Czy jeszcze sa jakies wladze w Sopocie , ktore nie maja watpliwosci ze mieszkamy w "kurorcie" pelnym blota. Dbaja tylko o srodek i mieszkncow maja za nic. Boczne uliczki do poseji tona w wodzie i blocie - patrz ulica armii Krajowej pomiedzy numerami 44 a 46. Zapewne przed wyborami beda bardziej mili i jak zwykle obiecujace gruszki na wierzbie. A moze tak wybierzemy prawdziwych gospodarzy a nie pseudo prezydenta do zbierania laurow.