Mój dziadek obecnie mieszka w mieszkaniu na 3 piętrze bez windy we Wrzeszczu i ma duży problem z wchodzeniem o własnych siłach. Zastanawiam się nad kawalerkę dla niego, na parterze, z ogródkiem, najlepiej jak najbliżej przystanku komunikacji miejskiej- niskopodłogowego autobusu lub tramwaju. Najlepiej blisko przychodni. Nie wiem czy uda mi się przekonać dziadka na przeprowadzkę z Wrzeszcza do Gdańska Południa. Czy są jakieś w Gdańsku inne dzielnice z tanimi kawalerkami?

Czy oprócz Gdańska Południa można gdzieś kupić tanio kawalerkę z rynku pierwotnego, czyli od dewelopera? Budżet to 100-150 tys. na stan deweloperski.

Nie jestem w ogóle w temacie ani na bieżąco z cenami czy ofertami deweloperów. Czy możecie coś doradzić?