Widok

Kruk i lis

Jak to często bywa reklama dźwignią ... Na początku były obiecanki ... a głupiemu radość. Z moich rozważań dotyczących działalności Actum na osiedlu Bursztynowym w Pruszczu Gdańskim jako administratora mogę napisać raczej nieprzychylną opinię. Dużo słodzenia na zebraniach mało konkretów w rozwiązywaniu zwykłych problemów, ignorowanie e-maili, przychylne nastawienie brakowi pracy zarządu (bo po co niby uchwały - bez nich mniej pracy, a kasa ta sama) jak i tworzenie układzików wewnątrz wspólnoty dla zachowania statusu ... czyni mnie mocno zaniepokojonym. Dla zobrazowania posłużę się wierszem I. Krasickiego:

"Bywa często zwiedzionym,
Kto lubi być chwalonym.

Kruk miał w pysku ser ogromny;
Lis, niby skromny,
Przyszedł do niego i rzekł:
"Miły bracie,
Nie mogę się nacieszyć,
kiedy patrzę na cię!

Cóż to za oczy!
Ich blask aż mroczy!
Czyż można dostać
Takową postać?
A pióra jakie!
Szklniące, jednakie.
A jeśli nie jestem w błędzie,
Pewnie i głos śliczny będzie."

Więc kruk w kantaty; skoro pysk rozdziawił,
Ser wypadł, lis go porwał i kruka zostawił."

Actum w tej bajce jest oczywiście lisem. Może tymi wypocinami wpłynę na Państwa decyzję wyboru administratora.
Moja ocena
obsługa: 2
 
oferta: 6
 
jakość usług: 1
 
opłaty: 2
 
ocena ogólna: 2
 
2.6

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 2
Szanowny Panie,

zapomniał Pan wskazać, że Actum wyprowadziła wspólnotę z totalnej zapaści finansowej, jak również że skutecznie ściga dłużników wspólnoty. Spotyka się z mieszkańcami kilka razy w roku. Procesuje się w imieniu wspólnoty z deweloperem, który wybudował nieruchomość z licznymi, dużymi wadami a teraz udaje, że nie wie "o co chodzi". Nie wspomniał Pan również, że na spotkania mieszkańców przychodzi ich 10 procent a jak Actum proponuje zebrać pieniądze na potrzebne remonty i inwestycje to większość jest przeciw - w tym właśnie Pan. Być może nie wie Pan również, że przed wydaniem każdej złotówki Actum musi uzyskać zgodę zarządu wspólnoty. Nic nie wspomniał Pan również, że Actum doprowadziło do obniżenia kosztów zużycia energii elektrycznej, gazu do ogrzewania lokali, ubezpieczenia budynków, czy tak prozaicznej sprawy jak bezpłatnych kont bankowych.
Na koniec zapomniał Pan wskazać, że wykonywał Pan prace elektryczne na rzecz wspólnoty, które to prace zarząd wspólnoty polecił zweryfikować innemu elektrykowi - z którym się Pan delikatnie mówiąc poróżnił.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 0
Szanowny Panie R.B.
Zupełnie nie rozumiem ataku na Actum...nie porównał Pan zestawień księgowych? A może boli Pana,że zarządowi i administratorowi udaje się to wszystko spinać w jedną całość?
Siedzę i czytam Pańskie uzewnętrznienia i nie mogę zrozumieć skąd ta niechęć...
Aaaa...może dla tego,że nie chcemy zgodzić się jako mieszkańcy do likwidacji placu zabaw na patio budynku nr 1 o którą Pan tak zabiega, co Pan chce zamienić to na "sr*lnie"dla psa? ... A nie "widziały gały jak kupowały?",nie???,szkoda...
Praca w zarządzie jest ciężka a to z czym się spotykam obrazuje pewna fraszka:

Pies szczekał na złodzieja, całą noc się trudził;
Obili go nazajutrz, że pana obudził.
Spał smaczne drugiej nocy, złodzieja nie czekał;
Ten dom skradł; psa obili za to, że nie szczekał.

Serdecznie pozdrawiam.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

jak zwykle to bywa myślisz zarówno Ty jak wielu innych że wszyscy administratorzy bez względu na to kto kto będzie, muszą włazić Wam w d*pę bez mydła, bo wielcy Państwo dający im pracę chodzą z zadartymi nosami do góry udając bardzo ważnych! zbierajcie lepiej co miesiąc na kolejną ratę za mieszkanie a spaloną żarówkę na klatce schodowej wymień sam niż z tego powodu dzwonić o 2 w nocy do administratora . ponieważ ro****eś sobie nocha wracjąc na***anym do domu po ciemku.
powodzenia z innym adminami.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 2
do góry