Widok
Ja mam fabryczną w Oplu(2015).
Podchodzę tak, że przekręcam kluczyk w stacyjce i tylko zerkam na zapaloną lampkę "LPG" - taka różnica :)
Jedne co mi doskwiera to, że tylko 25l gazu mogę zatankować - większy zbiornik byłby fajniejszy.
Dobra instalacja = bezstresowa jazda na tym paliwie
... a jak chcesz montować w jakimś warsztacie, to temat rzeka w którym roi się od partaczy. Szukaj informacji na forach internetowych klubów konkretnej marki i po prostu odwzoruj DOKŁADNIE konfigurację od kogoś, kto nie ma z nią ŻADNYCH problemów.
... wtedy pozostanie Ci już "tylko" nie trafić na partacza ;)
Podchodzę tak, że przekręcam kluczyk w stacyjce i tylko zerkam na zapaloną lampkę "LPG" - taka różnica :)
Jedne co mi doskwiera to, że tylko 25l gazu mogę zatankować - większy zbiornik byłby fajniejszy.
Dobra instalacja = bezstresowa jazda na tym paliwie
... a jak chcesz montować w jakimś warsztacie, to temat rzeka w którym roi się od partaczy. Szukaj informacji na forach internetowych klubów konkretnej marki i po prostu odwzoruj DOKŁADNIE konfigurację od kogoś, kto nie ma z nią ŻADNYCH problemów.
... wtedy pozostanie Ci już "tylko" nie trafić na partacza ;)
Zakaz wjazdu pojazdów z instalacją lpg do każdego parkingu podziemnego. Za niestosowanie się do owego zakazu grozi mandat. Jakby ktoś nie wiedział to 500 zł i 10 pkt karnych. Dotyczy to garaży które nie posiadają mechanicznych wyciągów dostosowanych do wydmuchu gazu.Wystarczy ,ze sasiad zadzwoni na straż miejską i wpusci ich do garazu.
Mam zestaw Optima zamontowany pół roku temu, nie ma różnicy w dynamice auta, za to jest różnica w kosztach paliwa. Mi się już praktycznie montaż tej instalacji zwrócił, wydaje teraz 300-400zł mniej na paliwo więc nawet jeśli jazda na lpg ma jakieś minusy to ta dodatkowo zaoszczędzona kasa je zniwelowała :)
AutoGaz, to coś o czym mogę coś powiedzieć. Powiem na początek może tyle : Nie zakładaj gazu jeśli nie jeździsz, jeśli jeździsz mało sprzedaj silnik! Jeśli sporo jeździsz - montaż instalacji rozpocznij od wyboru gaziarza, któremu zaufasz. To gaziarz sprawia, że auto działa jak należy, albo wychodzi, że lekcje fizyki omijał zakolem i teraz samochód nie ma szans. Nawet marka "gazu" musi pasować gaziarzowi, nie Tobie. Ty masz jemu móc zaufać.