczku i stosowala metode z wychodzeniem i wchodzeniem tylko, jak mocno plakala. Od 2 miesiecy sis twierdzi, ze rozpoczeła normalna egzystencje i zyje!
nie podawjcie wody bo to poprostu wpadanie w kolejny zly nawyk. Chcecie sie pozbyc jednego a wpadniecie w drugi...
Najepiej isc do placzacego dziecka i starac sie je uspokoic ale bez noszenia i spiewania-wyjsc z pokoju-jesli placze wrocic ale dopiero po 5 minutach-i tak w kolko. Dziecku nie dzieje sie zadna krzywda-wiadomo placze ale zazwyczaj ze zlosci i z niezadowolenia-wchodzi sie do pokoju co 5 minut zeby pokazac ze mama tu jest nie zostawila cie...
Stosowalam ta metode najpierw przy wieczornym zasypianiu-potem przy nocnych pobudkach-drastyczna ale mega skuteczna i tez stwierdzam ze odzylam... W pierwszych dniach mala wrzeszczala po 1,5 godziny ale bylam na to przygotowana-inne mamy opowiadaly mi o 4godzinnych wrzaskach!!!
Jest mnostwo kobiet ktore twierdza ze na ich dzieci to nie dziala. Ale to nieprawda-to nie dziala na niektorych rodzicow:)
Serce sie kraje gdy slyszysz swoje dziecko wrzeszczace w nieboglosy, ale trzeba do sprawy podejsc twardo i z mysla ze to dla dobra nas wszystkich...
Metoda oczywiscie nie nadaje sie dla malenkich noworodkow,ale mysle ze 6-7 miesieczne dziecko mozna smialo przyzwyczajac...
Najepiej isc do placzacego dziecka i starac sie je uspokoic ale bez noszenia i spiewania-wyjsc z pokoju-jesli placze wrocic ale dopiero po 5 minutach-i tak w kolko. Dziecku nie dzieje sie zadna krzywda-wiadomo placze ale zazwyczaj ze zlosci i z niezadowolenia-wchodzi sie do pokoju co 5 minut zeby pokazac ze mama tu jest nie zostawila cie...
Stosowalam ta metode najpierw przy wieczornym zasypianiu-potem przy nocnych pobudkach-drastyczna ale mega skuteczna i tez stwierdzam ze odzylam... W pierwszych dniach mala wrzeszczala po 1,5 godziny ale bylam na to przygotowana-inne mamy opowiadaly mi o 4godzinnych wrzaskach!!!
Jest mnostwo kobiet ktore twierdza ze na ich dzieci to nie dziala. Ale to nieprawda-to nie dziala na niektorych rodzicow:)
Serce sie kraje gdy slyszysz swoje dziecko wrzeszczace w nieboglosy, ale trzeba do sprawy podejsc twardo i z mysla ze to dla dobra nas wszystkich...
Metoda oczywiscie nie nadaje sie dla malenkich noworodkow,ale mysle ze 6-7 miesieczne dziecko mozna smialo przyzwyczajac...
A masz pojęcie co to znaczy, kiedy dziecko budzi się 7 razy każdej nocy, a kończy niebawem rok? Mam jeszcze dwoje innych dzieci, którymi też muszę się zająć i pracuję na pół etatu. Masz pojęcie jak wyczerpana chodzę każdego dnia? I nie trwa to kilka tygodni, tylko ROK.
Nie mów,że mi korona z głowy nie spadnie,bo w największych koszmarach nie śniło ci się takie zmęczenie z jakim ja się zmagam.
Nie mów,że mi korona z głowy nie spadnie,bo w największych koszmarach nie śniło ci się takie zmęczenie z jakim ja się zmagam.
Joasia ja mam pojęcie mój spał 1,5h a potem co 45 min krzyk na pierś. Próbowaliśmy przeczekać trzy noce jak radził pediatra, syn spał z tatą nie wyspał się nikt. Dopiero jak miał rok i 7 miesięcy udało się odstawić od piersi, ale nadal jęczy, krzyczy woła i trzeba utulać ma prawie 2,5 roku. Poprawiło się bo pierwszy sen się wydłużył nawet i 5h pośpi. Mam też trzy miesięczne niemowle które budzi się raz koło 2 na karmienie.