Odpowiadasz na:

Popieram!

Skłonność do alkoholizmu jest, w dużej mierze, dziedziczona! Współczesne tempo życia, poziom stresu i wymagań, szczególnie wobec mężczyzn, czyni życie bez modyfikatorów nastroju takich jak alkohol... rozwiń

Skłonność do alkoholizmu jest, w dużej mierze, dziedziczona! Współczesne tempo życia, poziom stresu i wymagań, szczególnie wobec mężczyzn, czyni życie bez modyfikatorów nastroju takich jak alkohol czy inne używki prawie niemożliwym! Nie mówimy przecież o piciu litra wódki dziennie! Samotny, dorosły mężczyzna ma prawo do chwili relaksu! Kobiety słabiej znają te problemy również dlatego, że mają znacznie niższy poziom enzymów rozkładających alkohol - szczególnie dehydrogenazy alkoholowej - w związku z tym mężczyźni spożywają znacznie więcej alkoholu i choć skutek ten sam, to narażenie na chorobę alkoholową znacznie większe. Nie bez znaczenia, prócz czynników biologicznych, jest też wpływ kultury - przez tysiące lat niezbyt łaskawej dla mężczyzn. To mężczyzna wszak, narażany był na koszmar wojny, narażał życie podczas polowania, bronił rodziny przed bezlitosnymi najeźdźcami, brał na siebie główny ciężar walki o byt. Od niego to wymagano odporności na ból, odwagi, męstwa, odrzucenia słabości, wykazywania się, rywalizowania. Trudno się dziwić, że alkohol i inne "znieczulacze" były w tak powszechnym użytku - musiały być..

zobacz wątek
6 lat temu
~manif

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry