Odpowiadasz na:

Pamiętam ja ten Polski Przemysł, który po 1989 roku solidaruchy rozprzedawali zagranicy za bezcen.... Samochody Polonez, a wcześniej Polski Fiat 125p- produkowane przez 25 lat do zatłuczenia maszyn... rozwiń

Pamiętam ja ten Polski Przemysł, który po 1989 roku solidaruchy rozprzedawali zagranicy za bezcen.... Samochody Polonez, a wcześniej Polski Fiat 125p- produkowane przez 25 lat do zatłuczenia maszyn prawie bez zmian na bazie włoskiego modelu z lat pięćdziesiątych. Telewizory kolorowe, które psuły się bez możliwości naprawy trzy minuty po włączeniu (czerwone koło na ekranie). Pralki, które warczały jakby miały zagryźć szczęśliwego właściciela. Opony, z których odrywał się bieżnik. Pamiętam też grubsze rzeczy- kontrakt na statki dla Szwedów, który wspaniała Stocznia Gdańska spóźniła prawie dwa lata, bo spawacze nie byli w stanie zespawać nic więcej niż najprostsze dwie blachy, a i to krzywo. Węgiel, w którym 40 procent stanowił dosypany kamień. Blachy stalowe, które miały fabrycznie zawalcowaną rdzę. Parę innych rzeczy. Ja to się dziwię, ale głównie tym, co chcieli kupić całe to potworne badziewie.

zobacz wątek
6 lat temu
~stary ale jary

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry