Widok
Mam kuchnię Lube od 1997 roku. To dawne czasy, nie było wówczas takich możliwosci jakie są w tej chwili...Objeżdziłam wówczas różne sklepy z meblami kuchennymi i jak wreszcie dotarłam do ich sklepu fabrycznego na Przymorzu, to od razu byłam zdecydowana.
Fakt, nie były to tanie meble, ale nadal mi bardzo dobrze służą i zupełnie nie wyglądają na swoje lata.
Sprzęt agd zamontowany łącznie z meblami już w większości wymieniłam, natomiast jakość mebli jest nadal bez zarzutu
Fakt, nie były to tanie meble, ale nadal mi bardzo dobrze służą i zupełnie nie wyglądają na swoje lata.
Sprzęt agd zamontowany łącznie z meblami już w większości wymieniłam, natomiast jakość mebli jest nadal bez zarzutu
Witam,
Zakupiłem meble w tej firmie, po namowach architekta, i co do jakości powłoki lakierskiej ok, lecz wykonanie "włoskie" pozostawia wiele do życzenia ! Ogólny wygląd dobry, lecz detale nie dopracowane.
Co się tyczy Sklepu i obsługi to bardzo miła do czasu zapłaty !
Ewentualne wady i usterki zapomnij o ich terminowym usunięciu, walczę z nimi już od miesięcy, a udowadniają, że wady lakiernicze, czy też za krótkie elementy to zgodnie ze sztuką !! Nie wiem gdzie się szkolili !
Jak chcecie mieć problemy, to proszę bardzo, ja się dałem wrobić, i dziś żałuję. !!!!!! Zdecydowanie Nie Polecam.
Zakupiłem meble w tej firmie, po namowach architekta, i co do jakości powłoki lakierskiej ok, lecz wykonanie "włoskie" pozostawia wiele do życzenia ! Ogólny wygląd dobry, lecz detale nie dopracowane.
Co się tyczy Sklepu i obsługi to bardzo miła do czasu zapłaty !
Ewentualne wady i usterki zapomnij o ich terminowym usunięciu, walczę z nimi już od miesięcy, a udowadniają, że wady lakiernicze, czy też za krótkie elementy to zgodnie ze sztuką !! Nie wiem gdzie się szkolili !
Jak chcecie mieć problemy, to proszę bardzo, ja się dałem wrobić, i dziś żałuję. !!!!!! Zdecydowanie Nie Polecam.
Witaj
Mam kuchnie LUBE od 5 lat i wszystko działa i z jakości jestem zadowolona jednak mąż jeszcze teraz mi wypomina, że kuchnia kosztowała majątek. szczerze mówiąc chyba ma rację i trochę się wtedy napaliłam patrząc z perspektywy teraz można kupiś super meble za połowe tej ceny i niczym nie bedą się różniły.
Pozdrawiam
Ania
Mam kuchnie LUBE od 5 lat i wszystko działa i z jakości jestem zadowolona jednak mąż jeszcze teraz mi wypomina, że kuchnia kosztowała majątek. szczerze mówiąc chyba ma rację i trochę się wtedy napaliłam patrząc z perspektywy teraz można kupiś super meble za połowe tej ceny i niczym nie bedą się różniły.
Pozdrawiam
Ania
Mnie zastanawia w tym wszystkim jedno. Polak musi się zastawić a postawić. Stąd takie, często niebotyczne, kwoty za urządzenie mieszkania. Przebywam od dłuższego czasu w pewnym kraju skandynawskim, zresztą wszystkie one się od siebie nie różnią i tutaj ludzie żyją długo i bez stresów, właśnie dlatego że tych ostatnich sobie nie robią.
Mieszkania urządza się tanio, kuchnia to z Jyska/Ikei, postoi parę lat to się ją wyrzuca i kupuje następną. Kompletnie nie ma przywiązania do mebli/wystroju/jakości materiałów. Urządza się za grosze, bez sentymentów, bo tu każdy wie, że gusta się zmieniają.
Tutaj nikt by nie wymyślał, jakiś stolarzy, mebli na zamówienie, na to stać naprawdę promile w całym społeczeństwie, bogatych ludzi.
Ot taka ciekawostka...
W Polsce nie do pomyślenia, co by pokazywać znajomym po wprowadzeniu się, nieważne że wszystkie skredytowane, często w Providencie...
Mieszkania urządza się tanio, kuchnia to z Jyska/Ikei, postoi parę lat to się ją wyrzuca i kupuje następną. Kompletnie nie ma przywiązania do mebli/wystroju/jakości materiałów. Urządza się za grosze, bez sentymentów, bo tu każdy wie, że gusta się zmieniają.
Tutaj nikt by nie wymyślał, jakiś stolarzy, mebli na zamówienie, na to stać naprawdę promile w całym społeczeństwie, bogatych ludzi.
Ot taka ciekawostka...
W Polsce nie do pomyślenia, co by pokazywać znajomym po wprowadzeniu się, nieważne że wszystkie skredytowane, często w Providencie...
Raczej chodził mi o gusta Skandynawów, że sie tak nie zmieniają jak np. nasze.
Od kiedy jest Ikea w Polsce to nie zauważyłem jakieś istotnej rewolucji w produktach przez nich oferowanych. Wszystko klepią na podobną modłę, więc z uwagi na to, że są lokalnymi patriotami, więc wszystko ma swoich domach mają podobnie urządzone...nikt nikomu nie zazdrości, więc też nie przykłada do tego większej wagi.
Od kiedy jest Ikea w Polsce to nie zauważyłem jakieś istotnej rewolucji w produktach przez nich oferowanych. Wszystko klepią na podobną modłę, więc z uwagi na to, że są lokalnymi patriotami, więc wszystko ma swoich domach mają podobnie urządzone...nikt nikomu nie zazdrości, więc też nie przykłada do tego większej wagi.
Gusta się zmieniają nawet tutaj, IKEA i lokalny JYSK też co parę lat wprowadzają nowe style urządzenia mieszkania, ale mało kto na to zwraca uwagę.
Nie ma sensu z mojej strony podawać lokalnych cen urządzenia mieszkania, ale dzieląc to odpowiednio przez 3/5-4 (różnica pensji lokalnej do polskiej) ludzie urządzają cały wystrój mieszkania 50-60 metrów za 10 tysięcy zł.
W Polsce nie wypada, jak to ? Kuchnia z Jyska czy Allegro ? Musi być stolarz, blaty szafirowe bo granitowe już nie trendy, bateria do zlewu za 2 minimalne pensje. Potem przecież nie usną, bo to na lata (choć rok gwarancji), bo przez znajomi założyli droższą...
Kiedy podałem przykład dla takich ludzi, dlaczego nie jeżdżą Mercedesem a używanym autem, to mi parę osób odpisało, że ich nie stać na Mercedesa. Ale wyrzygać wszystkie pieniądze i jeszcze się zadłużyć na kolejny diamentowy kran to już można.
Polak to dziwna jednak jednostka chorobowa...
Nie ma sensu z mojej strony podawać lokalnych cen urządzenia mieszkania, ale dzieląc to odpowiednio przez 3/5-4 (różnica pensji lokalnej do polskiej) ludzie urządzają cały wystrój mieszkania 50-60 metrów za 10 tysięcy zł.
W Polsce nie wypada, jak to ? Kuchnia z Jyska czy Allegro ? Musi być stolarz, blaty szafirowe bo granitowe już nie trendy, bateria do zlewu za 2 minimalne pensje. Potem przecież nie usną, bo to na lata (choć rok gwarancji), bo przez znajomi założyli droższą...
Kiedy podałem przykład dla takich ludzi, dlaczego nie jeżdżą Mercedesem a używanym autem, to mi parę osób odpisało, że ich nie stać na Mercedesa. Ale wyrzygać wszystkie pieniądze i jeszcze się zadłużyć na kolejny diamentowy kran to już można.
Polak to dziwna jednak jednostka chorobowa...